Dzisiejszy dzień nieżle kalorii niecały 1000 ale jakoś nie mam apetytu. Opaska aktywności naliczyła do tej pory 2400 spalonych kalorii ale jeszcze do północy bedzie liczyc wiec wyjdzie jeszcze ze 200 może. No ale opaska nie liczy obciazenia czyli jak ide z wózkiem i zakupami powinno się liczyć więcej kalorii bo to dużo wiekszy wysiłek niz spacerek z torebką ale wystarczy mi że ja mam tego swiadomość i ze czuje każdy miesień jak pcham wózeczek pod góre. Opaska aktywności uświadomiła mi jak mylne mam pojęcie na temat spalania kalorii. Nie wiedziałąm ze tak trzeba sie napocic zeby zrobic te 10000 kroków. A postanowiłąm ze bede na spacerach robic 10000 a inne czynnosci to tak ponadto wiec np wczoraj wyszło mi 14000 kroków a dziś prawie 20000 tysięcy. Chciałabym codziennie pobijac swoje male rekordy. Teraz przynajmniej wiem skad już przed ciąża nabrałam dodtkowych kilogramó. Uwazałąm ze jestem dosć aktywna w pracy a okazuje sie ze pewnie wykonywałam jakies minimum ruchu. Myslałam ze spacer do mamy w dwie strony załatwi sprawe 10000 kroków a tu sie okazało ze to ok 3000 tys a szłam godzine. Ale teraz przynajmniej wiem co robic.
Zakładki