Wątek: Największe mity i bzdury odchudzania :)

Taaaa tylko ja się dziwię że są ludzie którzy w to wierzą..i naprawde kupują te plastry, tabletki i herbatki

Wiesz...niektórzy są po prostu bardzo zdesperowani a druga sprawa nie chcą ograniczyć jedzenia czy siedzenia i gimnastyki palców na pilocie. Łatwiej łyknąć tabletkę,popić herbatką, włożyć do ucha klipsa i buty ze specjalną wkładką niż codziennie poćwiczyć te pół godziny...

A do wszystkich mam pytanie: jak to jest z przyprawami? Słyszałam, że wszystkie papryki, pieprze, zioła powodują chudnięcie...I prawdę mówiąc nie wiem czy to prawda? To jak? przyprawy pikantne odchudzają?

Hm...czy odchudzajato nie wiem...
ale z cała pewnością wzmagają apetyt...a to do dietki chyba niewskazane

Co do pu-erh to prawda jest taka, że rewelacyjnie reguluje przemiane materii i w tym przypadku pomaga utrzymywac wagę.
Zawsze miałam straszne kłpoty w z "chodzeniem do ubikacji" bez jakis farmaceutycznych rzwczy ani rusz przez tydzień, jak regularnie pu-erh zaczełam pijać (takie na wage rózne smaki) po paru tygodniach dwa ray dziennie bez problemowo

Just fine a ja tak nie do końca wierzę pu-erh. Piję ją od jakichś 6 miesięcy, od miesiąca intensywnie 4-8 kubków dziennie i jakoś nie zauważyłam zbawiennych efektów. Nigdy nie miałam problemu z przemianą materii i lataniem do kibelka. A po pu-erh nic się pod tym względem nie zmieniło....

kurcze już sama nie wiem odchudza cz nie? Ale lubię ją, bardziej niż te wszystkie czarne paskudztwa, więc spoko...i tak będę pić

Skoro nie miałam problemów z tym to co miało zmienic picie herbatki?
Ja ja polecam i nie jestm jedyna, poleciła mi koleżanka, która miała te same problemy co ja
A wyregulowanie przemiany materii to podstawa do odchudzania

To tak w kwestii bzdur....
normalnie ręce mi opadły...
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...660&highlight=

morrigion... fakt... jjakby ludzie na glupote umierali... to by mnie grubaskow bylo.

i dziwi sie baba ze przytyla po takiej dietce.

Morrignion nie przejmuj się Za pięć lat okaże sie, że będzie musiała schudnąć 40 kg przez głupotę, może wtedy zmądrzeje....Nie naprawimy świata ani nie zmienimy "mądrych inaczej" w po prostu mądrych...niestetey uczymy się na błędach...swoich

Wiecie co ja sie odchudzam pierwszy raz w życiu tak na poważnie i ucze sie na cudzych błędach też bo tych ludzi słucham, dietetyk, forum i znjomi to jest to. Nie rozumiem po prostu jak zdrowy myślący człowiek może w takie bzdury wierzyć.