Witam

Od 2 dni trwa moja walka z nalogami :

- uzaleznienie od nikotyny (1-2 paczek dziennie)

- uzaleznienie od jedzenia (chipsy, orzeszki, i inne swinstwa .....)

jak narazie daje rade z nalogami wygrywam ja a nie one ....niewiem jak dlugo mi sie uda ale jestem uparta wiec latwo sie niepoddam ....

Licze tez na wasze wsparcie

Zaczelam diete 1000 kal i staram sie cwiczyc codziennie (roznie to bywa) ale w 100% jest codzienna jazda na rowerze okolo 1 godz na dzien . Czy to jest wystarczajaco ???

Pozdrawiam i trzymam za wszystkich kciuki