JESTEM!!!!!!!!!
WZIĘŁAM SPRAWY W SWOJE RĘCE,BO NIE CHCIAŁAM ZNOWU CIERPIEĆ.I........WRÓCILIŚMY DO SIEBIE.OKAZAŁO SIĘ,ŻE TA DZIEWCZYNA TO BYŁA JEGO KOLEŻANKA ZARĘCZONA W DODATKU Z INNYM FACETEM i osoba która mi przekazywała wiadomość pomyliła dziewczyny.Ehhh długa historia i bardzo zaplątana,lepiej nie opisywać W każdym razie spotkaliśmy się,poimprezowaliśmy trochę ze znajomymi,a potem odwiózł mnie do domu.Przełamałam dumę i dzięki temu (chociaż już pojechał do swojego domu) wrócił i właśnie przed chwilą wyszedł. (mogę tak,bo mieszkam bez rodziców KOLEJNY RAZ stwierdziliśmy że nie możemy bez siebie żyć.......ehh.LATAM,FRUWAM,JESTEM ZNOWU SZCZĘŚLIWA.
KOBIETKI KOCHANE,DZIĘKUJĘ WAM ZA POCIESZENIE,NAPRAWDĘ DUŻO DAŁO,CHOĆ CZYTAŁAM JE JESZCZE PRZEZ ŁZY.A teraz naprawdę znowu jestem szczęśliwa.Znowu z nim...z TYM ZŁYM,ale Z TYM UKOCHANYM.... )))) HUURRA.ZNOWU CZUJĘ SIĘ JAK NASTOLATKA )))) heh wiem wiem mam i tak 18 lat heh
Dietkujemy dalej.Mam jeszcze piekniejszą mobilizacje-wtedy był nią przede wszystkim powrót do niego...a teraz BYCIE PIĘKNĄ DLA NIEGO...
Zakładki