Strona 8 z 11 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 106

Wątek: 100 (80!) dni wojny z kilogramami - czesc III. Wygrajmy ją r

  1. #71
    Enne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re

    Maslaneczko chyba jednak mam racje Zapomnialam dodac cos istotnego do poprzedniej wypowiedzi. Poczatkowo nawet jesli twoje miesnie nie rozwinely sie na tyle bys mogla powiedziec ze je posiadasz, podczas cwiczen wytwarza sie w nich jakis kwas (zapomnialam jaki ;-( ) poza tym zachodzi mnostwo zmian - odczuwalas lub odczuwasz tzw. zakwasy ??? Miedzy innymi to zjawisko ma wplyw na podwyzszenie wagi ciala... Zaczelas regularnie cwiczyc stosunkowo niedawno - twoje cialo przyzwyczaja sie do zmian w nim zachadzacych - miesnie rowniez ) Ja gdy zaczynalam trening bylam conajmniej w szoku ) Byl moment ze nawet chcialam zrezygnowac poniewaz balam sie ze zrobi sie ze mnie umiesniony gigant... Nie tylko waga wzrosla ale i wymiary sie powiekszyly... Dopiero po jakims m-cu cwiczen dzien w dzien po kilka dobrych godzin, waga zaczela spadac a cialo gubic cm w obwodach... Tak wiec Maslaneczko chyba jednak sa to zmiany na dobre - nie mysle zeby to byl tluszczyk... Moze byc owszem inne wytlumaczenie skad te 2 kg i rowniez pociesze cie ze nie ma to nic wspolnego z tluszczem ) Bardzo czesto gdy zjemy cos slonego (czasami dobrze slonego) nasz organizm zatrzymuje wode a co sie z tym wiaze nasza waga moze nieco wzrosnac (ponoc czasami nawet do 3-4 kg) a cialo staje sie nieco opuchniete... Taka reakcje zauwazylam sama na sobie wiec chyba faktycznie tak to dziala - po kilku dniach (ok 2) wrocisz do wagi poprzedniej ))

    A teraz to co dowiedzialam sie od trenera )

    Jesli zalezy nam na skutecznosci cwiczen nalezy przeprowadzac je w nastepujacy sposob:

    Nigdy nie cwiczyc na czczo - osoby myslace ze cwiczenie na czczo pozwoli nam spalic wiecej kcal sa w bledzie... Organizm potrzebuje energii na start by odpowiednio spalac nadmiar tkanki tluszczowej dlatego poleca sie zjesc lekkie sniadanie ale za to bogate w blonnik i zawierajace fiber, owoce , warzywa pieczywo z maki z pelnego przemialu - taki lekki posilek sprawi ze bedziemy czuli w sobie sile witalna a kcal beda bardziej efektywnie spalane.

    Jesli chcemy spalic wiecej kcal nalezy wykonywac wiecej powtorzen bez obciazenia w szybszym tempie natomiast jesli zalezy nam na rozbudowaniu tkanki miesniowej dodajemy wage i zmniejszamy ilosc powtorzen za to zwracamy dokladna uwage na precyzje wykonania cwiczen... Tzn ze przy kazdym cwiczeniu napinamy dodatkowo miesien ktory wlasnie cwiczymy.

    Gdy prowadzimy intensywny trening spozywajac produkty bogate w bialko, ale bez przesady jesli nie chcemy wygladac jak chodzacy miesien, nasze wysilki sa bardziej efektywne. Tutaj pomoze nam dziennie szklana mleka, bialy ser, jogurt naturalny itp itd... Do wyboru do koloru - hihi)

    Prowadzac np aerobic - po pol. godz. zaczynamy intensywniej czerpac zapasy z naszego organizmu przez co spalamy wiecej tkanki tluszczowej - im dluzej cwiczymy tym wiecej spalimy... Tutaj jest jednak pewien dylemat - ponoc gdy robimy podczas treningu 2-4 min. przerwy efekt jest taki sam jak gdybysmy cwiczyli nieustannie pelna godz. - nasz metabolizm zaczyna pracowac na wyzszych obrotach (ta uwaga pochodzi z m-ka Shape).

    Wiecej kcal spalamy "uzywajac nogi" - wszelkie cwiczenia w ktore zaangazowane sa nasze dolne konczynki pozwalaja nam na spalenie znacznie wiecej kcal. Poleca sie tutaj biegi marszobieg, aerobic z podskokami, kick boxing a nawet spacer w szybszym tempie ) ...

    Boziu tyle tego bylo ze juz nie pamietam wszystkiego ( Jak sobie cos jeszcze przypomne to napewno dam znac )
    W razie czego zawsze moge zapytac )

    pozdrawiam serdecznie
    enne





  2. #72
    tiara jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: środa

    bedziemy trzymac kciuki na pewno zdasz spiewajaco!!!!
    ja zrezygnowalam z baseniku dzis nie jestem w stanie normalnei usiasc czy wstac z krzesla... strasznie mnei boli.... po prostu nieziemsko moglam sobie dac wczoraj spokoj z aerobiciem... O 16 mykam dof ryzjera moze sie lepiej poczuje przez nowa fryzurek
    Pozdrawiam
    Tiarka ze strasznie bolącymi mięśniami...
    p.s znacie jakies sposob na pozbycie sie tego bolu?? no oprocz goracej kapieli

  3. #73
    Enne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: środa

    Czesc dziewczyny )
    Wczoraj nie moglam sie oprzec pokusie i o 9 PM wpalaszowalam miche botwinkowej hihi... Omijalam ziemniaczki wiec moze jakos da sie to usprawiedliwic )
    Maslaneczko ja rowniez probowalam wyslac do ciebie e-mail ale mi wrocil z informacja ze wasz serwer nie dziala Napewno zlapiemy sie jutro )
    Tiarko kochana sprobuj strech ) Niekiedy zmeczone miesnie rozluznia sie gdy je lekko rozciagniemy ) Bol wtedy szybciej mija Mozesz sprobowac rowniez masaze - ugniataj dlonmi bolace miejsca - powino troszke ulzyc
    Grafitku - pewno ze bedziemy trzymac kciuki - napewno egzaminek skonczy sie najwyzsza ocena ) Z brakiem czasu tez roznie bywa - jak ci sie skonczy sesja (podejrzewam ze stad tyle nauki) napewno bedziesz miala wiecej czasu dla samej siebie ) Puki co trzeba wcisnac nosek w ksiazeczki )
    Uciekam teraz bo moj maluszek wlasnie wstal - odezwe sie jeszcze i zdam relacje z dnia )
    Trzymajcie sie cieplutko
    enne

  4. #74
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: środa

    No to ja pierwsza - mierzyć się nie będę bo jest na pewno bez zmian. Przez tydzień odzyskiwałam to, co po 13 wskoczyło nie wiadomo skąd (wiadomo z szampana) czyli ważę 58,200 i na razie nic. Ostanio muszę dokładac do diety bo za mało mi wychodzi )) A nie chcę poniżej tysiąca jeść 900-1100 bo zostało 5,5 kg więc po co się spieszyć.
    Waszka
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  5. #75
    camille jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie Już czwartek!

    Hej , hej!

    Moje poranne zajrzenie na nasz post - życzę miłego dnia!
    Szczegóły co do wagi i miary - później.
    Pa!
    Camille

  6. #76
    agulka23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie 20 dni za nami :))

    witam ja tylko na sekundkę podać wyniki moich sukcesów ))
    wzrost - 170 cm nadal bez zmian
    waga - 75 kg ( - 1,5 kg od 20.01.03) ( - 4 kg od startu)
    biust - 103 ( - 1 cm od 20.01.03) ( - 2 cm od startu)
    talia - 88 cm ( - 3 cm od 20.01.03) ( - 6 cm od staru)
    biodra - 104 cm ( - 2 cm od 20.01.03) ( - 3 cm od startu)
    udo 61 cm ( - 1 cm od 20.01.03) ( - 2 cm od startu)

    Tak więc od dnia rozpoczęcia spadło mi 4 kg i zmniejszyłam się łącznie o 13 cm )))))
    Jak dla mnie to idzie mi super )) choć wiem że zbliżam się do momentu kiedy już nie będę tak szybko chudła :-/
    No cóż cieszę się narazie chwilą obecną )
    Z niecierpliwością czekam na Wasze wyniki :]
    Pozdrawiam
    aga

  7. #77
    BetaTester Guest

    Domyślnie Re: Re: 20 dni za nami :))

    maslaneczko, qrczebladechoctrocheprzypieczonenagrilu, waga wskazala dzis 65, czyli 1 kg mniej niz tydzien temu [montignac ..?]...a egzamin...aaaaaaaaaaaaaa )))))) pierwszy zdalam na 3 [szczescie, ze w ogole zdalam]..ciesze sie ogromnie ))))))))))))))))) a na drugi zmykam za pol godziny..heh, fajnie moj indeks wyglada..4,4+ i 3

    jabadabaduorzeszwmordeqrzatwarz ))))))))))

    pozdrawiam,
    [juz spokojniejsza] kasiulka

  8. #78
    BetaTester Guest

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: 20 dni za nami :))

    ostatnie slowo o egzaminach dzisiaj skonczylam sesje..jak przyszlam drugi raz do szkoly, okazalo sie, ze jestem zwolniona z algebry dziekuje za uwage, ide pojezdzic na rowerze [stacjonarnym]
    pozdrawiam,
    kasiulka

  9. #79
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: 20 dni za nami :))

    Czytałyście ten dodatek z dietami Paniu Domu? Dla mnie rewelacja nie muszę sama wymyślać dań
    wszystko policzone
    Waszka
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  10. #80
    magdar1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: 100 (80!) dni wojny z kilogramami - czesc III.

    Gratuluje! U mnie niestety zastoj, waga ta sama (57kg) i rozmiary te same(Biodra: 97, Talia: 66, Uda: 57). Mam nadzieje ze w przyszlym tygondiu cos sie ruszy. Moze bede musiala przejsc na diete mniej kaloryczna (obecnie 1200 kal).

    Zaczelam tez codziennie cwiczyc wiec moze to miesnie.


Strona 8 z 11 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •