-
nadszedł czas !!!
Witam wszystkich!!!
Dawno mnie tu nie było!. nie wiem czy ktos mnie jeszcze pamięta. Ostatnim postem przeze mnie otwartym był "przedsylwestrowe lecące kilogramy". Ktoś go jednak przejął )). A ja sobie oduściłam. Przed sylwestrem nie udał się nic zrzucić. W nowym roku na razie ide w góre. no i postanowiłam sie wziąć. Mam nadzieje, że czasem ktoś wejdzie na ten pościk i mnie zdopinguje. A może się ktoś dołączy. Na pewno Sarnetinka. Mam nadzieje ,że zaraz sie tu pojawisz. pozdrawiam wszystki i chociaż wy we mnie uwierzcie i trzymajcie kciuki!!!
bastyjka gotowa na kolejną walkę )
-
Re: nadszedł czas !!!
witaj Dorotko)
ciesze sie, ze sie zdecydowalas wrocic do forum
ja z siostrami na naszym posciku ostatnio sie glownie pocieszalysmy i nie bralysmy sie jakos intensywnie za siebie, wymyslilysmy konkursik nawet-moze chcesz sie dolaczyc-finisz chyba 5 maja-wiec jeszcze sporo czasu
wiesz ze caly czas trzymam za Ciebie kciuki, kiedys sie wreszcie musi udac - no jak nie jak tak
napisz co planujesz, bo wiem, ze ostatnio sie duzo ruszasz a co z dietka?jakas konkretna czy tylko ograniczenie kalorii?
pamietam nasza 13 sprzed pol roku, calkiem niezle nam szlo))
jeszcze raz witam Cie serdecznie i mam nadzieje, ze mnie tez zdopingujesz
buziaczki
sarnetina
-
Re: Re: nadszedł czas !!!
Witaj Sarenko ponownie!!!!
Jak widze raczej nikt sie do nas nie dołączy. Razem jakoś sobie przez to przejdziemy. Aczkolwiek zapraszam wszystkich chętnych. Nie planuje żadnej konkretnej dietki. Chyba ogranicze jedzonko no i po 18 juz tylko woda. Po za tym basenik no i w domku jakies cwiczonka, jesli leń mnie opusci, bo pstatnio dosc mocno sie ze mna zakumplowal. A kysz leniu ,poszedl sobie. (powiedzmy, że zadziałało )
A ty Sarenko co planujesz??? Wiesz że trzymam za ciebie wszystkie dostępne kciuki. I możesz na mnie liczyć. Jestem pewna, że teraz się uda troszke wykołować te wstrętne kilogramy.
Ciesze się że znów tu zagościłam, mam nadzieje że tym razem mi się uda i będe mogła się pochwalić wszystkim.
Wiec kończe, odezwe sie jutro i zdam relacje z pierwszego dnia ( dzis i tak już stracony) )
-
Re: Re: nadszedł czas !!!
Witam
Dołączyłam się kiedyś do Twoich "lecących kilogramów" które w spadku przejęła Marcheweczka, więc teraz też się dołączam
I też tak jak Natinka serdecznie Cie zapraszam do naszego konkursu. Czas się uczciwie wziąść za siebie ) Wiosna idzie!!! Czas najwyższy zostawić sadełko daleko za sobą )
Buziaki
Chaney
-
Re: Re: Re: nadszedł czas !!!
WItam Chaney!!
Witam w imieniu moim i Sarenki ( ) ) Bardzo sie ciesze ,że do nas dołączasz. W końcu musi nas być więcej. Na trzy podzielimy nasz przyszły sukces. Ja właśnie walcze ze sobą, bo kolacje mam i goście przyszli, ale zajęłam sie podłączanie karty telewizyjnej, wiec moze mi sie uda przy stole nie kręcić.
Trzymcie się dziewczynki do juterka
bastyjka-bestyjka
-
koniec odwlekania...
witam wieczorowo
witaj Chaney siostrzyczko musimy namowic Bastyjke do konkursu i odwiedzin na naszym poscie-co Ty na to Bastuś?podesle Ci tabelke na mailika, to sie dopiszesz, wpiszesz wymiary i tylko patrzec jak trzeba baedzie wprowadzac zmiany
ja dzis jadlam 2 razy-sniadanie jeszcze znosne, ale obiad...maly kotlecik schabowy w panierce...ziemniaczki...jest mi tak ciezko, ze ledwo siedze, a jadlam 4 godziny temu((zoladek mi sie odzwyczail od smazonych ciezkich rzeczy i sie buntuje(((chyba sie miety napije
co do diety to narazie jeszcze nie zdecydowalam, najpierw sie wyleczyc musze, ale mysle ze na poczatek bede liczyc kalorie-na oko a potem sie zobaczy
pytalas Bastuś o Montiego-wlasnie Chaney zaczela teraz jesc wg jego zasad-wiec mozesz ja popytac)
uciekam powolutku, moze ksiazke poczytam i jutro przydrepce z poludniowa kawka
dobranoc
sarnetina
-
Re: koniec odwlekania...
Jeszcze na chwilke się pojawiam!!
Chaney jak możesz przeslij mi cos na temat Montiego!! (pietryd@hoga.pl)
Jak możecie i znajdziecie chwilke to napiszcie o co chodzi z tym konkursikiem.
A co do tego kolacyjnego stołu to mi sie duże kopy należą. Może któraś z was mi strzeli. Oczywiscie nie poszłam do kuchni, ale żebym nie zasłabła to mi do pokoju donieśli sałatke i dwa kawałki chlebka. Fuj a ja oczywiście nie mogłam odmówić.
Kończe i jutro będe silniejsza. Pozdrawiam i życze milej nocki!!!
-
poniedzialeczek:)
jakos tak mimochodem zaczyna sie od poniedzialku...
ja narazie sie zastanawiam co by zjesc,bo nie jestem glodna, a leki musze zazyc...
porzadny klaps Bastus!ale salatka, to nie najgorsza ewentualnosc, wiec sie nie przejmuj tak bardzo))
milego dnia i do uslyszenia pozniej
buziaczki
sarnetina
-
Re: poniedzialeczek:)
Bastyjko
Jeśli chodzi o Montiego to tak na początek jeśli chcesz zorientować się o co w tym chodzi proponuje poczytaj sobie conieco na stronie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jednak główną "biblią" Monti fanek jest książka Montiego "jeść aby schudnąć" (albo wersja damska "szczupła bez wyrzeczeń") Zasady tej diety zwyczajnie jakoś do mnie przemówiły, zwłaszcza że na 1000kcal jakoś przestałam w pewnym momencie chudnąć a zaczęłam tyć po każdym drobnym wybryku. Więc Monti widać miał racje
Jedna z podstawowych zasad to nie łączenie produktów o wysokim IG z tłuszczami w jednym posiłku.
Ogólnie musimy wyeliminować z tej dietki ziemniaki, miałe pieczywo i przede wszystkim cukier. Wszystko co ma wyzoki IG. Zresztą... poczytaj sobie najpierw conieco na stronce, tak jest dość dobrze i przejzyście wytłumaczone o co chodzi temu panu M. )
U mnie Monti jak narazie "leży" bo ja też leże ;P Powaliła mnie choroba i w żadem sposób nie potrafię teraz zrezygnować z cukru, bo jest on niemal wszedzie- nawet w suropie na kaszel. Nie wspomnę o jagódkach ze słoiczka mamusinej roboty )))
W każdym razie na ile mogę na tyle służę radą )
Pozdrowionka
kaszląca Chaneyka
-
WIECZOROWO
witam wieczorowo
u mnie jako tako...
Ś: jogurt bakomy 175g
2 Ś:2 mandarynki, pol bulki z pasztetem
o: zupa fasolowa
kol bulki z pasztetem i ogorkiem kiszonym
no i troche soczku malinowego w ciagu dnia...wiec jest tego troche, postaram sie juz nic nie tknac
mam gdzies tabele z IG, to poszukam i Ci wysle Bestyjko ))
dzis spedzilam wiekszosc dnia przed kompem, czego dawno nie praktykowalam i oczeta mnie bola...i dzien przelecial nawet nie wiem kiedy ((takze ruchu prawie zero, tylko spacery do kuchni...
narazie kochaniutkie
s.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki