Strona 3 z 9 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 89

Wątek: Grupa Wsparcia Czterdziestek page#2

  1. #21
    Awatar pokrzywa
    pokrzywa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-06-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    583

    Domyślnie Re:W piaskownicy przyjemnie

    Kochane i Zatwardziałe Odchudzaczki!
    Już chyba nie zmienię diety. 1000 kcal to jest to. Jem wszystko. Liczę i jestem zadowolona, bo nie muszę omijać niczego. Wystarczy, że moje wybory będą odpowiedzialne. Jestem na tym samym etapie, co Kika, ale ja jestem starsza, więc komputer pozwala mi zrzucić dużo mniej. Myślę jednak, że mój test lustrzano-ubraniowy udowodni, że powinnam jednak zmierzać do wagi 60kg.
    Pozdrowienia przesyła Pokrzywka
    Mój stary kącik: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=74395,
    Nowy kącik: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=73
    Cebulowa droga do Szczypiorowa

  2. #22
    kika10 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re:W piaskownicy przyjemnie

    Dziewczynki!!
    Właśnie powiesiłam sobie na lodówce motto "NIC TAK NIE SMAKUJE JAK ŚWIADOMOŚĆ ŻE JEST SIĘ SZCZUPŁYM"
    ciekawe czy pomoże jak mnie napadnie ochota na żarło.
    Witam po długim niebycie Bakunię,i kobieto opamiętaj się trochę z tym jedzonkiem,wierzę że nie będziesz tak ulegać i zachęcam do walki.My na pewno nie jesteśmy takie zołzy jak z kawału ,a kawał fajny.
    Aniu nie mogę pozwolić sobie na lampkę wina ,bo na jednej by się napewno nie skończyło ,a to wbrew zaleceniom.Muszę ich się trzymać sztywno bo inaczej poległabym na placu boju.A wiosna tuż tuż nie miałabym się w co ubrać.
    Poozdrawiam Gorąco współodchudzaczki!!!!
    Kika

  3. #23
    AniaW. jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Wazenie

    W ktory dzien tygodnia stajecie na wadze? Ja w poniedzialek. Powinnysmy zdawac cotygodniowe relacje ze stanu obecnego wagi. Cos mi sie zdaje, ze co po niektore (khm, khm) zapominaja ze sie odchudzaja. Moze zrobilabym jakies tabele tygodniowego raportu i kazda z Was musialaby do niego stanac (czyli do raportu. Alinka to juz nas niedlugo chyba oposci, najadla sie kapusty i zniknela do rozmiarow odpowiednich Powaznie mysle o tych tabelach tygodniowych. Co Wy na to?
    Pozdrowka

  4. #24
    bar
    bar jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Wazenie

    Zgadzam sie z Toba Aniu calkowicie. Takie tabele i wszystkie w jednym dniu do raportu super. To by mnie napewno zmobilizowalo.
    Te moje diety wcale nie byly takie krotkotrwale, bo jak juz powiedzialam wczesniej odchudzam sie juz bardzo dlugo, ale ostatnio cos we mnie peklo i jest mi naprawde ciezko. Ponoc to wynik przedluzajacego sie stresu i tzw. napadow goracego glodu.
    Ksiazke Montignac'a mam oczywiscie przeczytana juz nawet kilka razy, ale mnie te sniadania naprawde denerwuja, bo on np. wrecz zaleca niejedzenie owocow w pierwszej fazie, a jesli juz je jesc to 30 min. przed sniadaniem. Wy wszystkie jecie owoce i niektore nawet licza kalorie, co on zabrania. Czasami wydaje mi sie jakas zagmatwana, dlatego ta moja goraca prosba o dokladny opis tego co Wy naprawde jecie i czy ta waga spada w dol w fazie1. Niemcy to jak wiecie bardzo dziwny czasami kraj i zeby przyciagnac potencjalnego kupca wlasnie w ten sposb namawiaja do kupna ksiazki. Juz kilku gazetach Przeczytalam o tym murowanym spadku wagi nawet do 20 kilo - nie mylic z funtami. Jeden funt to - 0,5 kg.
    Ja znalazlam tu na forum diete chemiczna, ktora ma trwac tylko 3 dni i mam zamiar ja od dzisiaj zrobic, zeby po swietach i karnawale chociaz troche obkurczyc zoladek, a potem, czyli od niedzieli sprobuje sie znowu z panem M wziac za rogi. Znalazlam w internecie diete Max Planck trwa 2 tygodnie i czesciowo jest podoba do 13. Nie robilam jej, ale wyglada na to, ze az tak bardzo sie na niej nie gloduje. To tylko tak w ramach wiadomosci, bo jak mi znowu z guru nie wyjdzie, to bede cos musiala z soba zrobic. Moje szczuple ubrania wisza w szafie, a ja sobie moge jedynie na nie popatrzec, bo teraz zawzielam sie i nie kupie juz ani szmatki, bo efekt jest taki jaki jest.
    Pozdrawiam. Bar

  5. #25
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie Re: Wazenie

    AniuW jestem za. To też powinno działać mobilizująco, a tego nigdy za wiele.
    Bakuniu przywołuję cię do porzadku - my nałogowcy jedzeniowi możemy wogle albo wieeeeeeeeeele. do lata optuje za wogle. Smakołyków i rzeczy smacznych, bo te niesmaczne jakoś nie pchają się do buśki, hi,hi
    a do klubu , wrecz przeciwnie zaglądaj i rozgrzewaj nas
    Bar szybko nie jest dobrze- powlone stabilne chudniecie daje o wiele lepsze i długotrwałe efekty. ja np już się przekonałam ze muszę sobie narzucić ograniczenia, bo jak mogę jeść wszystko, to moge bardzo wiele zjeść.
    dlatego na początek wyrzuciłam z jadłospisu słodycze, ograniczyłam pieczywo - z preferencją żytniego pełnoziarnowego i "tekturek'. I zmniejszałam porcję. próbowałam dnia maśankowego - dobrze robi. Teraz skończyła kauściane dni - 4,5 w dół. Myślę ze to niezły rezultat. I nie ciągnie mnie już tak bardzo do żarełka, choć na swojej drodze miałam parę mniejszych i większych wpadek - chyba wyszłam na prostą. w sumie w tym roku straciłam (oby bezpowrotnie)prawie 6 kg. Teraz pewnie przejdę na swoją starą dietkę - kurczak, tatar, jajka, mieso gotowane, warzywka, biały ser i maślankowe dni.
    Wiosny nie ma, problemy mi rosną w zastraszającym tempie i dlatego jestem w nie najlepszym nastroju. A le moze jutro bedzie sloneczko i lepszy dzień?




    1.09.2013

  6. #26
    Guest

    Domyślnie Hej! ODWZNI(A)CZKI!!!

    U mnie raniutko, wyprawilam mezusia do pracy i siuuuuuup, do komputera!!! Otworzylam (nie bez oporu drzwi do naszej strony i jestem!!!
    Melduje, ze sie trzymam! Co chwile podnosze sobie bluzke do gory , staje w lustrze i ogladam rozkoszne dolki, ktore mi sie zrobily po obydwoch stronach brzucha!!! U mnie jeszzce ciemno, wiec ogladam sie tez w oknie od kuchni, zaczynam glupiec, czy co?????? Ale te domowe szarawary, ktore zakladam zawsze rano, juz tak nie cisna w pasie i nie wypychaja brzucha!!!
    Wczoraj wieczorem bylismy z mezem u znajomych, ktorzy zauwazyli, ze poprawila mi sie cera (?) i ze c h y b a schudlam... Nie chyba, ale napewno!!! Moja czerwona sukienka bez wiekszych oporow zapina sie na mnie!
    Wogole nabralam jakis dziwnych nawykow!
    Szafe podzielilam na dwie czesci - po lewej wisza ciuchy sprzed mojej nadwagi, po prawej te nowe, ktore zmuszona bylam kupic, gdy zaczelo mnie przybywac! Wczoraj nakladalam na siebie te sukienki, bluzki spodnice, co wisza po lewej stronie i.... czesc z nich juz jest ok!!!
    Wczoraj wieczorem moj maz wpadl na jakis szatanski pomysl podzielenia mojej szafy w inny sposob, ale nie chce mi powiedziec jaki. Powiedzial, ze zrobi to w ten weekend i ze bede napewno zadowolona!
    On napewno cos wymysli ciekawego, bo to taka zlota raczka, wiec napisze wam jak wyglada ten podzial!!!
    A poza tym?????? Waga mi sie trzyma, ani w gore, ani w dol...
    Podobno na Montim, gdy ma sie prawidlowe BMI to trudniej schudnac, wiec sie nie przejmuje, ale postanowilam sobie, ze przed Wielkanoca powtorze jeszcze raz kapusciana i w kalendarzu zapisalam poczatek: OD 12 kwietnia zaczynam, koniec w Wielki Piatek, a potem pozwole sobie obejsc spokojnie Swieta (U nas to tylko jeden dzien!!!) i wtedy sobie troche pofolguje, bo chodzi za mna serniczek....
    Co tam u Was?
    @link@

  7. #27
    kika10 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Wazenie

    Dziewczynki jak to dobrze jest was poczytać, od razu robi mi się lepiej.DZisiaj jes ze mną kiepsko,pod względem psychicznym a to za sprawką tzw."kobiecych dni".Dietkę co prawda trzymam ale nic mi się nie chce.Tak więc poprzestanę na czytaniu .Aniu bardzo dobry pomysł z tym wspólnym ważeniem!!Ja stoję w miejscu 72kg.
    Pozdrawiam gorąco!!
    Kika

  8. #28
    AniaW. jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Wazenie

    Ha ha ha) szarawary Ja to nazwyam szare i nosi sie w tym moja druga polowka. Chyba o tym samym mowimy Alinka.
    Dziewczyny! Jezeli zgadzacie sie stanac do raportu, kazda z Was (dzien do uzgodnienia) przysylalaby mi swoje namiary na e-mail, a ja odsylalabym do kazdej tabele z wynikami tygodniowymi. Moglybysmy sobie siebie wyobrazic, ktora wielka, mniejsza i tak dalej a ta ktora w ciagu tygodnia zrobi najwieksze postepy bedzie na przyklad, hmmm.... jakas miss tygodnia albo cos takiego)). Proponuje zeby byl wiadomy:
    - nick
    - czesc swiata w ktorej jestes
    - ilosc lat
    - e-mail
    - wzrost
    - waga
    - obwody w biuscie, pasie i biodrach
    - BMI
    - jaka diete stosujesz
    - jakie cwiczenia
    To tylko moja propozycja Czekam na wasze Zmykam bo niedlugo wybieram sie na wielkie zakupy owcowo-warzywne i musze doprowadzic sie do porzadku. Jeszcze skoncze herbate i tyle mnie tu bedziecie widziec.
    Odezwie sie jeszcze dzisiaj

  9. #29
    bar
    bar jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Wazenie

    Napisalam dlugi list i co ? i zginal. Nie pisze juz nic dzisiaj, bo tutaj po pierwsze jest bardz ciezko dzisiaj wejsc, a po drugie jak ma znow znikac to lepiej poczekac. Kiedy sie Wazymy?
    Dzien maslankowy to tyko maslanka? Kuracja piwna - na czym polega?
    Pozdrawiam. Bar


  10. #30
    pumka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Witam w piatek:)

    Nareszcie piatek!!!! Przedemna 3 dni wolnego. Jest 1:28 a ja wlasnie wstalam po raz drugi. Zgodnie z zasada spie chudne i nie jem. Dla tych w Polsce to jest juz po 7 wieczorem. Ale przedemna jeszcze pol dnia. Dzisiaj przerwa w Montim i jem tylko owoce i pije wodeDzien niestety ponury bez sloneczka i pelno sniegu ta zima chyba nigdy sie nie skonczy. Ale jak znam Ontario to koniec bedzie w kwietniu, 2 tygodnie wiosny by zakwitly magnolie i zacznie sie lato(tak bylo przez ostatnie 2 lata). Musialam otworzyc balkon bo moja diva operowa(moj kotek) spiewala ze chce wyjsc bedzie tam moze pare sek bo to ciepluch jak ja i czesto spi na grzejniku.
    A ja ciagle ziewam,echhh zycie jutro ide na urodziny i juz sie kolezanka martwila co ja zjem. Ale bedzie galaretka z kurczaka wiec spoko.
    Alinka napisz po co te wstazeczki przy spodniach, juz raz sie pytalam ale wcielo moj post.

    Pozdrawiam


    pumka(Dalhia albo wiedzma)

Strona 3 z 9 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •