Wątek: ~~~NAPISZCIE KTO CO ILE ZJADL DANEGO DNIA ,A ILE SPALIL-DZIE

Hej Tusiaczku Kochany.Nowy dzień dietetyczny mamy Miłego,udanego dnia,uśmiechu.Widzę,że obie mamy nowe pościki ) Oby nam się w nich miło żyło i chudło )

wchodze...rozgladam sie...i co widze? nowy domek! ciesze sie choc tesknie troche za starym...))

Tusiu kochana, dziekuje ci bardzo...nie wiem dlaczego ale czuje sie troche jakbys byla moja starsza siostra))

Ziutka...nie smuc sie...nie placz i nie przejmuj waga...dasz rade...zobaczysz! my ci pomozemy! w koncu schudniesz...podejdz do tego spokojnie,traktuj jedzenie jak cos niezbednego do zycia, nie jak wroga...jedz dobre, zdrowe i pozywne jedzonko...tylko nie duzobadz konsekwentna i za kazdym razem gdy bedzie ci ciezko pomysl o nas )) zbaczysz do wiosny jeszcze tyle czasu...gdy nadejdzie bedziesz piekna i szczupla!

Cinni...duzo usmiechu i malo kilogramkow))

wtorkowe menu:
*2 kromki razowca, lyzeczka serka twarozkowego, lyzeczka pasztetu sojowego, 1/2 pomidora(320);
*2 talerze zupy z brokolow(350- byla cieniutka)
*1/2 miseczki mleka z platkami(200)
*jabluszko(50)
*kieliszek martini , 2 wafelki(250)

razem 1170kcal (moze troche zawyzylam to martini ?)

buziaki.cecylia

a ja wpadam na nowy poscik zyczyc wszystkim wpisujacym i czytajacym aby kazdy dzien tutaj byl udany,szczesliwy,radosny i odchudzony )))

Pozdrowionka))

Oliwkaaaaa

Witam cudeńka!
Tylko czekałam az Tusiaczek załozy nowego poscika. Juz od wczoraj zagladalam czy ktos nam nowy domek stworzyl bo w poprzednim to mi sie sciany na łebek walily. Dzisiaj wchodze i co widze? Jeeest
Hm.. widze zmiany.. duzo zmian.
Przede wszystkim trzeba sie pozbyc zlego nastroju bo jak nie mamy pozytywnego nastawienia to nie mamy co zaczynac.
Ja nie mialam pozytywnego i nawet nie bede pisac co sie wczoraj stalo (wystarczy chyba napisac: załamanie, czekolada, ser zolty, 1 w nocy)
No dzisiaj juz lepiej, optymizm wrocil i motywacja razem z nim. Powiedzialam sobie .. Ania, nie ma co rozpaczac. Znowu zawalilas ale teraz juz zaczynasz powaznie bo co za duzo to niezdrowo!
No i obiecuje sobie i wam kochane wspolodchudzaczki ze sie bede starac z calych sil.
Dzisiaj wybralam sie z rana na godzinny spacer do sklepu!! Niby nic ale gdy tylko weszlam w pierwsza ulicznke zaczelo padac, sypac, wiać, dmuchac i pojawilo sie jeszcze mnostwo innych zjawisk meteorologicznych ktorych nazwac nie umiem. Tak czy siak wrocilam do domu wygladajac jak bałwan (wszystkie płatki sniegu osiadly na moim płaszczyku) zupelnie rozmazana (snieg nie oszczedzil rowniez mojego makijazu, no a jak!) i padnieta. Mimo to czuje sie bardzo fajnie i zamierzam jakies sprzatanie w domu zorganizowac :P
Tusiaczku - jesli brzuszek dokucza to moze zrob sobie jeden dzionek na soczkach albo lyknij cos na przeczyszczenie. Malo zdrowy sposob ale jesli juz nic innego nie pomaga to moze trzeba sprobowac.
Swojego menu nie wpisuje bo nawet nie jestem w stanie przypomniec sobie co tez wczoraj pochlonelam (za duzo tego bylo)
Oo.. u mnie punkt 12 na zegarze. Tak wiec koncze post w samo poludnie

Trzymajcie sie kotki
CZATGIRL

Hej Tusiaczku.Niedobry brzuszek boli.Powiedz mu,żeby przestał.Powiedz,że jak będzie grzeczny i nie będzie bolał,to będziesz miała więcej energii,będziesz więcej ćwiczyła i szybciej go tak spłaszczysz,że będziesz go odsłaniała,nosiła krótkie bluzeczki i pokazywała go światu.Może to go zmobilizuje )
Cecylio--o Tobie tego samego życzę i dużo cierpliwości,spokoju i mało kryzysów.Żeby było dobrze
Czatgirl-u Ciebie pada śnieg!!! BRRRRR ja nie chcę zimy spowrotem.Chcę wiosne :/ Ehhh no cóż.Taka kolej rzeczy.Czekam dalej na moją kochaną wiosnę.Buziaki.

Dopiero jutro będę miała paranoje.Jadę do babci,która zawsze wciska we mnie jedzenie.I zawsze mówi,że znowwwu schudłam.I chce wcisnąć jeszcze więcej pysznej szarlotki itp.OSTATNIO babcię widziałam jak ważyłam 3 kg więcej,więc jak mnie jutro zobaczy to nie daruje......czy oprę się szarlotce? ((((((

Tusiaczku...paszteciki sa z polgruntu , ostatnio kupilam tez z firmy zdrowy styl, sa w sloicku...sa dosyc dobre
cecylia

Hello
Wpadlam zeby jeszcze wpisac do zjadłam.
sniadanie - serek wiejski piatnica i kiwi (3)
2 sniadanie - actimel i jablko
obiad - sznycel z indyka i brukselka
kolacja - brukselka i marchewka
Razem jakies 950 kcal. Mam nadzieje ze juz niczego dzisiaj nie zjem. No najwyzej na jakies jablko sie skusze ale chcialabym zmiescic sie w 1000.
Pozdrawiam
Czatgirl

Cześć Tusiaczku i inne dziewczynki !!!!!!!

Przyszłam życzyć wszystkiego naaaaaaj na NeW PoSt !! !! =)

Hi Dziewczyny,
wow..widze, ze humorki dopisuja. i tak ma byc. najwazniejsze to nie zalamywac sie po obzarstwie, tylko dalej trzymac! super. wpadne wieczorem z jadlospisem
Magda