-
będę was wspierac
ja skończyąłm parszuwą 13stke ( nie polecami ) teraz musze się skupić na utrzymaniu efektów z tendencją do chudniecia bo chcę jeszcze zrzucic tak na oko 5 kilo
-
Witam Was!!!
Mam nadzieje, ze ten dzien byl dla Was udany, bo dla mnie tak, chociaz nie chwalmy dnia przed zachodem. Nie skusilam sie na nic slodkiego (a to moja zmora)!
Zjadlam dzisiaj dwie kromki pieczywa razowego z odrobina masla i chudym mieskiem, gruszke,
dwie malutkie kromki bialego pieczywa z parowka.
Teraz wlasnie gotuje mi sie kalafior, ktory mam zamiar zjesc i to juz bedzie wszystko na dzisiaj. Taka mam nadzieje.
Pilam dzisiaj sok owocowy rozcienczany z woda bo samej wody nie za bardzo lubie.
A jak u Was??? Jestem bardzo ciekawa, wiec napiszcie.
Do Ognienka: wczoraj wieczorem juz nic nie jadlam. Po pierwsze nie bylam glodna a po drugie zbyt zmeczona. a jak to jest z Toba? Napisz do nas.
Pozdrowionka!!! Kasia!
-
Cześć Danik, cześć Dziewczyny!!
Gratulacje za pierwszy dzień Z następnym też będzie łatwo Danik, pomyśl sobie, że za dwa miesiące będziesz pisywała posty o 10 kg chudsza Z ogonem facetów wysyłających za Tobą smętne spojrzenia Zuzel, Ty też I ja też, no powiedzmy... Do Chudnącej Skutecznie- wejdę na bloga
To Forum działa!! Przy okazji każdej myśli o zjedzeniu czegoś słodkiego myśle o Was chudnących, jaki obciach to byłby gdybym weszła tu i musiała wieczorem napisać: poddałam się.. Teraz wypijam hektolitry herbaty i żołądek się nie buntuje. Nawet nieźle się czuję W razie problemów Danik leć do kuchni i zamiast do lodówki to zrób sobie jakąś herbatę smakową, karmelową czy cóś w tym stylu.. Oby do 24.00..
-
Hejka dziewczyny
JA tez dzis zaczelam i zeby nie jesc wchodze tu ile razy mogeWole popisac i poczytac o waszej silnej woli niz znow cos wszamac.Dzisiejszy dzien sie skonczy jak pojde spac i mam nadzieje ze wytrzymam i nie siegne po nic juz dzis.Podtrzymuje mnie mysl ze musialabym wam o tym powiedziec ze przegralam sama ze soba...a niehcce!
-
ja tez sie odchudzam
hej ja tez zaczełam odchudzac sie od dzisiaj moze rano troszeczke zgrzeszyłam jedząc jagodzianke i tłusty jogurt ale potem juz nic i tak jak na mnie to dobrze mam do zrzucenia26 kg mam nadzieje ze dam rade
-
Hejla,
głodówka i nieregularne jedzenie to najcięższy grzech w diecie. Przynajmniej mojej... W ten sposób przytyłam owe wspomniane 20 kg. Dwa tygodnie nic nie jadłam, chudłam 5, potem przybywało mi 7. Przerażona odstawiałam jdzenie i tak w kółko. I tak aż do 80... Przez trzy lata organizm mi się potwornie rozregulował. Jak już rano się zgrzeszy to na pewno nie powinno się tego opłacać "nicniejedzeniem" do końca dnia. Trochę niej, ale nie drastycznie
-
Hejla,
głodówka i nieregularne jedzenie to najcięższy grzech w diecie. Przynajmniej mojej... W ten sposób przytyłam owe wspomniane 20 kg. Dwa tygodnie nic nie jadłam, chudłam 5, potem przybywało mi 7. Przerażona odstawiałam jdzenie i tak w kółko. I tak aż do 80... Przez trzy lata organizm mi się potwornie rozregulował. Jak już rano się zgrzeszy to na pewno nie powinno się tego opłacać "nicniejedzeniem" do końca dnia. Trochę niej, ale nie drastycznie
-
Hejla,
głodówka i nieregularne jedzenie to najcięższy grzech w diecie. Przynajmniej mojej... W ten sposób przytyłam owe wspomniane 20 kg. Dwa tygodnie nic nie jadłam, chudłam 5, potem przybywało mi 7. Przerażona odstawiałam jdzenie i tak w kółko. I tak aż do 80... Przez trzy lata organizm mi się potwornie rozregulował. Jak już rano się zgrzeszy to na pewno nie powinno się tego opłacać "nicniejedzeniem" do końca dnia. Trochę niej, ale nie drastycznie
-
WITAM
WITAMN WSZYSTKICH ZAZDROSZĘ WAM DETERMINACJI U MNIE JKAŚ MYŚL O ODCHUDZANIU JUŻ KIEŁKUJĘ A MAM DO ZRZUCENIA JAKIEŚ 27KG-STRASZNE,ALE PRAWDZIWE JAK PRZECZYTAŁAM ,ŻE4 ZACZYNACIE OD DZISIAJ TO CHCIAŁABYM SIĘ DOŁĄCZYĆ GRASTULUJĘ DECYZJI I ŻYCZĘ WYTRWAŁOŚCI :oops:
-
Witam mile kolezanki!!!
Nataela ale mnie kusisz tymi -10kg!!!
Weszlam tu, aby sprawdzic co u Was. Ciesze sie, ze trzymacie sie dzielnie i ze powieksza sie nasze grono. Kazda z nas ma jakis balast do zrzucenia, mi spodobalo sie to, ze za dwa miesiace moge miec 10kg mniej i tego na razie sie uczepie.
Krzewka tej determinacji to nam nie zazdrosc. Ja z moimi kilogramami tez juz dlugo chodze, ale ile mozna. Chce byc szczupla!!!!!!!! Chce te smetne spojrzenia, o ktorych pisala Nataela!!!!!
Musze jednak do czegos sie przyznac.
A mianowicie troche pozniej po kalafiorku zjadlam miseczke domowej cytrynowej galaretki. Kusilo mnie na inne rzeczy ale sie oparlam.
Wypilam tez pol kubka (wiecej nie moglam) kawy z mlekiem 0,5 % tluszczu i ze slodzikiem.
I to juz wszystko. Trzymam za Was kciuki!!!
Pozdrowionka!!! Kasia!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki