Strona 35 z 41 PierwszyPierwszy ... 25 33 34 35 36 37 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 341 do 350 z 403

Wątek: Teraz ja!! czyli Nowy Rok 2006 należy do mnie:D..kto ze mną?

  1. #341
    Guest

    Domyślnie

    Dziękuje Wam za wsparcie:*słodycze to zawsze była u mnie pięta achillesowa jutro już się nie daje, bo szkoda mi tego, co straciłam..

    LuPetitki gratuluje spadku i prosze mi tam bez Snicerów ani żadnych innych

    Kaleczko, na pewno dasz rade Ty walcz ze sobą, a ja bede ze sobą i mam nadzieje, że wieczorkiem opiszemy swoje sukcesy

    Takisobiegrubasku trzymaj się i zdrowiej szybciutko..a dokarmianiem chłopakam się nie przejmuj, bo mam to samo z Przyjaciółką

    ciekawe jak nasza Ktosiulka się czuje

  2. #342
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    Hej!
    Widze, że każdą z nas powoli jakieś przeziębienie rozkłada U mnie już nieco lepiej, przynajmniej nie czuje się taka osłabiona.

    Kasiek wiem co to jest "apetyt na słodycze", ostatnie dni miałam pod tym hasłem. Mam nadzieję, że wytrzymasz, a nawet jak się podkniesz to powiesz- trudno i jedziemy dalej.

    Kaleczko trzymam kciuki, żeby żaden kryzys Cię nie dopadł! Nie daj mu się!

    Lupetitki miło, że zawitałaś. Dobrze, że już spadły te 2 kg. Teraz juz się nie dajemy żadnym obrzydliwym slodkim i tłustym słodyczom, brniemy dalej do naszych celów i wytrwamy

    U mnie wczorajszy dzień minął rewelacyjnie (nareszcie!) i tak już zostanie, postaram się wytrwać te 2 tyg do kolejnego ważenia bez grzeszków. Teraz mykam ćwiczyć i życze wam wspaniałego dnia!

  3. #343
    Guest

    Domyślnie

    u mnie już troszke lepiej apetyt na słodkie mam mniejszy...dzisiaj śpiewałam na jednym ślubie i ksiądz przed powiedział mi, że schudłam jeszcze troszke i zacznie się szkoła, więc bedzie łatwiej

    ja używam falvit i witamine C i wapń i do tej pory jak narazie choróbska mnie nie biorą
    Wy zdrowiejcie szybciutko i jedziemy z tą dietką

  4. #344
    kaleczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!

    Nie chce zapeszac, ale chyba odgonilam przeziebienie, bo nie mam juz zadnych objawow I mam nadzieje,ze u Was [podobnie. Lykajmy witaminki i nie dajmy sie jesieni, bo nie ma co ukrywac, ale gdy czlowiek zle sie czuje - niekoniecznie ma ochote jeszcze na to, by odmawiac sobie przyjemnosci.

    Dzieki za wsparcie, kryzysowi sie jeszcze nie dalam, za to mam na koncie male zwyciestwo Bylam u mojego chlopaka i jego mama przyniosla tiramisu ( Bosz! Jak ja to uwielbiam ) I co? Gdy wyszla poprosilam zeby Misio zjadl za mnie I najwazniejsze, ze nie przyszlo mi to z trudem Po prostu nie mialam na deser ochoty, nie korcilo mnie nawet zeby sprobowac Ja wiem,ze wiecej w tym SB niz mojej silnej woli, ale i tak jestem zadowolona, bo jeszcze tydzien temu pewnie zjadlabym swoja porcje i podjadala jemu Bo co jak co, ale za slodycze to dam sie pokrajac !! Tzn dalabym - jeszcze kilka dni temu

    Kasiek, ciesze sie bardzo, ze mniej Cie korci A skoro mniej Cie korci - teraz juz wszystko pojdzie suuper

    Ktosiula, gratuluje udanego i bezgrzesznego dnia !! Bankowo tak juz bedzie tez dalej, nie tylko do kolejnego wazenia, ale tez duuuzo dluuuzej

    Lupetitki, za snickersy powinnas zgarnac , ale poniewaz jestes chora, nalezy Ci wybaczyc, bo choroba jest wystarczjacym powodem do tego, aby sie chciec troche pocieszyc Dlatego zdrowiej jak najszybciej!!


    Pozdrawiam i zycze milego jutra

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  5. #345
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    Hej słońca!
    Ale tu ładnie, optymistycznie Już jestem nastawiona bojowo i nie dam się żadnym grzeszkom. Wczorajszy dzień zaliczam do udanych... tylko wieczorem zaczęłam tak rozmyślać, że tyle czasu juz walcze, a za mną dopiero połowa i tak mi się cięzko na duszy zrobiło. Na szczęście pogadałam z bojfriendem i mi to dużo pomogło. Później wyciągłam z szafy bieluśkie spodnie (których przez całe lato nie założyłam bo nie było możliwośći, żeby je zapiąć) i przymierzyłam i... zasunęłam !!! odrazu się lepiej poczułam, wiem, że nie moge tego wszystkiego zaprzepascic Dziś zdrówko już lepiej, jutro napewno nie opuszcze aerobiku będzie wycisk

    Miłego dnia, ciao!

  6. #346
    kaleczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!!

    Ale jestem padnieta, nie wiem czy chce mi sie cwiczyc. Caly dzien bylam poza domem i po prostu padam na twarz..Ech, a szosteczke na brzuszek to musze zrobic, bo to w koncu sie robi codziennie.. Moze jak sie rozruszam troche to mi checi wroca

    Bylam u rodzinki i kurnasz tyle pychot stalo na stole, ze moj brzuch nawet sie odezwal Ale powiedzialam mu, zeby sie zamknal, wypilam tylko herbatke i wytrzymalam Jedynym malym grzechem bylo skosztowanie (doslownie jeden maly gryz) jakiegos wynalazku mojej cioci - placuszkow z kurczaka, warzywek, jajek i niestety maki i majonezu, ale nie bede sobie robic wyrzutow, bo i tak naprawde niewiele dzis jadlam, wiec ta mala dawka niedobrych weglowodanow nie zniweczy moich staran

    O jeny, to juz tydzien sie konczy pierwszy Jutro sie zwaze i moze akurat bedzie co przesuwac ponizej?

    Trzymajcie kciuki zeby sie okazalo,ze jest co przesuwac Ja oczywiscie trzymam takze za Was ! W koncu musimy sie trzymac razem, prawda Dziewczyny?

    Pozdrawiam i ide pocwiczyc, bo w koncu zasne przy biurku i skonczy sie moja cala dzisiejsza aktywnosc

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #347
    Guest

    Domyślnie

    Cześć Dziewczynki

    ciesze sie, że czujecie się już lepiej..ja mam nadzieje, że nie bede chorować, bo dzisiaj zmarzłam, a moja przyjaciółka już nosem za chwilke użyje sobie witaminko, to może mnie ominie

    dietka nawet ok, ale nachodza mnie różne smaki chyba dlatego, że dawno tego nie miałam na wage nie wejde, bo nie bede się dołowac niepotrzebnie..oby wszystko wróciło do normy

  8. #348
    Guest

    Domyślnie

    Rany, dawno mnie tu nie było i już się cicho zrobiło
    ostatnio mam coraz mniej czasu żeby tu zaglądac
    dzisiaj zrobiłam rundke po mieście rano, a wieczorkiem aerobik i czuje się wykonczona
    niezły dała nam dzisiaj wycisk, ale to dobrze, bo spale moje wpadki :P
    jest coraz lepiej i najwazniesze, ze nie ciągnie mnie już tak do słodkiego

    jutro moja mama ma urodzinki i ciężko bedzie mi odmówić sobie jej torcika ale na kawałku się skończy i wlicze go w mój 1000

    a jak Wam idzie, bo coś ostatnio cicho o jakiś sukcesach tutaj

    dalej dziewczyny, bo Sylwek za pasem :P

  9. #349
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    No jak co u nas? Brniemy powolutku do celu. Mam nadzieję, że reszta ma takie samo zdanie

  10. #350
    Guest

    Domyślnie

    rany a mnie dzisiaj cała pupa boli Ktosiulka :P ale fajnie było, tylko szkoda, że tak rzadko jest ten aerobik

    dzisiaj zaliczyłam już spacerek i na obiadek zjadłam tylko zupke, bo wiem, że dzisiaj bez słodkości i czegoś mocniejszego się nie obejdzie :P postaram się zmieścić w 1000 albo minimalnie go przekroczyć

Strona 35 z 41 PierwszyPierwszy ... 25 33 34 35 36 37 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •