Strona 17 z 51 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 503
Like Tree76Lubią to

Wątek: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

  1. #161
    Awatar Mr_Scyzor80
    Mr_Scyzor80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2013
    Posty
    143

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Witam wszystkich

    Weekend grzeczny udało się

    Sobotnie spotkanie super zapiekanka warzywna z makaronem i serem 1 porcja, 1 kawałek ciasta, pieczywo wędlina ser. Zero alkoholu

    Niedziela rano waga 79,6kg

    Jutro może uda się pobiegać

    Jutrzejsze menu

    II sniadanie
    Chleb razowy ze słonecznikiem, wędlina, czosnek, sałata, papryka

    Obiad
    Makaron, tuńczyk z wody, szczypiorek cebula dymka, oliwki nadziewane papryką

    Pozdro All

  2. #162
    Awatar awersja
    awersja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-03-2008
    Posty
    1,093

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Scyzor gratki, podziwiam Cię, bo dla mnie weekendy są zawsze mega ciężkie

    Tak było i teraz Weekend bardzo ciężki i zdecydowanie za krótki. Ciężki po każdym względem. Po 1 jedzenie, dużo. nieregularnie, śmieciowo. po 2 fizycznie. pracowałam na działce, robiliśmy gołębniki, dwa dni, upociłam się w sobotę jak wieprz, w niedzielę już mniej ale również ciężko pracowałam. Oprócz działki jeszcze gotowanie i sprzątanie w domu i dopiero wieczorem chwila wytchnienia.
    Po 3 w ogóle nie odpoczęłam!!!!!! a najgorsze, że za tydzień tez nie odpocznę bo kurde mać jade do Poznania. Ta wizja mnie przeraża.....

    dziś mało napiszę bo znów zaspałam Ale może ostatni tydzień taki mam, oby. Koleżanka jest na zwolnieniu i do 16 ma się określić czy wraca do pracy czy nie....Chciałabym, żeby wróciła, mogłabym odpocząć i odebrać nadgodziny. Poza tym ona jest koordynatorką więc większość odpowiedzialności spoczywa na niej, ona zajmuje się raportami, ja zwykle przychodzę robię co do mnie należy i wychodzę. A teraz muszę kombinować, denerwować się.....na co mi to? Oby wróciła no....bo jakoś nie widzę tam nowej osoby....trzeba będzie uczyc....i w ogóle....a ja chcę nadrobić swoje sprawy osobiste, na które teraz nie mam zwyczajnie czasu. Popracować nad 2 projektami (już 2....) i nadgonić życie towarzyskie, mam straszne zaległości

    Dobra miałam się nie rozpisywać, zmykam

    PS. Dziś na obiad szpinakowa z jajkiem

  3. #163
    Awatar Mr_Scyzor80
    Mr_Scyzor80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2013
    Posty
    143

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Dzięki Awersja

    Ogólnie jestem coraz bardziej zadowolony z sylwetki. Największy problem to środkowa część ciała, brzuch i boki. Trzeba wykrzesać z siebie jeszcze więcej i przede wszystkim dyscyplina treningowa z dietą.
    Ja chyba jestem na wyższym stopniu wtajemniczenia i nie dobijają mnie drobne grzeszki bo wiem że w ciągu 2-3 dni jestem w stanie to wyprowadzić na prosta, zresztą od 1-3dniowego obżarstwa się aż tak nie tyje. To wszystko po prostu siedzi w układzie pokarmowym.

    Postaram się zmusić do codziennej aktywności po pracy tak jak było przed okresem przeziębienia bo ostatnio trochę na bakier z ćwiczeniami w domu. Ciężko ale cóż. Poza tym chyba trzeba zadbać o więcej snu.

    Pozdro wszystkim i niech moc będzie z nami

  4. #164
    Agulka83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2011
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    2

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Witajcie, Chętnie przyłączę się dp Was! Swoją walkę rozpoczęłam w zeszłym tygodniu, udało się z 1 kg i chcę dalej do 62kg... Liczę na wskazówki co do odżywiania i ćwiczeń!

    Moją największa motywacją jest "zejście" do wagi w której zawsze czułam się dobrze - czyli 62-63kg i jeszcze przed ciążą był awspaniale, po ciąży "wyluzowałam" i po szybkim schudnięciu w wyniku karmienia - restrykcyjna dieta ze względu na kolki i alergie dziecka (do 59kg)... po wprowadzeniu do diety pozostałych składnikó deity (gluten i nabiał) pojawił się efekt jojo i zatrzymałam się na początku października na 73kg (SZOK!)

    Jem 5 razy dziennie (co 3 godziny - tak jak moja córcia), pracuję (niestety za biurkiem - 8h) później spacery z Olą, tańce i zabawy, lekka gimanstyka (20 minut podskoków, brzuszków, przyciadów, wymachów + 20 minut stepper)

  5. #165
    Awatar Kiteku
    Kiteku jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-12-2012
    Posty
    1,090

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Agulka - witaj i rozgość się

    Awersja - ja też narzekam na weekendy i mam pytanie do Ciebie Czy mogę zmienić sobie wpisywanie wagi na poniedziałek? Nawet nie sądziłam, że to mnie wcześniej tak motywowało żeby jednak nie szaleć weekendowo

    Scyzor - bardzo Cię podziwiam, ech

    Ja zawalam teraz non-stop. Niby nic, ale w czwartek urodzinowy kawałek tortu, alkohol, chipsy, prażynki. W sobotę musiałam spędzić poważny babski wieczór tylko z córką i wybrałyśmy Pizza Hut, wczoraj znów urodzinowy uroczysty obiad i przekąski. Codziennie alkohol.
    I jeszcze - pierwszy raz od czerwca - dostałam @ i jestem opuchnięta: / Ponad kilo więcej.
    Ogólnie - nie chcę narzekać, bo tego nie znoszę i nie lubię sobie szukać wytłumaczenia. Ale! Mam jakiś problem z niegrzeszeniem.
    Jak sobie przypomnę jak pięknie mi szło wiosną to mnie krew zalewa. I jakoś zaczęłam się czuć potwornie gruba. Mam wrażenie, że w czerwcu, przy podobnej wadze, byłam dużo, dużo szczuplejsza.
    Ale mam karę - równo od czwartku pobolewa mnie żołądek. Właśnie piję nalewkę orzechową, ale jak nie przejdzie do końca tygodnia to muszę iść do lekarza grrrr
    Na razie wykluczyłam herbatę czerwoną. I mam postanowienie, żeby znów odliczać dobre dni. Dziś będzie pierwszy ze stu


    Udany pierwszy dzień
    - kawa z mlekiem i słodzikiem

    10.00 - bułka owsiana + masło + 2 plasterki sera żółtego + colesław
    12.00 - jabłko
    14.00 - tarta szpinakowa
    16.00 - pomarańcz
    18.00 - kieliszek nalewki orzechowej i chyba nic już nie zjem
    do picia: malutko - 1/2 litra wody
    sport: niedysponowana
    Ostatnio edytowane przez Kiteku ; 13-10-2014 o 17:49


  6. #166
    Awatar Mr_Scyzor80
    Mr_Scyzor80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2013
    Posty
    143

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Cześć

    Agulka witamy serdecznie

    Kiteku miło dzięki. Trzymaj się. Jak odchorujesz wracaj na właściwe tory.

    U mnie dziś biegowo mimo że po pracy byłem wypluty. Standardowo 8km. Po bieganiu woda z miodem i cytryną a na kolację serek wiejski z kiełkami.

    Jutro

    Śniadanie: Chleb ze słonecznikiem, musztarda, wędlina, sałatka - pomidor, papryka, szpinak

    Obiad: gotowane mięso z kurczaka, brokuły i kalafior surowe starte z jogurtem naturalnym + pieprz ziołowy i papryka słodka

  7. #167
    Awatar likaa
    likaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-06-2008
    Mieszka w
    La Teste de Buch
    Posty
    336

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Agulka witamy!
    Kiteku ja tez mam ciagle problem z niegrzeszeniem... az sie boje srody bo na bank bede na plusie. A od soboty mam hardcore bo bede jechac do jednej pracy na 9:30 i stamtad od razu do drugiej na 13 i do ok 21... nie mam pojecia kiedy i co bede jesc pewnie sie skonczy na kanapce w drodze z auta do pracy :/ musze sobie kupic chleb razowy to moze jakos ukoi moje sumienie

  8. #168
    Awatar hatsz
    hatsz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    964

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Witam wszystkich

    U mnie weekend też niezbyt dietetyczny, w sobotę wypad do knajpy a w niedziele wpadł kawałek ciasta u mamy... do tego dzisiaj też zaszalałam z ilością orzeszków w pracy ale przynajmniej wieczorem pobiegałam.

    Kiteku - mnie na "te dni" pomagają lekkie ćwiczenia - joga czy pilates jest super, dużo lepsze to niż nospa

    Zjedzone:
    śniadanie: to co zawsze czyli kanapki z awokado, szynką, serem i łososiem, pomidor, sałata, kiełki, ogórek
    II śniadanie: kawa, mix orzechów, 1x ferrero
    obiad: leczo z wołowiną i pęczakiem
    podwieczorek: jabłko
    kolacja: sok z buraków, selara naciowego, marchwii i jabłka

  9. #169
    Awatar awersja
    awersja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-03-2008
    Posty
    1,093

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    a ja rzygałam pół nocy....a masz Ty za swoje..... i dziś nic nie piszę....bo przez to wszystko spozniona do pracy jestem....do której nie wiem w jakim celu ide w takim stanie....??

  10. #170
    Awatar Mr_Scyzor80
    Mr_Scyzor80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2013
    Posty
    143

    Domyślnie Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies

    Cześć wszystkim

    Dziś na wadze stanęło 79,2kg.
    Wczorajsze bieganie dało efekt mimo wszechogarniającego zmęczenia

    Dzisiaj odpoczynek. Na kolację może jakiś szpinak z czymś?

Strona 17 z 51 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •