Wątek: SB - I FAZA - od 22.11.2004 - wytrzymam?

nmf... boli glowa z braku cukru - to sie nazywa stan ketozy i tak powinno byc... ale mimo wszystko doskonale cie rozumiem. ja niedawno probowalam po raz drugi przejsc 1 faze i nie moglam - zbrzydly mi jajka na zmiane z twarozkiem... tak czasami bywa.. to najwyrazniej nie twoja dieta... napisz jak ci idzie z 1000kcal

cytrusku! jutro ide na aerobik... dzisiaj juz jadlam malo... jestem teraz glodna, ale nic nie zjem.. staram sie jesc jak w 2 fazie i jest niezle...

bes xyfki... idziesz ze mna na aerobik jutro??? buziaczki!!

batik, sama nie wiem - wolałabym od przyszłego tygodnia, bo w poniedziałek i wtorek mam egzaminy (głupki umówili poprawkę w ferię :/) i do tego ostatnio mam dużo do odespania - no i mam wrażenie, że bierze mnie choróbstwo siakieś
wiem wiem... wymówki - ale tym razem całkiem logiczne :P no i biorąc pod uwagę fakt, że nawet w tłusty czwartek nie złamałam dietki - to chyba o czymś świadczy
a no właśnie - Ty chcesz chodzić codziennie?? ja może w przyszłym tygodniu mogłabym częściej, ale potem to już nie ma szans częściej niż 2-3 razy w tygodniu

Na 1000 kcl jestem od prawie tygodnia i schudlam 2 kg!Dzisiaj zjadlam TYLKO jednego pączka!!! :P i odrazu poszlam na basen spalic go!!!Moze schudlamabym wiecej ale jak postanowilam skonczyc SB (a wytrzymalam niecaly dzien) to rzucilam sie na chleb i zjadlam na kolacje 2 kawalki świerzutkiego chlebka i tosty!!Odrazu lepiej sie poczulam!!

Ja się trzymam już nie tak dzielnie, zjadłam dziś pączka z nadzieniem różanym i lukrem, pycha, ale miał z 300 kcal!!!!!!!!!! Po 3 tyg bez cukru to był przepysznie słodki
No ale zrobiłam bilans kaloryczny i 1000 nie przekroczyłam ( nawet mimo pączka)
Ja też dochodzę do wniosku,że czasem muuuuszę zjeśc coś słodziutkiego i przechodzę na 1000 kcal. ale razem z niełączenia.
Zobaczymy jak mi pójdzie , dziewczyny trzymajcie się

Dziewczyny bardzo przypadła mi do gustu Wasza dieta i od poniedziałku zaczynam.
Liczę na Waszą pomoc i wsparcie.

hej zaczęłąm dziż dietkę SB i mam kilka pytań do Was jako bardziej doświadczonych .. mam nadzieję,że poświęcicie chwilke i odpowiecie mi
mianowicie,czy mogę jeść:
ser Feta ten typu light ... on ma 30 % tłusczu dlatego mnie to zastanawia ...
jogurt owocowy 0% tłuszczu ..ale truskawkowy
przepraszam jeśli moje pytania są trochę głupiutkie ale nie zaopatrzyłam się w książkę...jeśli ta dietka zadziała przez tydzień to dopiero pomknę kupic książeczkę

pozdrawiam,
Monika

jogurt jest dozwolony tylko naturalny, a jogurt owocowy dopiero w 2 fazie.
Ser feta to nie wiem bo ja nie lubię więc się nie doszukiwałam poszukaj na początku tego forum tam dziewczyny piszą o tym co można a co nie można
POWODZENIA

dzięki bardzo

p.

feta light jest ok.. tak samo jak i mozzarella light i inne sery light...
powodzenia!!!

Miałam zaczac SB od jutra ale zdecydowałam ,że zaczynam od dzisiaj.Karnawałowe szaleństwa zakonczone wiec nic juz kusić nie bedzie.
Jak narazie wszystko idzie pomyslnie.
Na sniadanie:
2jajka,szkl.soku pomidoroego,plasterek poledwicy drobiowej i ogórek kiszony
szklanka mleka o%
Na obiad
czysty rosół z indyka
piers z indyka i fura pekińskiej z łyżka oliwy
Na kolacje planuje szk.kakao i brokuły gotowane
To by było na tyle.Chyba wszystko jest zgodne z south beach.
Miałam opory co do tego czystego rosołku ale w koncu jest na indyku i bez makaronu wiec chyba jest dozwolone.Co Wy na to?
Pozdrawiam Ania