-
Nowy grubasek wita
Dzienniczek prowadzę od 1,5 tygodnia, ale na forum zawitałam po raz pierwszy, wypada sie przywitać.
Przez te 1,5 tygodnia "spadłam" 1,5 kilo, ale odbyło sie to dość chaotycznie drogą jedzenia dziennie około 1100-1500 kcal i spalania dziennie powyżej 400kcal.
Chyba potrzeba mi wsparcia i kilu rad
-
a ile planujesz zrzucic? oczywiscie, dieta jest wazna (zalezy ile masz lat, bo np. 1000kcal moze nie byc dobra, jesli jeszcze rosniesz), ale tez bardzo dobrze, ze cwiczysz. na glod pomaga zimna woda (gdzies wyczytalam, ze 8 szklanek zimnej wody pomaga spalic 200kcal ), postaraj sie nie jesc poznym wieczorem. rano dobrze jest wypic zielona herbate. podziel sobie jedzenie na 5 mniejszych posilkow, im pozniej, tym jedz mniej. hmmmm... no i poczytaj rozne posty, moze cos pomoga powodzenia
-
ja tez sie przylaczam, wlasnie sie zarejestrowalam!
-
witajcie!!! POSTANOWIŁAM SIĘ PRZYWITAĆ, JA TEZ JESTEM STOSUNKOWO NIEDAWNO ..PROWADZE SWÓJ DZIENNICZEK :OPSS: ZAPRASZAM...W GRUPIE ZAWSZE RAŹNIEJ!!!! TRZYMAM KCIUKI
-
Hejka.....witam wszystkich zwolenników odchudzania.Ja tez przyłączam sie do waszych postanowień.Mam do zrzucenia 5 kilo....licze na to,ze wytrwam .....wchodzę na dietkę 1000 kcal...dzisiaj idzie mi dość dobrze...zapał mam wielki...oby tak dalej.
Postaram sie pić więcej wody...bo jak narazie nie za bardzo mi to wychodzi.Bedę tu zaglądała bo licze na wsparcie....zważę sie dopiero za 10 dni....dzisiaj ważę 62 kg.
Pozdrawiam i życze powodzenia wam i sobie oczywiście.
-
witam Was ja podobnie tyle ze raczej na 1200-lavazza72 zapraszam na pojego posta -pomoc w układaniu dietki-chyba jestesmy prawie w tym samym wieku jeśli 72 to twój rocznik-ja tez zaczynam i tez chciałabym zrzucić 5 kilo-uda sie nam kobietki
-
:)
chazy
planuję schudnąć z 56 do 47, ale jeśli skończy się na 50 to też nie będę bardzo płakać
rosnąć już nie rosnę. a raczej- owszem, ale wszerz
zimna woda mi niestety na głód nie pomaga, chociaż piję jej 2 litry dziennie + herbatki
a raczej nie chodzi tu o głód, bo głodnajestem rzadko, ale o "ochotki"
dziękuję za rady :
-
Ut, chcesz wazyc tylko 47kg? hmmm... a niziutka jestes? ochotek nie zwalczaj, czasem zjedz sobie cos dobrego, bo potem sie rzucisz nie na jeden kawaleczek czekolady, ale na cala tabliczke
a woda podobno pomaga zwalczyc ochote na slodycze. tzn. niezupelnie "zwalczyc", ale jak po kosteczce czekolady wypijesz szklanke, to pomaga.
-
Hej
Witam wszystkich i Ciebie Gosiu.....przeglądałam to forum i tez szukalam osób w swoim wieku...chyba lepiej się zrozumiemy.Mam 32 lata......mozemy wspólnie zaczac dietkę.
Ja dzisiaj postarałam się by było skromnie....na śniadanko chrupkie pieczywko...odrobinka serka...no i surówka z pomidorka,ogorka,papryki i sałaty lodowej.
Na drugie dwa pomidorki...na obiad platki owsiane z mleczkiem i surowka.
To dopiero połowa dnia....mam nadzieję,ze po południu też dam rade.Największym kłopotem dla mnie sa ćwczenia....wole poleżeć ,poczytać...moze to zmienie.
Wczoraj nawet zmusiłam sie do załozenia rolek...ale szybko je zdjęłam
Ja naprawde chciałabym poprawić sobie samopoczucie małą utrata wagi...wierze że mi sie uda.Jestem odrobinkę na siebie zła..bo stosowałam ostatnio dietkę cambrigde..utrata wagi była bardzo szybka....ale cóż z tego skoro równie szybko powróciła.
Bedę tu zagladała...pozdrawiam.Zycze powodzenia na to popoludnie...bo chyba teraz będzie trudniej.
-
heh, nikomu sie nie chce cwiczyc, ani byc na diecie :P ale cos za cos ja jestem cos ok 3 tygodnia na 1000 - 1200 kcal, ciagu pierwszego 1,5 tyg. zrzucilem 3,5 kg, pozniej mialem male zachwianie wagi bo wyjechalem na splyw kajakowy a tam nie bylo ani miejsca ani czasu na przygotowywanie dietetycznych potraw, ale zaraz po powrocie wricilem do dietki a jutyro zaczynam dalej boegac trzeba sie tylko rzemoc i miec odrobine silnej woli zycze wszystkim powodzenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki