-
Przepraszam...................
Żal, smutek i zaduma nie pozwalają mi czynnie uczestniczyć w " życiu " forum.
Moje mysli i serce są skierowane tam, gdzie , reszta naszego narodu i całego świata........................................... ...................
-
HEJ !!!!!
No złociutkie co się tu dzieje ??????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak same widzicie, niestety, nic się tu nie dzieje !!!!!
Jeśli dalej tak pójdzie to wątek będzie wymagał fachowej reanimacji, a My, kolejnej " diety cud ".
Więc apeluje do Was , do Waszego lepszego " ja ',;
WRACAJCIE NA FORUM I DO DIETKI !!!!!!!
Świat się jakoś kręci a ja wraz z nim.W zeszłym tygodniu moja lepsza połowa została rozłożona na łopatki przez jakiegoś , wstrętnego wirusa. Kto choć raz " usługiwał " choremu facetowi , ten z pewnością wie ,o czym mówie .Niestety teraz gorączkuje moja córeczka.Wiec ostry dyżur ciągle trwa .
W sprawach diety jest całkiem nieżle, oczywiście, tradycyjnie miewam regularne wpadki .Wiec wszystko w normie.
Słonka jeszcze raz prosze :
Zmobilizujmy się i w nastepny poniedziałek "pochwalmy " Naszą wagą.
W każdym razie ja tu jestem i czekam ,na Was.
Pozdrawiam.
Trzymajcie się cieplutko i dietki.
Pa................................................ ....
-
hej Mayyeczko ciesze sie ze wróciłas , przyznam sie ze zaglądałam tutaj ale nic sie nie dzialo i az bałam sie cokolwiek napisac.
Ciesze sie ze jestes i ze nadal dązysz do celu .ja tez mam taki zamiar i musze sie przyznac ze kiepsko mi to idzie bez was
Jak kiedys zaczynałam to mialam bardzo silna motywacje , pomagałysmy sobie nawzajem i wszystko szło super a teraz ??/ wytrzymuje na dietce ale najdłuzej 5 dni i wtedy wszystko idzie na marne !!!!!!!!!!!!!
Musze jeszcze sporo schudnąc ,a moim najwiekszym celem jest wymodelowac figurke Mam dosc tłuszczu na sobie Marzy mi sie krótka spodniczka , obcisła bluzeczka hmmmmmm to jest cos pieknego
Dlatego wracajcie kochane bo jestescie mi potrzebne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Halo dziewczynki i chlopczyki gdzie sie podziewacie ???Wracajcie ti szybciutko bo smutnio mi bez was
-
Witam, was kobitki,
przyłączam się do chóru wołającego "wróćcie córy i syny marnotrawne na łono forum".
u mnie nadal wahania w dietce no i tym samym w wadze. jak w pracy jest w normie to w domu coś lub ktoś się znajdzie i podżeram. albo czasem już w pracy jakiś kusiciel namówi na kawałek pizzy, lub okres imieninowy się zacznie (te ciasteczka ......) no i tyłek rośnie. I moje ambitne plany że do 1 maja 63 kg są już nierealne. ale ich nie zanie****ę, tylko przesuwam termin.
a mój mąż to po prostu się zrobił zazdrosny, zaczęłam ubierać trochę bardziej obcisłe i wydekoltowane bluzeczki, trochę krótsze spódniczki i mnie z pokoju nie chce wypuścić !!!!
Rodzina już mnie upomina, że więcej się mam nie odchudzać, że więcej jeść, nie rozumieją, że ja już nie mogę więcej jeść, tylko się muszę mieścić do tych 2200 kalorii,
pozdrówka
Gosia
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Hej Gosia90 gratulacje !!!!!!!!!! Jak widze to osiagnęłas wielki sukces oby tak dalej !!!Masz racje nie poddawaj sie teraz jak jestes tak bliziutko nie ma co rezygnowac ja mam tak samo niby juz wyglądam jako tako ale niee jak sie odchudzac to do koncaaaaaa!Pzrynajmniej ja tak sadze POZDRAWIAM!!!!!!!!!
-
HEJKA !!!!
GOSIA , RENIA strasznie się ciesze że odpowiedziałyście na skromne aczkolwiek szczere nawoływania WIELLLLLLLLLKIEJ MAYYKI.
Dobrze że tu jesteście i macie nowe postanowienia .
Dziś nie moge poświecić wiecej czasu na uczestnictwo w forum.Ale jestem i staram się ograniczać spacery do lodówki , i do innych ulubionych miejsc gdzie jest pełen "
wypas ".
Do poniedziałku a wraz z nim " chwili prawdy ".
Pozdrawiam.
Trzymajcie się cieplutko i dietki.
-
HEJ !!!!
A tu znowu pustki. Co z Wami "Kruszynki " , chyba się nie zagłodziłyście ????
A może wraz z wiosną udałyście się na jakąś wędrówke np.: w góry ????
Tak czy siak do póki się nie odezwiecie i nie pochwalicie, różne opcje bedą mi krążyć po głowie.
Jest poniedziałek wiec czas na małe podsumowanie ostatnich dni.
WAGA WYJŚCIOWA ;
> 85 kg.
WAGA Z OSTATNIEJ " CHWILI PRAWDY ".
> 73 kg.
WAGA OBECNA :
> 70 kg.
Czyli jest mnie mniej o całe wieeeeeelkie 15 kg.
Może w stosunku do czasu odchudzania nie jest to imponujacy wynik, ale ciesze się z tego osiagnięcia .Waga spada bardzo powoli , ale spada, i to mnie cieszy.
Czekam na Wasze sprawozdania.
Pozdrawiam.
Trzymajcie się cieplutko.
-
Witaj Mayyka i wszystkie nieobecne....!!!
u mnie stagnacja,nadal troszkę w górę potem w dół i tak się waham w zakresie 3 kg.
Dzisiaj rano waga się zatrzymała na 67, ( a było już 66( )
Ale już niedługo zaczną się smaczniejsze pomidory, ogórki,
już jest sałata, rzodkiewki, jakoś trzeba sobie poradzić.
Pozdrawiam
Gosia
-
Witajcie nastała ta chwila w której niestety musze sie przyznac MOJA WAGA 65 kg
a juz było tak dobrze tak wspaniale , wszystko poszlo na marne , nie mam juz tej silnej woli co kiedys a wydaje mi sie ze przez to ze nie ma mnie kto motywowac !!! Dawniej jak byłysmy tu w kupce to było razniej , łatwiej szło odchudzanie a teraz???? lato sie zbliza a ja ???? nadal gruba blech
To zabrzmi pewnie głupio i znajomo ale od dzis postanowiłam sie postarac !!!! i motywuje sie czym moge i musze wytrwac bo musze schudnąc
Gratulacje z osiagnieca tak wspaniałych wynikow
Gosia , MAyyka jestescie ekstra oby tak dalej !!!!!!!!!!!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki