chcialabym juz miec 65 ;/ ale jeszcze troche pracy.. i bedzie okej
chcialabym juz miec 65 ;/ ale jeszcze troche pracy.. i bedzie okej
Te moje 65 to takie naciagane ale juz jest Wiesz lepiej mi sie patrzy jak widze mniejszą cyferke przynajmniej oczka sie nie meczą
Wczoraj byłam na grilu i normalnie co usłyszałam" nie odchudzaj sie juz,juz jest idealnie"...
"masz rece jak kosciotrup" ahhaha pytanie czy ja mam cos ze wzrokiem czy reszta,albo mówili to zebym poczuła sie lepiej bo jak mozna wygladac jak kosciotrup przy 65 choc w sumie ostatni raz widzieli mnie jak wazyłam 81 wiec rónica jest
ale ci zazdroszcze naprawde i wiem ze napewno swietnie wygladasz
najlepiej zapytaj sie chlopaka/meza czy jakby zobaczyl taka laske jak ty w TV to czy by ja chcal jak odpowie ze tak.. to daj sobie spokoj z odchudzaniem i zyj
Hmm u mnie jest dosyc dziwnie niby facet chce zebym juz przestała a z drugiej strony czuje jakąs presje no cóz moze to wina tego ze czasami mam tendencje do wkręcania sobie filmów
Kolejna dziwna sprawa naszczescie nie tylko ja ma z tym problem: czy bardziej chudna tym mniej atrakcyjna staje sie dla samej siebie,wiecej kompleksów większa chec odchudzania...hmmm ale mam nadzieje ze to tylko atap przejsciowy
Miło jest usłuchac od ludzi ze sie zmieniło na korzysc słusze jednak tez opinie tego typu "jakas taka zapadnieta jestes lepiej przedtem wygladałas"... Jak dla mnie moge byc zapadnieta byle by sie dobrze czuc sama ze sobą to jest najwazniejsze i do tego dąże :P
czlowiek przez diete moze byc lekko zdolowany i zniszczony...
skocz do fryzjera i kosmetyczki a napewno bedzie all okej. kup jakies nowe kosmetyki do makijarzu.. zupelnie innne sexi ciuchy
nie dosc ze twoj facet oszaleje to bedziesz sie jeszcze dobrze czula sama
Nic tak nie poprawia humorku jak wizyta u fryzjera bądz zakupy.ja jednak spowodu notorycznego braku kasy musze sobie te rzeczy odpuscic-nio dobrze ograniczyc.jak mnie dopada dołek mykam na siłownie albo jem cos co bardzo lubie tylko w małej ilosc trzeba sobie radzic nie ma wyjscia
A dziekuje za słowa uznania dla mojej radosnej twórczosci hehehe deko mi sie nudziło wiec postanowiłam zmienic image a co raz sie zyje przynajmniej cos innego
Nie przejmuj sie Kochanutka swoim brzuszkiem ja tez mimo komplementów słusze "ale bbrzuszek pozostał" nio i cóz poradzic? nie ma tak dobrze zeby zewsząd znikało równo czasami do pewnych parti ciała trza sie przyłozyc w sposób szczególny
"SIŁĄ GO..."
No sila, sila, co z tego ze waleczki z plecow zeszly, ramiona wyszczuplaly, twarz, nogi, widac kregi szyjne, rece fajne a to co chcemy stracic koniecznie i najbardziej to to takie oorne cholerstwo
Ja chce taki, a przynajmniej choc troszke zblizony:
A moze to takie wrazenie sprawia, jakby sie brzuch opasl, jak wszystko schudlo i on nie jest teraz proporcjonalny tak jak byl do tlustych lapek, udek, tyleczkow i twarzy
Po dłuższym zastanowieniu wybieram kandydatke nr3
Nie no ideały,ja wiem ze nie bede miec takiego brzuszka juz takie uwarunkowanie genetyczne pozatym musiałabym chyba nic nie jesc albo cwiczyc 23 h na dobe wiem ze to raczej nie realne.Moj brzuszek odstaje choc juz nie tańczy jak galaretka a to jest dla mnie wielkim prywatnym sukcesem
Zakładki