-
Witajcie moje drogie :0 no cóz, , zostało mi jjuż tylko 29 kg do zrzucnia i to dziwne, ale jak na razie idzie mi za prosto. nie łamie sie , nie poddaję , nie czuję sie głodna, chociaż ostatni posiłek jem o 18 a czasami nawet wcześniej i .............wszystko mi sie chce. od kiedy zaczełąm diete jest we mnie tyle energii.... To super uczucie I o dziwo nie mam ochoty na frytki i czekoladki...dzisiaj miałam w ręce 2 kostki czekolady, ale od początku były przeznaczone dla psa ( ktoś ją musi zjeść , bo się zepsuje, a on jakoś nie dba o linie ) hehe, najdziwniejsze jest to, ze miałam w ręce czekoladę i miałam ochotę na ....jabłko Oby tak juz było zawsze
-
35 i więcej
Witam radośnie
Wreszcie i ja mogę się pochwalić Moja waga zmieniła wreszcie swój ośli upór i ruszyła w lewo. Nie jest tego dużo 1,2 kg ale ruszyło po prawie dwu miesiącach stania.
Kochane moje puchatki WALCZCIE uparcie !!!!!! wam też zaczną się sukcesy , uwierzcie w siebie WARTO !!!!!!
Niezapominajko gratuluję i skaczę z radości razem z Tobą :P
Słoneczne buziaczki (choć za oknem leje) odwagi i uporu kobitki a wszystkie będziemy śpiewać z radości
szane
-
Szane, ależ ja Ciebie podziwiam!!! Za te 2 miechy niepoddania się. Jejku, jak ja dożyję tego, to co JA ZROBIĘ??
-
Beaate kotku nie zamartwiaj się
U ciebie wcale to nie musi tak dlugo trwać. Normalnie takie zatrzymania trwają kilka dni.
Nie wiem czemu u mnie tak dlugo trzymało, może dlatego że wcześniej schudłam 12,5 kg, a może mój organizm taki oporny.
Teraz już jest ok. i oby tak zostało.
Spróbój więcej niż dotychczas ruszać się, choćby spacery, cokolwiek co lubisz, podobno ruch przyspiesz przemianę materii powinno pomóc
Trzymaj się cieplutko i wesolutko
szane
-
szane twój organizm przyzwyczaił się do pewnej dawki kcal i dlatego nie chudłaś. Dobrze jest zrobić sobie krótki kontrolowany odpoczynek w diecie, aby później ponownie chudnąć
-
Hej, dzięki za słowa otuchy - na przyszłość i za inne porady
Od dzisiaj jestem na cambridge - 3 tygodnie picia zupek i innych "smakołyków". Ale jestem już przygotowana psychicznie (byłam kiedyś na niej) i fizycznie (obkurczałam żołądek).
Szane, pamiętam o ruchu, pamiętam. Chodzę na step, areobik (2 razy w tygodniu, ale chyba zwiększę), w domu mam kasetę z Cindy C. ćwiczę w te dni, kiedy nie idę nigdzie. Chodzić na spacerki nie cierpię, bo u nas w mieścinie nie ma gdzie. Ale KOPAŁAM ogród - a to ponad 500 kcal!! A kopałam co najmiej godzinkę. Dobra. Miało być krótko.
Dzisiaj, w 1 dniu diety mam 97,5 kg. Daleka droga, ale może za 3 tyg. będzie 8 z przodu!
Trzymajcie się moje kochane puchatki.
-
Trzymam kciuki i wielkie gratulacje, bo ja nawet tygodnia nie przeżyłabym na proszkach. Nie ma to jak normalne dietetyczne jedzenie
-
Melduję się po raz kolejny . Już tylko 28 kg do zrzucenia do sylwestra zrzucić musze tylko 13, czyli uda się , musi się udac Zauważyłam małe zmniejszenie brzuszka i ud ( bo cały czas tańczę i stoje przed kompem, nawet teraz ) I swietnie si e czuje , po prostu rewelacja Spalam dziennie dużo wiecej niz zjadam i wcale sie nie forsuje , nie musze sie też specjalnie na aerobiki zapisywac . Wreszcie znalazłam na siebie sposób. a juz niedługo kupię sobie nowy rower i będę śmigac . Nie ma to tamto, schudne choćby nie wiem co. I tym razem juz sie nie poddam
-
Cześć Wszystkim
Właśnie się zarejestrowałam. Jestem strasznie szczęśliwa, że znalazłam taki serwis w internecie Od jakiś dwóch lat staram sie odchudzić i ciągle tyje Teraz po zjedzeniu kolejnej pepperoni z pizzahut i obejrzeniu swojego odbicia w lustrze stwierdziłam, że to naprawde najwyższy moment sie za siebie wziąć, bo im dalej, tym gorzej :P
Przepraszam bardzo, że nie przeczytałam wszystkich postów w tym wątku...ale jest juz po 1 w nocy i szczerze, nie bardzo mam siłe...na razie doczytałam do trzeciej strony i postanowiłam się ozwac
Wszystkim, którzy sie w tym watku odchudzają życze powodzenia i chciałabym sie nismiało zapytać, czy moge się przyłączyć?
Mam do zrzucenia na poczatek 9 kilogramów...i zaczynam od jutra, chociaż nie za bardzo jestem w tym momencie zaopatrzona w dietetyczne chlebki i tym podobne...mam nadzieje jednak, że jakos pójdzie
-
Jest mi bardzo miło, ze postanowiłas sie do nas dołączyć . im więcej oisób tym większa mobilizacja . Z całych sił trzymam za ciebie kciuki Pozdrawiam
Łucja
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki