-
-10 KG DO 1 GRUDNIA
No wiec witam w nowym domu...
Obysmy mogly pomieszkac tu troszke dluzej...
Na samym wstepie musze sie przyznac, ze mam bardzo zly dzien i zjadlam ju 2!!! slodkie bulki!!!! Nakrzyczcie na mnie!!! Poza tym probowalam znalezc jakis klub z aerobikiem i musze zaplacic za co najmniej 3 miesiace z gory, co daje 125-150 euro... Fakt czwarty m-c gratis, ale niestety nie stac mnie na to... Wiec pozostaja cwiczenia w domku, co nie wrozy dobrych efektow, bo ja bez odpowiedniego audytorium jakos szybko sie mecze a w grupie z radoscia i 3 godziny dziennie cwicze... No coz, bede cwiczyc poza miesniami silna wole ))
A jeszcze wpadlam na taki pomysl... Moze dziewczynki zaczniemy wpisywac tu swoje jadlospisy i spalone kalorie? Bo jakos widze ze wszystkie troche popuscilysmy pasa... Ja swego czasu wpisywalam sie na poscie Tusi, ale tam teraz zrobilo sie jakos obco... Napiszcie co o tym myslicie, ale mi sie zdaje, ze zmobilizuje nas do do pracy nad soba...
Buziaczki sloneczka
Paulinka
Chaney, ciesz sie ze mozesz uciec od lodowki... Moja stoi w moim pokoju (zalety mieszkanie w akademiku) - nie musze wstawac z lozka, zeby siegnac po jedzonko...
-
Re: Re: Re: -10 KG DO 1 GRUDNIA
Nie wiem czy wiecie...ale to juz X część naszego pościku...
Może by to jakos uczcić?
TROLI nie zajadaj bułek!!! Krzycze na Ciebie głośno...Słyszysz? Ja Ci dam bułki ty mała choleroooo...hi hi
Zastanawiam sie nad dietka MAYO.Wiem...wiem...nic juz nie mówcie...
Ale tak sobie pomyslałam ze mogłabym do nastepnego "tabelkowego spisu powszechnego" przycisnac troche pasa...Troli ma racje...rozpusciłysmy sie ze szkoda gadac..no przynajmniej ja sie rozpusciłam...Chociaz od wczoraj trzymam sie nawet ładnie i cwiczę to jest najwazniejsze...
W nastepnej tabelce musi byc -2 cm w pasie zeby nie wiem co...
Rano 30 min cwiczenia na brzuszki a wieczorem prawie godzinka na dolne partie...Postanowione i jak narazie wykonywane...od dwóch dni...hi hi hi )))
Buziaczki!
j.
-
:o)
Hmmm... ładny ten nasz domek, taki ...wąski )))))))
No więc po pierwsze TROLI jesteś genialna z tym wpisywaniem co zjadłyśmy, bo ja przez jakiś czas robiłam to na swoim poście ale ... kiepsko mi to później zaczęło wychodzić i przestałam. A tu może mnie to zmotywuje do pilnowania się.
PINOSKU czemu tabelka jest pusta? Może oprócz nas inne panny by podały swoje wagi to mnie to jakoś ruszy i wezmę się za siebie?!
KASIU B. dostajesz wielkie lanie po tyłku, a teraz ty spierz mnie, bo tez zawsze "popuszczam" sobie wieczorem i dziś też to zrobiłam.
A to moje żarełko:
S: 1.5 sztuki jabłka
O: bułka francuska z czekoladą + bułka francuska z truskawkami (efekt zakupów z Miśkiem...)
K: plaster chudego pieczonego mięska + pół małego jogurtu naturalnego 0% + 100g sera białego półtłustego
i na koniec najgorsze... 7 czekoladek Goplany...
Fuj...
Poproszę dupobicie! ;P
Ch.
-
Re: :o)
skonczylam marnie ten dzien....
nie bede wypisywac co zjadlam, bo nie pamietam (tyle tego bylo )
Jednym slowem, mozna stwierdzic, ze te wszystkie nasze niepowodzenia to wina Misków!!! My nie jestesmy winne To oni nas rozpieszczaja i tucza!!!
Wiec mam czyste sumienie ))
spadam do wyrka ppapappapapappappappa
dobranoc
-
czwarteczek
witam blizniaczki)))
te co prosily to poklepuje po pupciach, ale nie mam sily mocno...
co do Miskow to swieta prawda...jak tylko sa w poblizu to waga rosnie...hihii
z wpisywaniem jedzonka dobry pomysl, ja narazie mam diete chorobowa, tak wiec wczoraj:
2 tekturki, 4 plasterki indyka
troche ziemniakow i surowki, jeden gryz kotleta
kromka suchego chleba
nie czuje wogole smaku i nie mam apetytu, wiec jem tylko dlatego, ze leki biore, ale nadrabiam soczkami malinowymi kalorie, wiec pewnie na jedno wychodzi...
tabelke uzupelnilam i wyslalam Pinoskowi, ale cos wialo z niej pustkami...
buziaczki, zmykam do lozeczka
sarnetina
-
Re: czwarteczek
Czwartek:
chlebek z żółtym serkiem mit keczupik - 350 kcal
pączek - 245 kcal; razem, do wyjścia z pracy daje to 595 kcal ) Bardzo przyjemne kcale...
Biedna Sarnetinka się zmobilizowała, a reszta co???
Do godziny 15 chcę mieć NA TYM POŚCIKU wypisane - waga, obwody...
O 15 wpisuje do tabelki, rozsyłam i uciekam na zajęcia...
Powyższe grożby tyczą się:
2 Kasiów i Troli. Do roboty!!!
Trolinko: wiek, waga, wzrost
biust, podbiustem, pas, bioderka, udo, łydka
dieta i ćwiczonka
:O)
Koleżance Jamiro uroczyście gratuluję utraconego kilograma - wysuwa się na prowadzenie...
)
Cmoki... P.
P.S.Mój dostał pracę!!!! Zaczyna od poniedziałku... lalalalala!!! )))))) Może niedługo - za jakis rok będę oprócz naszych domków jeszcze jeden, inny urządzać... )
-
Re: Re: czwarteczek
wiek (prawie 22)
waga 60
wzrost 160
biust 94
pod biustem 78
pas 75
biodra 99
udo 59
dietka: ..............
cwiczenia : Cindy
-
MIŚKI KUSICIELE :-)))
Nie dajcie sie miską,niedzwiedzią i niedzwiadkom....Trzymac forme siostry
U mnie pinosku z tym kilogramem to nie jest tak pieknie jak myslisz...po prostu pierwsze wazenie było podczas okresu wiec troche mi sie "przypuchło" ze tak to nazwę a teraz ze mnie zeszło i jest ok. Na dobra sprawe nic mi nie ubyło ))
Cwicze ładnie...jem tez ładnie No prawie ładnie...
Buziaczki.
j.
-
żarełko czwartkowe :)
A ja tez już ładnie jem I tak..
Ś: 2 małe kiwi + 2 jogobelle light + łyżka płatków
O: soja w sosie pomidorowym + pomidor
P: 4 kostki czekolady nadziewanej
K: gotowane brokuły + ser biały +jogutr naturalny
W sumie niecałe 1000kcal i prawie zgodne z Montim Ćwiczeń niestety brak...
Poproszę o większe dupobicie, bo wczorajsze pomogło, ale mogłby być lepiej
-
Re: żarełko czwartkowe :)
ja tez calkiem ladnie jem i to bez wiekszego wysilku przez chorobe. nie czuje smakow i zapachow, wiec po coz jesc)
i tak dzis bylo:
1 kromka chleba sucha
maly jogurt
troche ziemniakow i marchewka gotowana
no i sok malinowy standardowo
byle tak dalej bylo jak juz wyzdrowieje...
Wam tez dobrze idzie jak widze, tylko klaps dla Chaney
slodkich snow
s.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki