Strona 11 z 16 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 157

Wątek: walka z 35 kilogramami rozpoczęta. Dołączycie sie ???

  1. #101
    to ja niezapominajka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie moje drogie :0 no cóz, , zostało mi jjuż tylko 29 kg do zrzucnia i to dziwne, ale jak na razie idzie mi za prosto. nie łamie sie , nie poddaję , nie czuję sie głodna, chociaż ostatni posiłek jem o 18 a czasami nawet wcześniej i .............wszystko mi sie chce. od kiedy zaczełąm diete jest we mnie tyle energii.... To super uczucie I o dziwo nie mam ochoty na frytki i czekoladki...dzisiaj miałam w ręce 2 kostki czekolady, ale od początku były przeznaczone dla psa ( ktoś ją musi zjeść , bo się zepsuje, a on jakoś nie dba o linie ) hehe, najdziwniejsze jest to, ze miałam w ręce czekoladę i miałam ochotę na ....jabłko Oby tak juz było zawsze

  2. #102
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie 35 i więcej

    Witam radośnie

    Wreszcie i ja mogę się pochwalić Moja waga zmieniła wreszcie swój ośli upór i ruszyła w lewo. Nie jest tego dużo 1,2 kg ale ruszyło po prawie dwu miesiącach stania.

    Kochane moje puchatki WALCZCIE uparcie !!!!!! wam też zaczną się sukcesy , uwierzcie w siebie WARTO !!!!!!

    Niezapominajko gratuluję i skaczę z radości razem z Tobą :P

    Słoneczne buziaczki (choć za oknem leje) odwagi i uporu kobitki a wszystkie będziemy śpiewać z radości
    szane

  3. #103
    beaate jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Szane, ależ ja Ciebie podziwiam!!! Za te 2 miechy niepoddania się. Jejku, jak ja dożyję tego, to co JA ZROBIĘ??

  4. #104
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Beaate kotku nie zamartwiaj się
    U ciebie wcale to nie musi tak dlugo trwać. Normalnie takie zatrzymania trwają kilka dni.
    Nie wiem czemu u mnie tak dlugo trzymało, może dlatego że wcześniej schudłam 12,5 kg, a może mój organizm taki oporny.
    Teraz już jest ok. i oby tak zostało.

    Spróbój więcej niż dotychczas ruszać się, choćby spacery, cokolwiek co lubisz, podobno ruch przyspiesz przemianę materii powinno pomóc
    Trzymaj się cieplutko i wesolutko
    szane

  5. #105
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    szane twój organizm przyzwyczaił się do pewnej dawki kcal i dlatego nie chudłaś. Dobrze jest zrobić sobie krótki kontrolowany odpoczynek w diecie, aby później ponownie chudnąć

  6. #106
    beaate jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, dzięki za słowa otuchy - na przyszłość i za inne porady
    Od dzisiaj jestem na cambridge - 3 tygodnie picia zupek i innych "smakołyków". Ale jestem już przygotowana psychicznie (byłam kiedyś na niej) i fizycznie (obkurczałam żołądek).
    Szane, pamiętam o ruchu, pamiętam. Chodzę na step, areobik (2 razy w tygodniu, ale chyba zwiększę), w domu mam kasetę z Cindy C. ćwiczę w te dni, kiedy nie idę nigdzie. Chodzić na spacerki nie cierpię, bo u nas w mieścinie nie ma gdzie. Ale KOPAŁAM ogród - a to ponad 500 kcal!! A kopałam co najmiej godzinkę. Dobra. Miało być krótko.
    Dzisiaj, w 1 dniu diety mam 97,5 kg. Daleka droga, ale może za 3 tyg. będzie 8 z przodu!
    Trzymajcie się moje kochane puchatki.

  7. #107
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Trzymam kciuki i wielkie gratulacje, bo ja nawet tygodnia nie przeżyłabym na proszkach. Nie ma to jak normalne dietetyczne jedzenie

  8. #108
    to ja niezapominajka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Melduję się po raz kolejny . Już tylko 28 kg do zrzucenia do sylwestra zrzucić musze tylko 13, czyli uda się , musi się udac Zauważyłam małe zmniejszenie brzuszka i ud ( bo cały czas tańczę i stoje przed kompem, nawet teraz ) I swietnie si e czuje , po prostu rewelacja Spalam dziennie dużo wiecej niz zjadam i wcale sie nie forsuje , nie musze sie też specjalnie na aerobiki zapisywac . Wreszcie znalazłam na siebie sposób. a juz niedługo kupię sobie nowy rower i będę śmigac . Nie ma to tamto, schudne choćby nie wiem co. I tym razem juz sie nie poddam

  9. #109
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie

    Cześć Wszystkim
    Właśnie się zarejestrowałam. Jestem strasznie szczęśliwa, że znalazłam taki serwis w internecie Od jakiś dwóch lat staram sie odchudzić i ciągle tyje Teraz po zjedzeniu kolejnej pepperoni z pizzahut i obejrzeniu swojego odbicia w lustrze stwierdziłam, że to naprawde najwyższy moment sie za siebie wziąć, bo im dalej, tym gorzej :P
    Przepraszam bardzo, że nie przeczytałam wszystkich postów w tym wątku...ale jest juz po 1 w nocy i szczerze, nie bardzo mam siłe...na razie doczytałam do trzeciej strony i postanowiłam się ozwac
    Wszystkim, którzy sie w tym watku odchudzają życze powodzenia i chciałabym sie nismiało zapytać, czy moge się przyłączyć?
    Mam do zrzucenia na poczatek 9 kilogramów...i zaczynam od jutra, chociaż nie za bardzo jestem w tym momencie zaopatrzona w dietetyczne chlebki i tym podobne...mam nadzieje jednak, że jakos pójdzie

  10. #110
    to ja niezapominajka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jest mi bardzo miło, ze postanowiłas sie do nas dołączyć . im więcej oisób tym większa mobilizacja . Z całych sił trzymam za ciebie kciuki Pozdrawiam
    Łucja

Strona 11 z 16 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •