taaaaaa praca w ogrodku dobra rzecz....
dzis drugi dzien mojej diety i czuje sie dobrze tylko mam pewien niedosyt jedzeniowy hmyyyyy....znowu dzis nie przekroczylam 1000kcal bo jush wpisalam to co zjem do konca dnia zaraz sie wlasnie chce zapchac 4 jabłkami...dobre jablka...
Tato zamowil skrzynke lub dwie jablek i zrobie sobie taka diete jablkowa ze przez 3 dni tylko jablka chudnie sie do 2 kg ale przede wszystkim oczyszcza sie organizm....pierwszy dzien bedzie najgorszy ale jakl ja sie tak porzadnie zapre to bedzie dobrze...
myslalam ze dzis pojezdze na rowerze a tu nic tego pogoda pokrzyzowala mi plany tym bardziej ze kmam rower bez blotnikow.... jedyne wyjscie to gimnastyka w domu a tej nie lubie za bardzo ale chyba sie poswiece i pocwicze chociaz maly streaching zrobie sobie....ehhhh xciezkie jest zycie chhudnacych....trzymam za Was wszystkie kciuki i do nastepnych notek....piszcie o swoich sukcesach to mi bedzie lzej...;p;p;p;p
pozdrowienia dla stalych bywalcow tego postu;p;p;p;p;;p