Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 36

Wątek: Montignac*Montignac*Montignac**C.D.

Mieszany widok

  1. #1
    bakunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie Montignac*Montignac*Montignac**C.D.

    Witam wszystkie córy Montiego!
    Podobnie jak Czyżyk nie mogłam wczoraj wysłac listu ,postanowiłam więc założyć nowy watek ,bo tamten chyba się zapchał.
    Nie odzywałam się jakiś czas , ale mam nadzieję , że mnie nie wyrzucicie z tego powodu.
    Niestety nie mogę pochwalić się żadnymi sukcesami , a wręcz odwrotnie , ostatnio tylko straty , a właściwie zyski w postaci dodatkowych 2,5 kg.
    To są skutki towarzyskich spotkan ostatnich dwóch tygodni.
    Od poniedziałku usiłuje wrocic do jakiegos utartego szlaku pt.Monti , ale jakos kulawo mi idzie.
    Na te zmiany pogody jakos nieszczególnie sie czuje i straciłam power.
    Ale po trochu mobilizuję sie .Dzisiaj nie było tak zle montingnakowo /nie czy dobrze tego słownego łamanca napisałam/ , ale za dużo kalorii.
    Od jutra bedę donosić o żarełku i pilnować I-szej fazy.
    Pozdrowiena dla wszystkich , szczególnie dla Czyżyka ,który powrócil z cieplejszych krajów mimo tęgiej zimy.
    Ciesze sie Małgosiu ,że jesteś z nami.
    Całuski Bożena-Bakunia


  2. #2
    bakunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Montignac*Montignac*Montignac**C.D.

    Hej,hej!!
    Tu teraz jesteśmy.
    To po to żeby wejść na 1-sza strone.Zapraszam .
    Bakunia

  3. #3
    bakunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Montignac*Montignac*Montignac**C.D.

    No ,jaszcze raz prosimy wyżej.
    Bakunia

  4. #4
    AniaW. jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Sroda

    Tez myslalam, ze przy 101 poscie trzeba bedzie rozpoczac nowy watek. Wynika jasno, ze raz w miesiacu bedziemy musialy odnawiac nasze miejsce spotkan. Moze wymyslimy jakis specjalny tytul naszego "pokoju", ladnie i estetycznie wygladajacego przy wyraznym zaznaczeniu ze tu Montignac panuje.
    Ja nie pisuje co zjadam w ciagu dnia, moze dlatego ze nie bardzo czytam co Wy jadlyscie Nie jest to najistotniejsze w naszej wymianie doswiadczn, ale to tylko jest moje zdanie.
    Bakunia? Co to maja znaczyc te dwa i pol kilograma? Czy Ty przypadkiem nie przesadzasz? Tak w ogole to nie wiem, czy Ty chcesz chudnac czy trzymac wage. Jaka jest w ogole Wasza sytuacja?
    Ja czuje, ze od momentu kiedy tutaj przyszlam, zaczelam byc bardziej silna w powrocie na szlaki Montiego i teraz dosyc stabilnie i bez wszelakich pokus przestrzegam jego sposobu zywienia. Oczywiscie nie obywa sie bez pokus, ale odbywaja sie one w szczelnych ramach dostepnej dla Nas zywnosci.
    Od 10 stycznia zgubilam 4 kg i jestem pewna, ze wszystko dobrze idzie bo czuje sie swietnie i coraz lepiej.
    Dzieki serdeczne za wsparcie i ze jestescie
    Pozdrawiam

  5. #5
    AniaW. jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Czwartek

    To jak tam ludzie? Jakies nowe plotki przy czwartku?

  6. #6
    czatgirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Czwartek

    Heja !!
    OJ dziewczynki... to co ja wczoraj powyrabiałam to jest trageeedia a nie Monti. Zawalilam ilosciowo i jakosciowo. Do wieczora bylo OK. JUz nawet myslałam ze trudny okres kolacji za mna ale potem byl telefon. Po telefonie byl bar ze znajomymi. Po plotkach bylo piwo. Po piwie byly paluszki. Po paluszkach (to juz w domu) kabanosy, chałka (cała!!), ser zołty itp itd. O mamo... ze mna tak zawsze po alkoholu.. dostaje apetytu jak słonica.
    Grr... az dreszcz przeniegl moje wielgachne ciało.
    No a dzisiaj narty i mocne postanowienie poprawy.
    A co sie nart tyczy... BŁAGAM TRZYMAJCIE KCIUKI !! To jest moj pierwszy narciarski raz i troche sie boje. Ze mnie zawsze byla ofiara a nart nigdy nie mialam na nogach i nie wiem nawet jak sie hamuje (pewnie bede zaliczac w jezdzie wszystkich innych ludzi i drzewa na stoku). Nie musze chyba dodawac ze w stroju narciarskim wygladam przeuroczo Jak mala kula sniezna (czy aby taka mała?) Na moj widok ludzie ze stoku uciekna bo pomysla ze to jakas lawina (lawina na sztucznym stoku..hm)
    No ale koniec wywodow i obaw. Jak przezyje te narty to sie odezwe
    P.S. Wznawiam pytanie z poprzedniego posta o serki topione i ich mordercze wlasciwosci lub ich brak. Mowiac prosciej => mozna czy nie?
    No to lece (musze jeszcze wyciagnac od kumpla rekawice i czapke... ja takich sprzetow nie posiadam)
    Papapa.. wasza mała lawina.. Czatgirl

  7. #7
    czatgirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Czwartek

    Jeszcze tylko mały wpisik co by naszego posta w gore popchnac Hop, Hop, Hop do gory. Skacz do gory jak kangury !!!
    Hihihi.. pozdrawiam gorąco

  8. #8
    montifan jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Czwartek

    czesc czatgirl
    z tym serkiem topionym to roznie bywa czesto dodaja tam cukru( glukozy) poprawiaczy smakow itp wiec przedtem czytaj sklad jak tylko tluszcz i bialko mozna
    montifan

  9. #9
    ~mika~ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Czwartek

    Witam,
    to tak na początek...
    czytam Was moje drogie od dawna. Osobiście na ścisłym M jestem od 18 stycznia i średnio mi idzie. Nie to że łamie zasady - ale brak widocznych jest efektów(może Monti na mnie nie działa???)- nic.... z podejmowaniem decyzji zwrotnej poczekam do końca lutego.
    Na weekend wymyśliłam taki obiad: gołąbki...(bez ryżu!!)
    no bo tak: mieso z jajkiem moge łączyć i np z pietruszką a owiniete będzie kapustą -czyli wszystko w porządku jak myślicie???
    do tego sos koncentrat pomidorowy (30%Pudliszki nie zawiera śr konserwujących ani cukru) wymieszany z jog naturalnym 0% bez cukru (ja kupuje Leader Price) i myślę że będzie dobrze.
    Jeśli sie mylę to mnie poprawcie proszę.Jak będzie ok to chyba Ice się ucieszy - ona gołąbkowa jest....
    Pozdrawiam

  10. #10
    AnniaP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Czwartek

    Hej,
    Głownie chciałam Was pozdrowić w nowym miejscu. U mnie na razie OK ale postanowiłam ważyć się tylko raz w tygodniu więc w sobotę zobaczę czy dalej ubywa (ubył 2 kg a chciałabym z 8!).
    Co do błędów to chyba ich nie robię. No właśnie chyba. Na forum gazety cały czas toczą się boje o to co można a czego nie. Ostatnio twierdzą, ze nie można fasolki zielonej a ja w "Jeść aby schudnąć" czytam że jest polecana więc co ?
    Pozdrawiam,
    Ania

Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •