76Lubią to
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hatsz dobrze, ze chociaż dobra była :P a tak serio ryby są zdrowe, oprócz kcal liczą się jeszcze wartości odżywcze, bynajmniej dla mnie, szkoda tylko, że z japy później jedzie :P
Gimnastyczka ja mam z kolei inne zdanie niż Scyzoryk. Uważam, że nie dobrze jest łączyć węglowodanów z białkiem, albo jedno albo drugie, ewentualnie plus warzywa. Na noc w ogóle węglowodanów nie potrzebujesz. A białko ma to do siebie, że jego spalenie wymaga dużego nakładu energii, więc spalasz co trzeba Wegle Już nie, same są nakładem energii, dlatego najlepiej jeść je do południa, bo wtedy jesteś w ruchu i zwyczajnie wykorzystujesz paliwo które dostarczyłaś. W nocy metabolizm masz spowolniony i tyle nie spalasz. Natomiast co do owoców, czytałam też, ze lepiej nie jeść iśc po 17 po zalegają w kiszkach i fermentują, co powoduje wzdęcia. Ale wiele zapewne zależy od organizmu, choć u mnie to się sprawdza. Ja jem owoce na śniadanie 1, bo z rana nie mam takiego apetytu i staram się wybierać owoce z małą zawartością cukru, bo cukier prostu nie jest wskazany. Natomiast uwielbiam makaron pełnoziarnisty czy razowy z różnymi dodatkami, a to węgle złożone, które też wymagają nakładu energii, żeby je rozłożyć, ze tak powiem na tym to polega. Jednak mi na diecie na redukcji najlepiej służy po prostu ograniczanie węgli do min. Kolega kulturysta amator z wyglądem zawodowca, który od lat trenuje, powiedział mi, że kobieta na redukcji powinna zjechać do 50 max 100 g węgli na dobę. 100 g węgli to ok 1,5 woreczka ryżu. Mnie osobiście, nigdy się nie udało. Jednak jak ograniczam węgle po prostu, pilnuje tego, zawsze odnotowuję spadki, rzekłabym, spektakularne, jak dla mnie Szkoda, że wszystko co ma węgle jest takie dobre..... :P
Ja miałam wczoraj przyjemny dzień, pozytywny, tak ogólnie. Niby nic specjalnego się nie działo, ale jakoś tak, fajna rozmowa w jednej pracy, sporo załatwiłam urzędowych spraw, odwiedziłam babcię, później bardzo przyjemnie było w 2 pracy, choć martwię się trochę o moją podopieczną, bo jest w poważnym kryzysie, ale może przemyśli sobie to co wczoraj się podziało, w końcu kryzys jest niezbędnym elementem procesu zmiany....
A dziś....zaraz jadę do pracy, później muszę jechać do mamy bo prosiła, żebym wiązanki zrobiła na Wszystkich Świętych.... co roku mówi, ze to ostatni raz, ale prawda jest taka, ze ona ma tym punkcie bzika, a ja się wkurzam, bo nie lubię tego robić. Muszę zaczerpnąć inspiracji z internetu :P No....a później dalej do pracy..... Mam nadzieję, ze w między czasie zdążę jeszcze upiec placuszki z dyni i ciasto, choć to drugie będzie tylko kusić i obawiam się, ze z ciekawości smaku (nigdy nie robiłam ciasta z dynii) mogę ulec. Ale placuszki muszę upiec!!!!
O takie będą:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
z tym, ze mąkę dałabym żytnią albo razowo, albo gryczaną.....ale nie wiem jaka proporcja, bo te inne mąki są dziwne.... i obawiam się, że nie wyrosną tak cudownie....
W ogóle to zaczęłam sezon dyniowy i chyba pokuszę się na kolejne przetwory..... Chciałabym zrobić mus dyniowo jabłkowy tudzież marmoladę i włożyć do słoików puree z pieczonej dynii na zupę, ciasto i inne takie... Polubiłam dynię i bardzo polecam!!!!
Miłego dnia!!!!!!
PS. Czy stosujecie ocet jabłkowy?? Jeśli tak to do czego?? Bo kończy mi już powoli fermentować i będę zlewać do butli.....i trochę tego będzie....zastanawiałam się do czego to używać bo 1 porcję robiłam dla gołębi natomiast 3 kolejne mogę mieć dla siebie :P to podobno zdrowe jest, ale kompletnie nie wiem do czego używać, bo nie stosuję octu w ogóle.
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Witam
Wczoraj pierwsze koty za płoty na siłowni. Hmm trener nie znalazł dla mnie czasu więc sam się musiałem ogarnąć.
Było standardowo bieżnia 9km. W tym tygodniu chce zrobić badanie składu ciała. Może dziś się uda.
Muszę powiedzieć że jednak wolę ćwiczyć w samotności. Duże skupiska ludzi trochę mnie przytłaczają, ale cóż trzeba jakoś przetrwać
okres jesienno zimowy. Dziś było pierwsze skrobanie szyb.
Dietka ciągle jest. Waga stabilna. Zobaczymy ile będzie w piątek.
Awersja
Co do białek i węgli to swoją wiedzę biorę głównie z netu. Nie rozmawiałem z żadnym dietetykiem ani trenerem.
Oczywiście mogę się mylić aczkolwiek w moim przypadku taka dieta działa, najważniejsze wyeliminowanie cukrów
Gorsze od węgli z białkiem jest połączenie węgli z tłuszczem (ziemniaki z sosikiem itp.)
Pozdro
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Nowy dzień wita nas
AwersjaJaka Ty jesteś pracowita, tyle rzeczy do zrobienia, 2 prace, wiązanki, słoiki i jeszcze kto tam wie co jeszcze..niesamowita jesteś! Może zmieszaj mąkę pszenną z inną z wymienionych i wteyd urosną?
Mr_ScyzorMam podobną wagę startową do Twojej, ale wyższy jesteś. Chciałabym już ważyć tyle co Ty Z tymi trenerami na siłce jest tak, że nie zawsze mają czas dla nas a szkoda...ale znajdzie ten czas, dopadniesz go!
Dziś w planie ogarnięcie pokoju cory, ale jest chora więc zobaczymy czy się uda.
Dzień 9
woda ciepła z cytryną
S: sok z buraków, marchwi i jabłka+sałatka z pomidora i ogórka
S2:jablko
O:kapusta kisozna z cebulka, zupa cebulowa
K: sok z burakow, marchwi i jablka, ogorek, woda z ogorkow
Ostatnio edytowane przez willex ; 28-10-2014 o 17:42
Walka o zdrowie!
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Hej! Hej! Można dołączyć do Waszej grupy walczących?
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Witaj Kropeczka - rozgość się i pisz dużo.
Awersja - piłam kiedyś ocet jabłkowy, ale chyba mi się żołądek zaczął buntować. Co gołębie z nim robią?
Dobry jeszcze jest do włosów, na twarz.
Dzień nr 15
- woda z cytryną
- kawa z mlekiem i słodzikiem
10.00 - owies
12.00 - marchew
14.00 - ziemniaki i surówki
16.00 - kluska na parze
18.00 - wieśniak
do picia: 1 litr wody
sport:
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Kiteku bardziej myślałam o zastosowaniu kulinarnym a gołębie piją :P staram się naturalnie karmić nasze ptactwo :P ocet czosnek miód w tym momencie zatęskniłam za Janet....parzakiem i wyobraziłam sobie jej kury. Ich tez tu brakuje
Willex, to tylko tak wygląda, ja w tych pracach nie jestem długo i nie codziennie A stroików nie pojechałam robić, bo na 2 h to mi się nie opłaca, czwartek mam luźniejszy to z rana zrobię. A słoiki to tak w wolej chwili :P Za to nie uprawiam sportu :P ćwiczę w myślach póki co.... zobaczymy co z tego będzie
Scyzoryk nikt z nas nie musi mieć racji, ja po prostu mam inny pkt widzenia ja po prostu praktykuje z tego co mi służy i z różnych diet, a dieta nie łączenia uważam jest bardzo dobra.
Placki dyniowe zrobione z przepisu wyżej. Dałam mąkę gryczaną i miód zamiast cukru. Jedną porcję spaliłam pisząc tego posta. Zeżarłam z owocami. Polecam! Wyszły takie pancakes. Lubię pancakes!
A zaraz będę robić drożdżowe z dyni ze skórką pomarańczy i cynamonową kruszonką.....przepisu nie wklejam, chyba, ze ktoś chce :P ale to raczej dietetyczne nie będzie. Wbijam sobie sama nóż w plecy....
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Kiteku Dzięki! Co Ty za dietę stosujesz?
awersja NIe kuś, nie kuś. Ja jestem strasznym łasuchem, a dopiero zaczynam dietowanie i nie chcę spalić na samym początku
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Kropeczka witaj ja nie kuszę, ja trenuję naszą silną wolę, a wszyscy wiemy, ze trening czyni mistrzem
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Zrobiłam dziś polędwiczki z pyszniastym sosem i kaszą, jak to wyglądało i pachniało, a ja nawet nie sspróbowałam.
A skąd wiem, że wyszło dobre? bo dzieci jadły za dwoch i mężu też
Jaki mam dziś duży brzuchol, jetsem ciekawa od czego..hmm..pewnie ood kapuchy.
Jaka jestem dziś senna i w dodatku leniwa, a wcześniejsze dni były pełne werwy.
KropeczkoWitaj, witaj i pisz coś o sobie.
Walka o zdrowie!
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Awersja - ja z kolei dziś miałam fajny dzień Nie wiem czemu - ot tak. Jestem dumna z siebie, że sama zmieniłam wygląd mojej sypialni, wczoraj wszystko posprzątałam, pomyłam. Kupiłam mięciutki dywan. Fajnie budzić się w takim miejscu. Dziś powiesiłam karmnik - uwielbiam patrzeć jak ptaki cała gromadą siedzą i jedzą. Rok temu nawet sójka przylatywała. No i kot mój ma radochę
Kropeczko - nie stosuję żadnej diety - staram się jeść zdrowo i niedużo Zakładam też ruch 5 x w tygodniu oraz picie dużej ilości płytnów. Te dwa ostatnie punkty leżą i kwiczą...choć staram się
Mój M. był dziś w Herbalife, moja koleżanka jest tam właścicielem. Ciekawe ciekawe. Jak Jemu dobrze pójdzie, to może sama się skuszę?
Dzień nr 16
- kawa z mlekiem i słodzikiem
10.00 - owies
12.00 - marchew
14.00 - szczawiowa
16.00 - pół kukurydzy
20.00 - tortellini ze szpinakiem
do picia: 1 litr wody
sport: Jillian
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki