Dokladnie tak jak mowisz, czym wiecj wazysz, tym latwiej jest schudnac.Gdy juz osiagniesz pewien etap wagi, zaczynja sie schody i ciezko jest zejsc juz nawet 1kg, bedzie to wymagalo dluzszego okresu..ale sie nie lamie i tak juz duzo stracilam i ty rowniez, a do lata daleko
Najgorsze ze pierwsze 3 kg to woda....Ja juz mam manie wazenia, robie to codziennie po obudzeniu i zalatwieniu toalety porannej, ciesze sie z kazdego grama hehhe waze sie oczywiscie bez ubrania hehhhe wiem to juz psychoza...w jakim wieku jestes..napisz cos wiecej o twoich zmaganiach i o sobie
Od kiedy zaczelas sie odchudzac i w jakim okresie to osiagnelas...?
Pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki