-
No i jestem ponownie dzisiaj
Niestety zjadlam jabluszko o 23, ale to bylo po 3 godzinnym spacerku , jakos nie moglam wytrzymac, glodna bylam, teraz popijam zielona herbatke, zebym znowu czegos nie pochlonelaWyszlo gdzies tak z dnia 1050 kcal i wiecie ja nie wiem jak to jest, ze nie jem slodyczy, no nie moge tego pojac normalnie, przeciez to niemozliwe, jesli tak sie trzymam,to teraz wierze ze moge na dietce wytrwac jeszcze dlugo dlugo:P
lean ktosiula ma racje sprobuj sie jakos przekonac do cwiczen,nie chodzi nawet o takie monotonne domowe, bo ja tez za tym nie przepadam, ale jakies takie ktore by byly dla Ciebie przyjemne....basen, jakies karate, siatka:> duzo tego wszystkiego jest.Napewno bedzie to wplywac rowniez na samopoczucie, rozpatrz taka opcje:]
Dobranoc:*
-
Wczoraj zgubiło mnie podjadanie-objadanie Około 1100 kcal, muzę jakoś odrobić te kcal z tych dwóch poprzednich nieudanych dni Skończę na 800 kcal, pójde wcześnie spac, żeby mnie już nic nie kusiło Jakiś sposób jest Wiecie co, czuję się troszkę lżejsza, jakby ubyło kolejne 0,5 kg, czyli jakbym miała już nie 50, ale 48,5 kg Możę troche potańczę w domu A na basen nikt ani nic mnie nie wyciągnie, żeby pokazywać gruby brzuch, pupę i uda Jak schudnę to może wtedy, teraz wolę ''nie rozbierać się'' Słodycze tak, czy inaczej jem. Dzis na obiad zjadłam taki mały kawałek pizzy, około 350 kcal, 6 kostek czekolady, 2 ciastka, wypiłam sok, zjadłam kanapke z wędliną. I to będzie na tyle, żeby się zmieścić w 800 kcal Muszę odbyć karę Te 300 kcal nadwyżki z dwóch dni żądają zadośćuczynienia. Jutro 900 kcal pochłonę i będzie ok, we wtorek wrócę do tysiąca Jeżeli znowu czyms się nie objem...Trzymajcie się
-
czesc wszystkim !
Ja tez chcę schudnąć i to bardzo.Przy wzroście 165cm ważę 65 kg,nie mogę na siebie juz w lustro patrzeć- nie przesadzam. Najlepiej sie czułam jak ważyłam 52 kg, nie byłam ani sucha ani gruba taka w sam raz.
Od tygodni jam 3-4 posiłki dziennie ,żadnego podjadania,ostatni posiłek 18ijuz widze efekty;brzuch mi juz tak nie wystaje chociaz mam jeszce oponkę.Nie poddam sie i wam życzę wytrwałsci.
a to maine wymiary:
Talia 74cm
W biuście 93cm
Pod biusteM 77cm
Obwód w pępku 79cm
Obwód bioder 103 cm
Obwód uda 62cm
Obwód łydki 36cm
obwod w kostce 21cm
obwód w ręce 28 cm
Pozdrawiam serdecznie; JOA
-
Ale się tu cichutko zrobiło...
Witam Cię Joan i trzymam za Ciebie kciuki Razem raźniej, więc wpadaj tu jeśli tylko będziesz miała czas.
U mnie dzień wczoraj udany, dzisiaj tez się na taki zapowiada Zaraz zabieram się do ćwiczeń
Trzymajcie się ciepło dziewczyny!
-
Też życzę Ci Joan powodzenia A z Twoją wagą, nie jest aż tak źle, są osoby, które odchudzają się z 80 kg. Ostatnie dni upływają na jedzeniu pizzy w ramach obiadu Około 400 kcal dziennie, poza tym jakies serki i owoce. tylko ta pizza Ale dziś już ostatni raz Przez ostatnie 2 dni troche przegięłam z kaloriami, jakies 1200 kcal dziennie W końcu rok szkolny, juz czuje się słaba i senna, myśle, że 1000-1200 kcal to będzie najodpowiedniejsze, najważniejsze, by nie przerodziło sie w 1300 I znów ten okropny wff Tylko tyle, że kalorie sie spala
-
Dziewczyny, gdzie Wy jesteście, takie pustki się zrobiły
-
Hej! Lean ja jakoś nie mam czasu, żeby wpadać, ale staram się chociaż raz dziennie.
Nie narzekaj tak na ten wf. Ja dzisiaj zaproponowałam, że zrobie aerobik, szybko zalatwilysmy płytki z radiowęzła i była taka super lekcja, że hej! Zmęczyłam się okrutnie, ale było warto. Do końca wytrzymało 7 osób - część się chyba znudziła a część padła :P na koniec pare seryjek na mięsnie brzucha i lało się ze mnie strumieniami. A do tego 6 zarobiłam. Było warto. Zaproponuj może coś takiego u siebie
-
Hejka! też jestem tu nowa
Powodzenia
Pozdrówki
-
Ostatnio mam tak mało czasu, że nawet na liczenia kcal nie mam czasu Ale się pilnuję I nie jem więcej niż ok 1200 kcal na dzień. Mam w szkole wf, także muszę ćwiczyć, ostatnio wróciłam z niego mokra do domu. Nie będę przesadać z dietą w czasi roku szkolnego, w końcu potrzeba wiele energii. Pozwalam sobie dosć często na coś słodkiego, ale nie tak, jak dawniej: zamiast 20 dag ciasteczek tylko 50 dag, etc. Ogólnia moja wola jest trochę silniejsza, niż 1.5 miesiąca temu. Tylko jedni mnie martwi: w ogóle nie chudnę Nawet nie muszę się ważyc, po prostu widze to po ubraniach. Nie wiem dlaczego nie spada mi waga: jestem na diecie, mam około 3 godziny intensywnego ruchu, czasem spaceruję, a tu nic.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki