-
Re: Re: Re: Re: 100 (80!) dni wojny z kilogramami
Mała autopoprawka - oczywiście jem nie więcej i nie mniej niż 1000 kcal )
Camille
-
jestescie super babki!!!
Dzien dobry!
Jak milo jest czytac o duzych i malych sukcesach. Gratuluje wszystkim konsekwencji, uporu i twardego jak stal charakteru. te 100 dniowki, ktore sie nie zmniejszyly prosze o cierpliwosc, bo za chwilke beda efekty!!!
Grafitowy gratuluje sesji!
Enne, fajnie ze znalazlas cwiczenia cud (milych wygibaskow!!!)
Waszka, kupilam te diety (Enne wysle Ci poczta), maja naprawde fajne przepisy, a wszystkie diety maja ok. 1000 kcal
Camille - gratuluje, jejku marze o 60cm w tali
Big Babo, ja miesiac temu mialam w dupsku 111 cm. Schudniesz, boc tylko wytrwala i pamietaj zawsze mozesz na nas liczyc. !!!
Ja naprawde zdrowo sie odzywiam (ok. 1000 kcal) i cwicze, staram sie tez masowac moje cielsko i smarowac jer balsamem (nie mam takich nawykow, a w wieku 33 lat juz powinnam)
Moja waga ciut przesunela sie ponizej 75. Postanowilam przestac sie codziennie wazyc, zrobie to dopiero w poniedzialek (slowo!!!)
Teraz tak, tak jak poradzila mi Polis wsuwam rano namoczone sliwki suszone (4) i to bardzo pomaga na poranne owocne kibelkowanie (ale mi sie elegancko powiedzialo)
Pije tez dzielnie herbate Pu-erh (prezent od kopchanej Enne)
tak sobie mysle, czy przez 3 dni nie zrobic tak zwanej diety chemicznej (to nie jest sieta z torebki). Przeslala mi ja wirtualna, moze ktos sie dolaczy? Chce ja przeprowadzic od wtorku do czwartuk (wlacznie)
Potem ja wrzuce na post.
Wiecie co? Swiat jest piekny, mamy siebie i bedziemy szczuple i piekne (juz jestesmy tego blizsze niz miesiac temu)
Buziaki
Maslanka
-
Re: jestescie super babki!!!
Hop, hop, do gory, bo spadniemy na druga strone!
-
Re: Re: Re: jestescie super babki!!!
Czesc, 100dnioweczki!
Maslanko - dziękuję za miłe słowo, ale ta talia to nie moja zasługa - jestem tak zbudowana, że brzuch mam zawsze płaski, a wszystko idzie mi w doły. Zdarzało się tak, że miałam prawie 45 cm różnicy między talią a biodrami. Te 60 cm jest i chyba będzie , bo raczej nie chciałbym pogłębiać kontrastu. Ćwiczę tylko brzuszki, a przede wszystkim stawiam na aeroby.
Tiarka - podziwiam Twoją energię! Masz rację -ćwiczenia wcześniej czy później spowodują utratę kilogramów.
Co do mnie dzisiaj to na razie jestem po śniadaniu (kanapka z serem i dzemem) i 2 jabłkach. Zaraz wychodzę z pracy i pędzę na siłonię.
Na obiad pewnie warzywa z makaronem (chyba dla urozmaicenia kupię sobie sojowy), potem wybieram się do pubu na spotkanie z kolegami i koleżnkami z liceum, więć będę się musiała strzec!
To brzydko, ale czuję pewną satysfakcję - wyglądam lepiej (szczuplej) niz w liceum!
Co do pubu - plan: 1 piwo małe ewentualnie cola light. Tak! Muszę być konsekwentna, bo tylko to daje efekty.
Życzę wszystkim miłego weekendu, odezwę się niebawem! Pozdrawiam gorąco!
Camille
-
Re: Re: Re: jestescie super babki!!!
Hej Maślanko,dzięki za odwiedzinki.Rzeczywiście u mnie na pościku wesoło,wspieramy się z dziewczynami jak możemy gratuluję wam rezultatów,oby tak dalej albo jeszcze szybciej kilogramki spadały i już nie wracały.Buziaki!!! ))))))
-
Re: wszystko jest super
Waszko,
Gratuluje polmetka!!!
Tiarka,
Czasem poprostu trzeba zjesc cos slodkiego (lepsze 5 cukierkow niz cala czekolada, czy cale opakowanie cukierkow) bedzie dobrze!
Cinni Minis - pozdrowienia!
Dziewczyny bedzie dobrze - jestesmy dzielne i wspaniale
U mnie dzisiaj:
jogurt Danon z ziarnami-
kawa z mlekiem i dwoma lyzeczkami cukru trzcinowego
kromka ciemnego chleba z twarozkiem i ogorkiem
zaraz beda owoce,
a na obiado-kolacje jakies wegetarianskie jedzonko.
mam dzis spotkanie z kumpela i wlasnie odkrylam swietna wegetariansk- ekologiczna knajpe.
Mysle, ze zmieszcze sie w 1000 kcal?
Dzis nie zdaze pocwiczyc, ale jutro po sniadaniu to ho, ho!
Enne, gdzie jestes?!
Buziaki
Maslanka
-
Dieta chemiczna
A, zapomnialam podac przepis na diete chemiczna (3-dniowa). Dostalam ja od Wirtualnej.
Chce ja zastosowac miedzy 4- 6 lutego.
Ktos ze mna?!!!!
DIETA CHEMICZNA 3 dni=3 kg
Pije się dużo wody mineralnej niegazowanej. Koniecznie też po 2 szklanki przed posiłkami!!!!!
1 DZIEŃ
Śniadanie: 1 grzanka, 1 jabłko, czarna kawa
Obiad: 1 grzanka, 1 łyżka chudej ryby morskiej np. tuńczyk z puszki, czarna kawa
Kolacja: 1 plasterek chudego gotowanego mięsa, filiżanka gotowanych warzyw (ok. 200g.): kalafior, buraczki, seler
2 DZIEŃ
Śniadanie: 1 grzanka,1 jajko, pół banana, czarna kawa
Obiad: 5 krakersów, 10dkg białego sera, czarna kawa
Kolacja: 2 marchewki, 2 chude parówki
3 DZIEŃ
Śniadanie: 5 krakersów, 3 plasterki żółtego sera, czarna kawa
Obiad: 1 grzanka,1 jajko, czarna kawa
Kolacja: 1 łyżka chudej ryby morskiej np. tuńczyk z puszki, filiżanka gotowanych warzyw (ok. 200g.): kalafior, buraczki, seler
Żadnych przypraw (sól, pieprz i inne) !!!
Kawa jest konieczna - przy tych posiłkach, do których jest napisana. Nie można jej omijać, ani zastępować herbatą.
Buziaki
Maslanka
-
Re: Dieta chemiczna
Chetnie bym się przyłączyła ale nie lubię kalafiora i selera,a to jest dieta chemiczna i składników nie można zmienić
Ale powodzenia,będę śledziła jak Ci idzie )))))
-
Re: 100 (80!) dni wojny z kilogramami - czesc III.
Część kochane dziewczyny !!!
Elle , dzieki jeszcze raz za callanetics. Właśnie wczoraj postanowiłam wypróbować te ćwiczenia. Myślałam że to takie proste a tu nie dałam rady już zrobić jednego z ćwiczeń na brzuch i jednego na nogi. Jak skończyłam i położyłam się na podłodze to natychmiast zasnęłam ze zmęczenia. Spałam kilka minut zaledwie, ale to był dla mnie niezły szok. Potem jak chciałam wrócić na górę, to po schodach wchodziłam na czworaka, bo nie mogłam sie utrzymać na nogach, tak mi się trzęsły. Jednocześnie zupełnie odechciało mi sie jeść, wręcz miałam wstręt do jakiegokolwiek jedzenia, czy to normalne? Dzisiaj jestem taka obolała że dam sobie spokój, może pójdę na spacer, a jutro poćwiczę znowu. Dietka, jako tako, dziś tylko kawa ze słodzikiem i dwie malutkie kromeczki chleba własnego wypieku ze śladową ilością pasztetu. Muszę sie dalej trzymać. Pozdrawiam Was wszystkie -- BigBaba
-
Re: Re: Dieta chemiczna
Oj Enne, tak mi przykro, ze twoj bombelek sie przeziebil.
Mam nadzieje, ze szybko dojdzie do siebie
(jestem zawsze nieszczesliwa jak moje choruja)
100-dniowki!
Gdybym sie nie meldowala do poniedzialku, to znaczy ze moj internet jest znowu zlosliwy, ale bede trzymac kciuki i myslec o Was cieplutko!
pa, pa i milego weekendowania - bez obzerania
Maslanka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki