Wątek: DO STUDNIÓWKI ZRZUCAMY 16KG

wlasnei za to kocham te diete mysle,ze o syta tzn do syta,czyli nie dwa ziemniaki,ale ile chcesz ale pewnie tez bez przesady tak samo jt z makaronem sluchaj,czytalas kiedys o diecie Montignaca? ja ise tym kiedys interesowalam. on tez nie liczy kjalorii,tylko zaleca spozywanie odpowiednich produktow za ot do syta.on wyklucza ziemniaki,ale np pelnoziarnisty makaron mozesz jesc bez ograniczen.mysle,ze w tej diecie jt, podobnie,nei peirwsz raz czytam,ze makaron nei tuczy.ja uwazam z ziemniakami,bo juz sie od nich odzwyczailam,poza tym myslac ziemniaki widze napisa skrobia i grubasa obok,ale za to makaron jem konkretnei firmy lubella,jest najlepszy jesli chodzi o odchudzanie. tak wiec...milego objadania sie makaronem i ziemniakami jesli do tego dolozysz warzywa,na pewno bedzie super:0
aha,jeszcz jedna stronka gdzie jest co nico nt diety punktowej 9tylko pewne info sie nei zgadzaja z tym,co Ci podalam wczesniej):
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
:*

Faktycznie się nie zgadza, dają za mało punktów :P ja jednak dziś przeżywam "upadek" ale na 99,9% nie przytyje, bo jojo już się zatrzymało...

heh...a widzisz dziala-mimo 10 jablek dziennie ja dzos troche za duzo zjadlam,ale zaraz ide pocwiczyc i potanczyc. a wlasnie-jaka aktywnosci proponujesz? bo ja staram sie cwiczyc callanetics,pilates,tanczyc,jezdzic na rowerku stacjonanym, aerobik i basen. oczywiscie naprzemiennie.a Ty?

klawdia co to jest ten callanetics czy cus tam. wey mi napisy bardyo cie prosze

Hm...callanetics to gimnastyka,ktora iles tam lat temu wymyslila Callan Pickney. nie jest specjalnie zywiolowa,al polcana dla kazdego,w sporym stopniu "starszym" paniom.prawda jest jednak taka,ze doskonale ujedrnia cialo.przybiera sie na wadze,bo jak zamienia ise ltuszcz w miesnie,to zmniejsza sie objetosc ciala,a rosnie mas,to oczywiste natomiast autorka wk siazce na ten temat pisze,ze jak sie schudnie o 5kg to bedzie to wygladalo co najmniej na 10.i to jets chyba prawda,bo jak kiedys regularnei cwiczylam to przez 2 miesiace caly czas poem slyszalam,ze strasznie zeszczuplalam,choc nei stosowalam diety.to jest gopdzinnny program i polega na wielokrotnym powatarzaniu tych samych delikatnych ruchow.naprawde polecam!

no wiesz troche mi wyjaśniłaś klawdio o co chodzi. tylko mi potrzeba coś więcej mianowicie coś konkretnego, tzn. co dokładnie powinnam ćwiczyć. ja nic o tym nie wiem. czy możesz mi to przybliżyć. bardzo cię proszę i całuję wszystkie moje znajome z tego postu:*

eee...hm...no to sie nei da tak powiedziec!trzeba by ksiazeczke lub kasete posiadac,bo tam sa wszystkie zdjecia i opisy.nie wiem,jak mialabym Ci to zaprezentowac przez internet moze byc problem...

Klawdia- ja codziennie skacze na skakance i ćwiczenia- brzuszki itp.
Powiedz mi czy da się tą książkę ściągnąć na lewo przez internet? jakoś nie mam ochoty na kupno tej książki...

Ps.Przytyłam jednak, ale może to i dobrze- z nowym zapałem wróciłam do dietki.

Hm....szczerze mowiąc-nie mam pojecia.mnie dala te ksiazke mama,a ona kupila ja dawno temu.ale pwwnie ise da,jak wszystko
i jak ise trzymacie na Waszych dietkach?Co z zalozycielka tego postu?dziewczyny,odzywajcie sie

No właśnie, jakoś pusto tu dzisiaj .
Ja dziś prawie rzuciłam te punkty, ale pomyślałam: dieta wręcz stworzona dla mnie a ja mam się jeszcze załamywać?? Troche zjadłam dużo jabłek- 6 ;?, ale to lepsze niż zjedzenie batoników czy czegoś tam- tak myśle..