-
Rozpoczeta walka z nalogami :-)))
Witam
Od 2 dni trwa moja walka z nalogami :
- uzaleznienie od nikotyny (1-2 paczek dziennie)
- uzaleznienie od jedzenia (chipsy, orzeszki, i inne swinstwa .....)
jak narazie daje rade z nalogami wygrywam ja a nie one ....niewiem jak dlugo mi sie uda ale jestem uparta wiec latwo sie niepoddam ....
Licze tez na wasze wsparcie
Zaczelam diete 1000 kal i staram sie cwiczyc codziennie (roznie to bywa) ale w 100% jest codzienna jazda na rowerze okolo 1 godz na dzien . Czy to jest wystarczajaco ???
Pozdrawiam i trzymam za wszystkich kciuki
-
Witam Freda75. :P :P
Ja się odchudzam od 13 września ( o to dziś już 11 dzien) i na razie jest ok.
Waże 62 kilo przy wzroście 160. Chce schudnąć do 50 kilogramów.
Stosuje dietę 1200 kcal ( na tysiaczku nie wytrzymuję). Myślę , że jest to najlepsza z diet , bo można jeść różne rzeczy , tylko w małych ilościach. Do tego jakies ćwiczonka : rower , skakanka , aerobik , może basen i już jest super.
Będę trzymać za Ciebie kciuki. Powodzenia
-
ja musze skonczyc z nalogowym jedzeniem slodyczy
przyzwyczajam sie powoli do tej mysli ale za kazdym razem, gdy mocno postanowie ich nie jesc ktos mi calkiem nieswiadomie pod nos podrzuci jakis smakolyczek i nie mam na tyle sily aby nie zjesc to straszne
-
Milo ze zajrzalyscie na moj post
asia0606: asia napisz jak ci ida postepy ?? czy juz waga sie slucha i schodzi w dol ?? ja mam 2 dzien diety, rzucam rowniez palenie wiec w czasie ktory byl kiedys na "papieroska" siadam na rowerek i jade , staram sie tez pocwiczyc rano brzuszki.... jest to JUZ 2 dzien a niepowiem zeby bylo latwo
Yarn: a co do slodyczy to mamy chyba podobny problem , tym kims zyczliwym jest moj maz on tez rzuca palenie i zajada NON STOP slodycze w roznych postaciach (on moze ma super przemiane materii) przyznaje ze staram sie trzymac swojego postanowienia i ZERO slodyczy ale sa chwile ze to sie nieudaje , czasami zjem tez jakies ciasteczko (jedno) ktore zaraz dolictam do mojej tabeli kacl.
Milo ze napisalyscie , piszcie dalej ...
Ja tez bede pisac jak mi idzie , mam nadzieje ze to beda same dobre wiesci
Pozdrawiam i caluski
-
dzisiaj mi sie udalo nie zjesc zbyt duzo slodyczy zjadlam tylko malutkiego wafelka w czekoladzie... a pozniej galaretke ale ta galaretka to celowo zostala zrobiona w razie napadu ochoty na slodycze hehe, wiec sie przydala mam w lodowce jeszcze dwie - starcza na jutro
freda75 masz szczescie, ze Twoj kochany zjada slodycze (mniej dla Ciebie) moj kupuje mi i sam nie rusza bo nie lubi hehe to dopiero wyzwanie przeciez musi ktos zjesc zeby sie nie zmarnowalo
-
Witam
Dzis niejest jak narazie zle z jedzenkiem jak do tej pory zmiescilam sie w 560 kal ale za to z paleniem gorzej tak mnie ciagnie zeby zapalic ze ....................ohhh jak narazie sie trzymam ale niwiem czy dam rade zeby dzis niezapalic choc jednego malego papieroska I wychodzi na to ze znowu sie poddam temu nalogowi i ta glupia fajka wygra zemna
A co do diety to jest ok, zamiast palic rano cwicze , ale teraz np . po obiadku tak by sie zapalilo beeeee buuuuu
Ok ide wyciagnac meza na rowery moze niebede myslala o tym paleniu .....trzymajcie kciuki i pozdrawiam wszystkich
-
a moze zamiast sięgać po papierosa lepiej po marcheweczke? :P Tez mozna nosic ze soba w torebce i jak sie zdenrwujesz to chrup chrup i ząbki stępione na marchewie
-
Oj to popros Twojego lubego zeby nie zaopatrzal cie w slodycze bo ty ich niejesz ja wczoraj mialam tez chwile slabosci i zjadlam jeden piernik w czekoladzie ale odrazu poprosilam mojego mezusia ze jesli chce jadac slodycze to prosila bym go aby to robil u siebie w pokoju komputerowym gdzie nieslysze i niewidze jak on sie zajada slodyczami i tak tez zrobil
Wiec ty tez popros swojego lubego o przysluge , a moze pomoze , mam pytanie probwalas kiedys zazywac CHROM
Ok teraz zmykam bo zwarjuje tu zaraz bez papierosa pozdrowka , bede wieczorkiem
-
moje kochanie dobrze wie, ze ja uwielbiam slodycze, wie tez ze staram sie ich nie jesc... ale jak mi przyniesie widzi jak bardzo sie ciesze hehe wiec to takie bledne kolo
postanowilam, ze nie bede sama w domu jesc slodyczy a jak czasem mi sie cos od niego dostanie no to coz... zjem
Chrom teraz czasem zdaza mi sie zjesc jesli sobie o nim przypomne... ale jakos nie widze, zeby mial mi on pomoc w nie jedzeniu slodyczy :/ u mnie to bardziej dziala na psychike... jak zjem chrom to chce zjesc cos slodkiego... wiem dziwne :/
Ale musze sie pochwalic. Wczoraj nie zjadlam nic slodkiego
A jak tam z Twoimi papieroskami freda?
-
czesc Freda!
no i jak tam?
papieroski poszly sobie do diabła?
a jak dietka?
mam nadzieje ze dobrze;)
JA
JOJO
waga około 85 kg.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki