Wątek: Nigdy więcej jojo

ja z bniecierpliwością czekam na lepsza pogodę ...wyciągnę rower i będę jeździc . Dzisiaj zam,iast ćwiczeń 2 godziny chodziłam po hipermarkecie. chciałam sobie kupić spodnie albo buty, ale nie kupiłam totalnie nic. No szkoda, ale jak schudnę trochę to się w biję w takie, które sobie upatrzyłam A i przy okazji zaliczyłam spacerek

no zawsze sie można pocieszyć.Ja po ćwiczeniach nóżka pupka rączki i brzuszki

Siostra no rozumiem brzusek pupka, rączki no ale co z drugą nózka??hihi
Niezapominajka nie przejmuj się ...ja też nigdy nie moge utrafić nic na siebie ale kiedys wejdziemy do sklepu i juz wszystko bedzie na nas pasowac

a na drugą nóżkę kieliszek czegoś mocniejszego

hihih no chyba że tak
o kurde chyba sie uzaleznie od neta przez to forum
a w sumie chyba juz jestem uzalezniona
widzisz my chyba powaznie jesteśmy siostry...TY ćwiczyłas a mnie już plecy bola
a tak poważnie od jakiegoś tygodnia mam coś z pleckami nie wiem cyz przeziebiłam czy to z nadmiaru wysiłku hihihi ale chyba to pierwsze

mnie tez plecy bolą :P koniec zamykam kopm bo dopiero co powoli wyszłam z uzaleznienia od chatu na grubaskach a od dwoch dni ciagle na forum siedzę Ale troszke jestem uspawiedliwiona pogodą i tym że jestem chora i mój mały też i nie wychodzimy na dwór.

no to już dołózeczka i kurować sie....
ucałuj tego przystojniaka ode mnie hihih kocham dzieci takie malutkie

No kochanie zabieraj się za ćwiczenia i to już
Ja dzisiaj mam za sobą spacer, jogę, aerobik, 2km na rowerku na aerobik i spowrotem (zimno, ale nie odpusciłam sobie), a teraz czeka mnie rower najmniej 1h.

Qqrq podziwiam Cie i to bardzo bardzo
na takie zimno...nie wiem jak u Ciebie ale u nas dzis cały dzien snieg z deszczem padał...
no ja sie zabieram od jutra....moze nie takj ostro jak Ty ale sie zabieram

To nic takiego, kwestia przyzwyczajenia-naprawdę
Jak sobie pomyślę, że mam drałować 2km piechotą pod górkę to od razu raźniej wsiadan na rower. Przecież spowrotem mam z górki :P