Aia Siba dobrego dnia kolor zamiast słoneczka
bo u mnie za oknem szaro buro.

Trzymam solidnie dietkę, trochę męczę rowerek stacjonarny, niestety też późno jadam ostatni posiłek,ale tak mam rozplanowany dzień.
Czyli ogólnie chyba nieżle tylko ta waga wrrrrrr

acha melduję że zmuszam się do śniadań rono a nie koło południa .

Siba trzymam kciuki we wszystkich czterech łapkach, przetrzymasz !!!!!!
a romantyczka to ja faktycznie jestem, mimo uplywu lat i niech tak zostanie
P.S.
Mój kocurek jest bardzo biedny wrócil do domu z paskudną raną koło oka. Nie wiem co z okiem bo całość jest tak spuchnięta że nawet powieki nie otwiera. Zdezynfekowalam mu łebek i dalam okład zciągający, chyba mu z tym dobrze bo leży spokojnie. Za parę godzin zobaczę co z oczkiem, mam nadzieję że będzie dobrze.
szane 3majmy się !!!!!!!!