U mnie weekend z winem i kilkoma piwkami smakowymi wieczor z mezem i znajomymi dietka ok bo jadłam rzeczy dozwolone tylko troche alkoholu poszło jutro sie waze i mowie jak to wpłynęło na dietke. A jak u was
U mnie weekend z winem i kilkoma piwkami smakowymi wieczor z mezem i znajomymi dietka ok bo jadłam rzeczy dozwolone tylko troche alkoholu poszło jutro sie waze i mowie jak to wpłynęło na dietke. A jak u was
pocwiczylam skalpel po 2 tyg przerwy i.o dziwo.bylo niezle a tak sie obawialam tego. pewnie jutro neda na maxa zakwasy ale.trzeba ruszyc wkoncu dupke i wrocic na dobre tory im szybciej tym lepiej. mala.jestem ciekawa jak u ciebie. namowilam w realu kumpele do.diety i ma jutro zaczac
Witam.
Ja sobotnio troszke cheatu mialam bo tortille z grillowanym kurczakiem. Niby nic zlego ale tortilla swoje kcal ma . Reszta nanwet w miarę . Pewnie waga nie spadnie bo po weekendzie zawsze mi wzrasta hehe ale ciesze sie, że nie poplynelam jedzeniowo
Dziewczyny, u mnie w piątek było wino - odbiło się to 0,5 kg spadkiem wagi (odwodnienie) - i sobotnie ciastko + trochę nieodpowiednie jedzenie (bułki, żółty ser, sok owocowy) i wszystko nieregularnie + 1 kg. Reasumując - przyszło mi 0,5kg od piątku. Ah te moje weekendy... Mam nadzieję, że do nadrobienia w nadchodzącym tygodniu.
Mała daj znać jak u Ciebie reakcja na alkohol - jestem bardzo ciekawa. U mnie zawsze tak samo - na drugi dzień ekstra pomniejszona waga, z powodu odwodnienia, a potem następuje "napełnienie" (prawie wcale nie robię siku, a wypijam mnóstwo wody) i waga rośnie...
gaja tortilla swoje kcal ma ale jesli nie zalalas ja tona majonezu i keczupu to spoko przeciez warzywne dodatki sa
never to faktycznie wachania wahowe po alkoholu niezle moze lepiej jak cos wypijesz to sie nie waz bo tylko sie zdenerwujesz
pije sobie kawusie, gulasz z szynki kulki wiepszowej sie robi do tego fasolka szparagowa i obiad z glowy. garsc orzrchow wloskich wpadla na przekaske
Hej, u mnie weekend na razie ok i mam nadzieję, że tak zostanie ostatnia zmiana, jaką wprowadziłam to śniadania białkowo-tłuszczowe. Musi minąć trochę czasu, żeby po pierwsze się przyzwyczaić po 2 zaobserwować zmiany. Przeanalizowałam ostatnio moje wcześniejsze posiłki i rzeczywiście od zawsze wszędzie węglowodany, na śniadanie, obiad, kolację i jeszcze podjadanie - też węgle.
Moja dzisiejsza waga 59,9 kg.
Malinkaa niby tak ale nie ma co sie usptawiedliwiac za bardzo dzis poki co zjadłam chia z jogo i owocami plus polana johurtem z bialkiem i kawa. Kompletnie nie chce mi sie jeść a czeka mnie obiad u mamy i juz sie boje bo moja mama nie umie hotowac tak abym nie cierpiala pozniej. Jak nie zjem to beda mi marudzic i badz tu madra
gaja bo to w sumie zalezy czy chcesz schudnac czy utrzymac biezace efekty bo przy chudnieciu trzeba byc konsekwentnym baaardzo a przy stabilizacjindokonywac dobrych wyborow
jogurt naturalny z kakao pozarty. smaki jakies mam choc brzusio pelny wiec musze sie c6ba opic slaba herbata hrhe
hej dziewczyny chylę czoła ze sie trzymacie u mnie niestety ...2 dni gosci troche alkoholu ciasto itp wiec cóz probuje po raz trzeci i ostatni jutro zacząc zauwazyłam ze jak miałam z czego sie odchudzac to miałam duza motywację a teraz jak mam wage i figure o jakiej marzyłam to slabo z motywacją jest.Waga stoi w miejscu ciągle ok 58/59 kg ale denerwuje mnie to ze jakby kontrole trace nad swoimi postanowieniami. Zaczynam sie zastanawiac czy warto w ogole teraz mi robic 1 faze czy nie lepiej zdrowo sie odzywiac odstawic słodycze jedynie bo skoro nie zalezy mi na jakiejs wiekszej utracie kologramów to nie wiem czy dam rade wytrwac w takich restrykcyjnych postanowieniach. Musze sie z tym przespac .... Poza tym jak bez przerwy słysze jaka chuda jestem od kolejnych dawniej nie widzianych znajomych to mysle ze moze przesadzam ilepiej sie skupic na utrzymaniu tego co jest niz dla samej swojej satysfakcji kombinowac . W ogóleto zauwazyłam ze ja sie chyba widze inaczej niz mnie widza inni. Owszem jestem zadowolona z siebie ale uwazam ze jakbym schudła ze 2 kg to tez byłoby dobrze natomiast inni widza we mnie wrecz chudzielca. Ja tego nie widze nie wiem czemu. Widze mniejszy rozmiar duzo itd ale w lustrze wydaje mi sie ze jestem krągła jak kiedys. Kiedys jak słuchałam jak osoby które schudły mówia cos taiego to nie potraiłam tego zrozumiec a teraz juz wiem jak to jest. Musze to wszystko sobie przemyslec
mama tak sobie mysle ze mozesz zrobic te 1 faze ale ppdejsc do niej z.przymruzeniem oka tzn. 1 czy 2 produkty jak wpadna niedozwolone dzienniento nic sie nir stanie. bo w tej diecie chodzi o to zeby sie oduczyc cukru a nauczyc jedzenia warzyw ktore powinny byc podstawa. ja zauwarzylam ze po 1 fazie zaczelam bardziej uwazac na to co jem i dokonywac lepszych wyborow np zaczelam jesc ciemne pieczywo i wkoncu mi zasmakowalo tak samo z ryzem.pokochalam cirmny a bialego juz nie zjem bo minstaje w gardle. wiec tak mysle ze o to chodzi zebys w.glowir sobie poukladala.co jest dobre a co zle czy gorszr a waga sie unormuje bo mam superowa. ja misze te 1 faze zrobic bo inaczej nie umiem schudnac a te pare kg mi przeszkadza no i musze sobie w glowie poukladac zeby znowu nie wejsc na zle tory. p.s dojadlam ten kapusniak i troche zoltego sera na kolacje
Zakładki