Witam w niedziele
U mnie sobota nie nalezała do zbyt udanych.Mezus w domku kusił a i na wczorejszych ostatkach sobie pofolgowałam.Dzisiaj zaczełam SB i jestem pełna optymizmu ,ze luty skończe z 6 z przodu.Dodatko licze kalorie i musze przyznac ,ze dzisiejszy dzień w 1000kal
sie zmiesci.Dietka podoba mi sie coraz bardziej.Wazyc bede sie dopiero za 2tyg.Ciekawe czy wytrzymam bo to jest bardziej trudne niz odchudzanie.
Pozdrawiam optymistycznie Ania