-
Re: poczatek łikendu:)
Czuwaj poście!!! )
Tak mnie druhna Agatka zareklamowała, że postanowiłam zerknąć jak wam idzie zdobywnie sprawności harcerskich.
Oczywiście chodzi o sprawność niejadka!!!!
Ale widze ,że całkiem nieźle.
Kasiu dziękuje za posprzątanie pokoiku i zaproszenie, ale wiesz ja się do mojego strychu już przyzwyczaiłam. Napewno będe tu wpadać nie raz, a nawet i nie dwa.
Miałam jeszcze wspomnieć o najnowszej Claudi (miesięczniku) tam jest płytka na której są tabele kaloryczne, diety, dziennik kalorii. Nawet fajnie zrobione (dodam ,że podobno ze współpracą strony grubasków, tak jest napisane). Gazetka kosztuje 4,70zl.
pozdrawiam wszystki druhny i druhenki.
zapraszam czasem na mój pościk ,herbatką poczętuje.
oczywiście bez cukru.
Trzymcie sie
czuwaj.
Bastyjka (być może wkrótce drużynowa zastępu niejadków)
-
Re: Re: poczatek łikendu:)
Ojjj ostro dziś przegięłam...
Ś: jabłko, jogobella light, łyżka otrębów
O: wafelki, wafelki, wafelki.... takie torcikowe... wedla...
K: 3 paszteciki drożdzowe z pieczarkami...
W sumie siakieś 1200-1300kcal...
A ćwiczyć nie mam siły...
Może później...
Idę zapijać się herbatką...
Ch.
-
Re: Re: Re: poczatek łikendu:)
czyzbysmy same z Chaney zostały????
sn: płatki owsiane na mleku
o: dwa kiwi, makrela wedzona, ser biały z drzemem
k: śliwki suszone, ryż dziki, jogurt, płatki migdałowe
ćw: godzinka z Cindy
A NA WADZE RANO BYŁO 59!!!!!!! HIP HIP HURRRAAA!!!!!
-
łikendus trwa :)
Gratulacje KASIACZKU
Ja się zwazę jutro... Albo mnie to pocieszy albo zmobilizuje do wzięcia sie w garść przed ważeniem "konkursowym"
Ch.
-
Re: łikendus trwa :)
dziekuje, dziekuje!
Słodkich snów Kobitki!
-
Re: Re: łikendus trwa :)
witam siostry)))
wczoraj dzien poniekad udany, poniekad nie...
rano 2 parowki z musztarda
kawa z mlekiem i cukrem
obiad - 1/3 pizzy...
i tyle
nie wiem czy tysiac przekroczylam, pewnie tak...
ale waga jakby sklasnia sie blizej 63...
dzis bedzie 5 dzien takiego intensywniejszego odchudzanka, wiec moze uda sie 1 kg w tydzien zrzucic?zobaczymy w srode rano
uciekam bo zaraz mam lekcje w domciu, do wieczorka
cium
s.
-
łikendus zbliza sie ku koncowi:(
od wczorajszych cwiczen boli mnie klatka piersiowa i rece i brzuch...
Smieszy mnie moja rodzinka. Dzis rano zrobiłam sobie 3 tektorki z serem i drzemem. Jak to zobaczyla mama i siostra to stwierdzily co to za odchudzania jak ja tyle drzemu sobie napakowałam. Wiec im tlumacze, ze jesc moge co chce tylko musze uwazac co i z czym. A ze sniadanie mam takie to nawet ten drzem łyżką moge sobie wyjesc, a mama to skwitowala, ze zaraz pewnie czekolade wtrąbie.
oj nie znaja sie na montignacu....
-
NiEdZiELoWaNiE...
Dzień dobry Rodzince )
Jak tam niedzielowanie? U mnie miało świeci słonko... Miało...ale chyba się rozmyśliło )
JAMIRKO jednak się wczoraj wywiązałam z tego co Ci obiecałam. Ćwiczyłam!!! Całe 45 minut
KASIACZKU tak to jest z tą "inną" rodziną Nie rozumieją jak człowiek mówi że np nie je gotowanej marchwi w zupie i jeszcze się ochrzan dostaje czasem...
Druchno NETINKO zastęp ma nadzieje, że ta pizza była mała, malusieńka, taka ociupinka
Postanowiłam przeżyć dzisiejszy dzień na warzywach! I tak...
Ś: jabłko
Coś między śniadaniem a obiadem: duszone na patelni na łyżce oliwki warzywa z mrożonki
O: chyba będzie szpinak... może ewentualnie dodam jajko
K: pieczone jabłko, albo sałatka owocowa
To taka mała pokuta za wczorajsze wafelki których miałam nie jeść w poście , ale... normalnie się zapomniałam... A z męskiem tak nie mam?! Dziwne...
Miłego końcowania łikendusu ;o)
Ch.
-
Re: NiEdZiELoWaNiE...
ale mam lenia. Uczyc sie powinnam, a mi sie nie chce. I nie bede. Jutro mam wolne, wiec moze zdaże to zrobic.
jadlospis dzisiejszy:
sn: 2 kiwi, pomarancza, 3 wasy z serem i drzemem, szklanka mleka 0,5%
ob: kapusta czerwona z papryka, rolada
planowana kolacja: jabłko, 2 kiwi, pomarancza, jogurt, paczka sliwek suszonych
-
NiEdZiELoWaNiE...koŃCowE
witam duszyczki wszystkie
oj Jamirko, pierozki ruskie...strach robic
dzis dzien w miare udany
wasa z 2 plast. szynki 100
jablko 50
zupa lekka z kasza manna, marchewka i pietruszka na piersi z kurczaka-350ml- moze ze 150 k
2 ziemniaki, buraczki tarte na cieplo 200
jedzenia tyle
dodatkowo pepsi(zapomnialam ze tez ma kalorie...
2 lampki wina wytrawnego
ale przed tysiacem sie zmiescilam
byle tak dalej...
co jutro bede papusiac nie wiem, rano sie okaze - cos wymysle
kupilam ta nowa claudie, poogladam plytke jutro, moze sie czyms zainspiruje...
cwiczen zero-jedynie lazenie po sklepach, w sensie marketach, glownie M1, zakupkow troche zrobione, 4 ciuchy na gorna czesc ciala...mialam dzis wene do zakupow...szkoda ze juz pozno bylo, bo pewnie nakupowalabym jeszcze wiecej...
dziubaski siostrunie
slodkich snow
s.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki