-
WTOREK!!!
Hallo, dzień dobry, pobudka, wstawać!!!!
Słonko świeci, krasnale się do życia obudziły... )Ależ im dobrze...Brykanko po śniadanku...
Iksiaczku - wyciągnę Cię, spoko...
Sarnetina - no bo kto to widział, żeby sarenki takie jak Ty na piechotę zamiast porsche się rozbijały???
Chaney - wirtualny jogurcik, coby nóżka dziś nie bolała...
Czekam na Was...
P.
-
Re: WTOREK!!!
a ja jak zwykle...ranna przygoda z autobusami - efekt spoznienie na zajecia...a potem stwierdzilam, ze wszystko jest do dupy i wrocilam do domu... to znaczy nie wszystko: KOMUNIKACJA MIEJSKA JEST DO DUPY!!!!!!
-
Re: Re: WTOREK!!!
To ja w takim razie obmysle sobie plan zamachu na prezesa KZK GOP.... (Pinosku, szykuj linie obrony
-
Re: Re: WTOREK!!!
Sloneczko swieci, ze az nabiera sie checi do zycia )) U mnie dzis 15 stopni Biorac pod uwage, ze jeszcze w piatek bylo -1, no to jest sie czym cieszyc. Od czwartku niestety znow deszcz i ochlodzenie... No ale zamiast martwic sie na zapas ciesze sie tym co mam. Chociaz nauka, gdy pogoda raczej na spacery w parku tez jest skomplikowana.
Wczoraj stanelam na wadze w celu tabelkowych pomiarow (zaraz ci ja wysle Pinosku) a tu niemila niespodzianka... Znow 63!!! Czas wiec zabrac sie za siebie. Zadnej taryfy ulgowej!!! To przeciez wstyd... Od listopada na dluzej niz tydzien nie stracilam ani grama!!!
Tak tez menu z wczoraj bylo juz na 5 Zobaczymy ile dni jeszcze bedzie takich udanych...
*S: 10 kcal
marchewka
*L: 162 kcal
gotowane warzywa (brokuly, kapusta, marchewka)
2 wasa light, lyzka serka ******nea
*O: 210 kcal
4 wasa z dzemem, jogurt
*K: 350 kcal
gotowane warzywka, jajko
2 wasa z dzemem, reszta ******nei
razem:732 )) gorzej, ze spalalam je tylko siedzac przy biurku...
No to tyle... Buziaczki moje kochane
Trolinka
-
Re: Re: Re: WTOREK!!!
Grzeczna Trolinka... głasku głąsk... Ależ ona uwielbia Wasy z dźemem... )
Jako całkowicie samozwańczy administrator (doszłąm do władzy na drodze puczu...) udzielam niniejszym koleżance Kasiabulce nagany (jeszcze bez wpisu do akt) za bimbanie na polu wpisów do tabelki... Coby mi to było przedostatni raz...!!!
Iksiaczek też jest... a reszta???
P.
-
Re: wasa z dzemem...
ja tylko w ramach sprostowania. Prosze sie nie smiac z mojej tektury z dzemem, ale ja jestem nalogowcem slodyczowym, wiec skoro paczkow i bulek z czekolada nie moge to chciaz ta tekturka...
No i tyle
buziaki
wasza dzielna siostra
(jak na razie tylko 500 kcal na liczniku ))
-
Dobranoc siostry Kochane!!!!
-
Re: Re: wizualizacje...
To może Mauritius?
Albo Dominikana....
Co prawda na Krecie znam świetną knajpkę z drinkami... i do aquaparku blisko ))
Moje drogie, specjalnie dla Trolinki sporządziłąm tabelkę w Wordzie... możemy się na nią przerzucić, bo widzę, że Excel bynajmniej nie jest tak popularny, jak mi się zdawało...
Boże, ale ja wczoraj żarłam... chyba zbliża się mój spóźniony troszkę (jak zawsze podczas przerwy w pigułkach) okres...Wszystko mnie boli, a do słodyczy to mi po prostu język ucieka... Dzisiaj oczywiście zaraz po wstaniu rzuciłąm się na resztkę cycków, i Bogu dzięki, zjadłam tylko jeden mały kawałek - ale za to połączony z kanapką z szynką i serem... Za karę w pracy dzisiaj tylko woda, mięta, roiboos, i jedno jabłuszko...
A poza tym - tak strasznie chce mi się spać...
P.
-
Re: Środus ;)
witam slonecznie z galicji...
dzieki siostrzyczki za kciuki, zdaje sobie sprawe ze za pierwszym razem to rzadko sie zdaje na prawko...ale narazie szukam jakiejs szkoly...)
widze ze ciezka pora na odchudzanie nastala...Chaney nam sie trzyma...i zapasy trenuje...
ja dzis narazie ok, ale jakies smaki mnie nachodza...narazie rosolek gotuje,wiec dzis w miare lekkostrawne jedzonko bedzie))
stwierdzam jednak ze najlepszy dla odchudzania jest napiety plan zajec...wtedy sie nawet nie ma czasu myslec o jedzeniu i ja nawet glodu nie czuje...nastepne 3 dni mam wypelnione zajeciami wiec moze mi cos ubedzie...wkurza mnie to wahanie sie wagi dochodzace do 65 kg...zbieram sie na odwage na dietke plynna, soki warzywne juz czekaja...moze faktycznie od jutra przez te zapracowane dni?
a tlusty czwartek bede bojkotowac...postaram sie nie dopuscic zadnego paczka do glosu ;P
sniadanko:
2 wasy, 3 plasreki szynki z indyka,salata, pomidor,
kawka
planowany obiadek to:
rosolek z warzywkami
kawalek gotowanej piersi i buraczki
a co potem to ciezko stwierdzic
trzymajcie sie cieplo, zajrze wieczorkiem,
aaa, wydaje mi sie Pinosku ze podalam w tabelce swoj wiek - 26...
buziaczki
s.
-
Re: Re: Środus ;)
Ciężkie czasy dla odchudzania, oj, ciężkie....
Przeleciałam na szybcika nasze zapiski i przerażona stwierdziłam, że nasz domek przeistoczył się w straszny twór: Towarzystwo Wzajemnego Pocieszania Po Zjedzeniu Zbyt Dużej Ilości Kalorii...
A miał być doping do C H U D N I Ę C I A.....
W związku z powyższym apeluję po raz drugi, aby upublicznić tabelaskę na otwarym forum. A każdą z nas, która sobie pofolguje, to opierniczyć rowno, zeby w pięty poszło, a nie pocieszać: Nie martw się, ja też dziśiaj zjadłam milion kaloriii,ale od jutra...
"Jutro, jutro, wciąż jutro i tak trwoni się życie" powiedział ktoś mądry... Co Wy na to???
7.00 2 tosty 3 zboża, 2 łyżeczki dżemu jagodowego, kawa z mlekiem 0.5%
8.30 herbatka pu ehr
10.00 serek wiejski z ananasem
13.00 2 kromki Wasa 3 zboża, 3 plasterki sera hochland light, pół papryki zielonej i czerwonej, kawałek rzepy
16.00 Knoppers, bułka maślana z serem(słodka)
18.30 2 nalewajki barszczu ukraińskiego
21.00 kajzerka z masłem i 2 grube plasterki sera wędzonego
Ruch; mniej niż zero......
Hmmmm, muszę policzyć kcal,ale c
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki