-
Ja schudłam 19 kg
od sierpnia do grudnia 2003, potem przybylo mi 4 kg i wlasnie proboje je zrzucic i najlepiej jeszcze ze dwa lub trzy wazylam 78, w grudniu 59, teraz 62, chce 58!! tylko slodycze zyc mi nie daja pozdrawiam wszsytkich
-
to jojo jest nieznośne...chyba kazda z nas ma z tym problemy
Siostrzyczko pisze bo Twoje forum jakoś tak na dole się znalazło...
jak mija dzień? paróweczka była smaczne? narazie mnie nei ciągnie do takich przekąsek.... musze być silna. sądzsz ze ta dieta sucharkowa to lekka przesada? już nie wiem co mam robić
To już sie nazywa desperacja
-
słuchaj qq Ona wie chyba co mówi Ja mam dzień załamki bo dojrzałam jak się schyliłam ze mi wisi skóra na brzuchu dorobiona ciązą i skokami wagi i ryczę od rana.
-
Szkoda tylko, że ja tak wszystko wiem, a nie stosuję tego w praktyce:P
-
Martu trzymaj sie i nie płakusiaj.... skóra jakoś sie ujedrni (polecam krem przeciw cellulitowi i rozstepom) FARMONA, nie kosztuje duzo bo ok13zł a naprawde działa i poza tym skora sie robi taka gładziutka i smarujac sie codziennie widzi sie rozniece
-
nigdy więcej jojo
Cześć wszystkim ! qq nie bardzo ci wierzę w to że wiesz a nie stosujesz,z tego co czytam jesteś jedną z niewielu,która ćwiczy, spaceruje itd. ale ja chyba w końcu się zmobilizuję . Martu nie rycz bo będzie cię głowa bolała mam ten sam problem, może znajdzie się ktoś kto wie jak poradzić sobie z wiszącą skórą bez hirurga. Izula dbaj o zdrówko i nie szalej z dietą bo nie wytrzymasz i będzie ci głupio.1000 a nawet 1200 cal i będziesz chudła nie niszcząc zdrowia i urody. Trzymajcie się dziewczyny cieplutko, wiosna napewno przyjdzie :P aresek
-
no, mi tez wisi, tylko, ze z tluszczem razem skora podejrzewam, ze jakies brzuszki i inne cwiczonka byly by ok, tylko jak sie zmobilizowac? pozdrawiam
-
U mnie jest tak że odkąd ćwiczę jak np się położę to brzuch mam twardy czuję mięśnie co niestety ma się nijak do skóry która jest obleśna.Wiecie co dziś dopiero pierwszy raz poczułam obrzydzenie do swojego ciała.Nawet jak ważyłam 90 kilo tak nie miałam albo juz nie pamiętam. Trudno jak byłam durna kiedyś ,muszę za to cierpieć.Dlatego ostrzegam pilnujcie się i uciekajcie gdzie pieprz rośnie przed jojo.A jak myslicie o ciąży i macie nadwagę tak jak ja miałam to liczcie się z tym ,że skóra na brzuchu już nigdy nie dojdzie do ładu. Ale żeby nie było tak smętnie to i tak się cieszę ,że schudłam pomimo tego zwału(błe).I warto walczyć o siebie swoje zdrowie i wygląd a co za tym idzie lepszą psychikę
-
koniec jojo
trafiłaś Martuś w samo sedno,człowiek czuje obrzydzenie do siebie ale chyba tu z tym też powinnyśmy powalczyć. Bo przy nastroju typu : i tak jestem obrzydliwa więc po co się starać, jojo pewne. Ta skóra powinna się w końcu ściągnąć , już zbudowałaś mięśnie na brzuszku to duże osiągnięcie. jeszcze trochę i skóra powoli się cofnie . Uśmiechnij się, precz z dolami będzie ok. aresek
-
nie noe nie załamuje się ale ta skóra mnie przeraziła dzisiaj nawet moje 2 letnie dziecko wzięło moj brzuch w rękę i powiedział coś w rodzaju cio to?? buahahahah
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki