-
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Witam laski
Brawo za spadki ja jesli sie nie pogniewacie podsumowanie zrobie w poniedzialek , tak mam ustalony plan biegania od pon do niedz wiec nie chce pisac tym czego nie zrealizowalam
Dzis w planach krotkie bieganie , pozniej urodziny kolezanki wiec znow sie trzeba bedzie pilnowav
-
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Mama_29 gratulację i o y dalej szło nam tak dobrze .
Retsina na pewno dasz radę kochana i trzymam kciuki że twoja waga drgnie w poniedziałek w końcu jesteś najbardziej sumienna z nas wszystkich
Faza I schudnąć poniżej 75
-
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
58,2kg .... coś tam chyba spadło ale jestem przed @ więc pewnie dopiero w przyszłym tygodniu pokaże jak to z tym spadkiem rzeczywiście. Gratulacje dziewczyny wyników 2 kg to jest naprawdę coś oby tak dalej szło
-
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Dziewczyny gratuluję Wam spadków i tego, że tak ładnie się trzymacie, brawo!!!
Obiecałam, że w sobotę napiszę szczerze jak to u mnie z tą wagę jest, tak więc - dziś 58,1 kg (w poniedziałek było równo 60,00 kg....myślę, że te -1,9 kg to w większości spadek wody, bo nie wierzę w redukcję tkanki tłuszczowej w takim tempie, zwłaszcza, że mimo, że się starałam z dietą, daleko było mi do ideału Tak czy inaczej znów startuję z tej samej wagi - niestety. Z jednej strony jestem na siebie bardzo zła, że w 5 miesięcy znów wróciłam do wagi wyjściowej, ale z drugiej strony to moje świadome wybory do tego doprowadziły, bo przecież nikt mnie nie zmuszał do jedzenia no nic teraz się spinam i dalej dążę do celu.
-
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Bernii to startujemy z takiej samej wagi. Także powiem Ci że fajnie bo będziemy mogły porównywać nasze sukcesy (oczywiście nie ma mowy o porażkach) :P
-
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Witam
Zacznę od tego, że u mnie słodyczy zero, jak mi się bardzo chce to jem suszone daktyle, jabłka lub morele. Jakoś leci. Reszta wciąż do poprawki, bez zmian. Zastanawiam się nad kolejnym krokiem....i nie wiem sama co dalej :/ Jak czytam o Waszych sukcesach to mi głupio.... fajnie, oczywiście gratuluję Wam spadków, jednak z drugiej strony gdzieś tam mi smutno, bo ja nawet nie mam odwagi stanąć na wagę.... mówiąc krótko czuję się beznadziejnie
Ale spokojnie, ja to ogarnę
I na wagę też stanę...
Miłej niedzieli!!
-
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Mrówek - fajnie, to nas jeszcze bardziej zmotywuje a masz jakiś konkretny cel wagowy? Ja marzę o swoich poprzednich 50 kg, ale z każdego spadku i z każdej zmiany nawyków na zdrowsze - będę zadowolona.
Awersja - nie łam się, też miałam opory przed wejściem na wagę tydzień temu, ale to było jak kubeł zimnej wody hehe
U mnie dziś średnio, ale to tylko dlatego, że porcje nadal mam zbyt duże, ale poza tym jest ok.
-
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Hej dziewczyny u mnie dzis spoko, ok 1000 kcl,0 słodyczy, 1h30 min spacerek , 40 miunut trening tak sie spociłam ze chyba był efektywny. Zaczełam od kilku dni zgodnie z zaleceniami lekarza cwiczyc po 15 minut wczoraj 30 minut dzis juz 40 było i wszystko mnie przyjemnie boli. Według mojej opaski w ciagu doby spalam łącznie między 2400 a 2700 kcl a jem między 1000 a 1300 kcl.
Awersja - głowa do góry byle do przodu. Suszone owoce to dobry pomysł na pokonanie apetytu na słodkie byle w małych ilościach bo są zdrowe ale kaloryczne. Jak jestem w domu i mam straszna ochote na słodkie to sięgam do szafy po jakis ciuch, w który jeszcze 2 tygodnie temu sie nie mieściłam a dzis lezy świetnie . 10 minut takiego przymierzania apetyt odchodzi i motywacja wzrasta do tego zeby trzymac sie planu i nie stracic tego co w pocie czoła osiągnelam. Taki moj sposób.
-
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Melduję się!
W sobotę i w niedzielę miałam urwanie głowy z gośćmi więc nawet nie liczyłam na odwiedzenie forum.
Awersja głowa do góry dasz radę - jak zawsze .
Restina Twój poziom aktywności mnie całkowicie rozwala - chylę czoła! Ja logistycznie nie mam na to nawet, na chwilę obecną, szans.
Mała, Bernii i Mama - sukcesy obłędne!!! Oby tak dalej.
Mrowek - będę Was gonić .
A u mnie zeszły tydzień baaardzo różnie z przewagą niestety słabych dni. Mały ma kolki i padam już na ryj. Staram się z dietą, ale na ćwiczenia nie mam siły. Większość nocy nie śpię, a potem pół dnia (jak nie więcej) z Małym na rękach, a jak zaśnie to lecę nadgonić w pracy, a jeszcze ugotować, posprzątać, ech... - niech on już skończy te kolki to łatwiej będzie.
Dziś się zważyłam i wyszło mi 2 kilo mniej! Nie wiem czy to prawdziwy wynik bo wczoraj nawet czasu nie miałam, żeby coś zjeść, ale może - na razie się nim cieszę .
Dziewczyny - udanego, wolnego od pokus dnia
-
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<-
Witam
Niestety poprzedni tydzien nie poszedl mi zbyt dobrze
Na wadze bez zmian 62 kg jak wol - a juz bylam tak bliska 5 z przodu
Jedzeniowo jak zwykle w weekend za duzo
Z 25 km.biegania wyszlo 17 km takze , Nie , to nie byl dobry tydzien
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki