Wątek: stan wagii

snatkate, przy twoim wzroście 65 kg to chyba rewelacja... po co Ci mniej?
ja mam 166, teraz wyglądam całkiem nieźle (tak przynajmniej mówi mi coraz więcej osób i to całkiem obiektywnych), a te 60 co mi się marzy to by był ideał, ale ja mam 166cm....
snatkate, trzymaj wagę i nie szalej

Wendeta - bardzo bym chciała ważyć 60kg. (chociaż szczerze - to zawsze marzyły mi się dwie magiczne cyferki 57kg ). Jak zaczynałam się odchudzać to pierwszym moim celem też było 65kg. Ale jak wiadomo - apetyt rośnie w miarę jedzenia

Omega- nie szaleję Po prostu próbuję spełnić marzenie Regularnie ćwiczę (na siłowni i aerobiku) aby moje ciałko wyglądało przyzwoicie. Tymczasowo moja skóra jest trochę... mało jędrna?? Skutki odchudzania bez ćwiczeń Ale odkad ćwiczę, widać znaczną poprawę

-------------------------------
POZDRAWIAM

snatkate, brawo. dużo zapału do ćwiczeń życzę znaczy - żeby go po prostu nie brało
ja też ćwiczę i już tak do tego przywykłam, że nie wyobrażam sobie bez tego żyć. teraz jak jestem chora to aż mnie skręca, żeby pójśc na aero... no ale trzeba odleżeć swoje.

Omega kuruj się, kuruj Na ćwiczenia będzie czas potem. A propo ćwiczeń - bardzo mi odpowiadają wszelkie męczące brzuszek Na punkcie tej partii ciała mam wręcz obsesję Dlatego zawsze wyszukuję, czy aby przypadkiem nie dołączono czegoś do gazetek z ćwiczeniami

teraz w gazecie Shape jest jakis dodatek dvd z cwiczeniami na brzuszek.kupil moze ktoras z was?

Ja mam i naprawdę dobrze mi się ćwiczy Nie będę tu robiła reklamy, ale mi osobiście bardzo podpasował (zresztą w planach mam kupno kolejnych )

wczoraj wieczorem kupilam shape i od razu dorawalam sie do tej plytki, cwiczylo mi sie nawet niezle.

ps. mialam nie jesc po 18:30,a wczoraj zapedzilam sie i zjadlam galaretke po dziesiatej.Przepraszam oficjalnie siebie za ten wybryk,nie powtorzy sie to juz w najblizszym czasie.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

E tam Wendetko, taki mały wyskok to nic Ja się bez bicia przyznaję, ze wczoraj zaliczyłam lody Na szczęście przed 18-stą, bo one są zdecydowanie bardziej kaloryczne A dzisiaj mam siłownie w planach + ćwiczonka z płytki Jakoś to będzie...
--------------------
POZDRAWIAM

jakis mam dzisiaj kryzys-nie chce mi sie cwiczyc,pocwiczylam fat burning z plyty,ale tylko ze 40 minut i jakos mi sie nie chcialo dluzej skakac,boje sie ze jutro moze byc gorzej i wogole nie pocwicze.
jutro minie tydzien jak sie odchudzam...
Ale zwaze sie dopiero w weekend
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

chyba juz mi sie znudzily te cwiczenia- przez tydzien robilam je na zmiane z pilatesem.na zajecia w klubie mnie nie stac wiec skazana jestem na plyty ktore mam