-
Edytko ja tez wczoraj chodzilam z budki do budki ech ale sie obzarlam wczoraj ,a mezus pifffka mi nie scial kupic bo powiedzial ze co ja mam pic a on bedzie patryl??? hihihihihi a jak ale bylo smiechu wczoraj :P
kupilismy rybki i raczki i jeden raczek nie zyje welon(ryba) go zaatakowal i doslownie go jadl welonkow sie pozbylismy,sa piekne ale wredne nie polecam mojemu skarbowi znudzilo sie akwarium 25l i chece kupic 112l + szafke na to tylko ciekawe czy to wypali fajnie by bylo miec takie wielkie akwa nie? :P no tylko ze wszystko trzeba by kupic od nowa wieksze poprostu i pomke i roslinki i kamyszki no i rybki wiecej rybek ,zobaczymy czy to wypali
milego dnia dziubki :*
-
wpadłam powiedzieć, że już jestem
ojj ja też wczoraj jadłam i jadłam. niby w pracy byłam, ale na plenerowej imprezie zamkniętej, więc żarcia było pod dostatkiem
a potem w domu o 1 zjadłam jeszcze mój obiad
ago: a jak Twoje poranne ćwiczenia? wierzę, że już jesteś po :P
buziak :*
-
eeee. myslicie, że ago cwiczyła
ago, przeciez cąłkiem niedawno miałam okres i nie imprezowałam z długowłosymi, tylko ze swoją grupą
no to ćwiczyłaś, czy nie??? bo ja własnie kawkę czarną wypiłam, ostatnio mi bardzo smakuje taka bez mleka
-
Nie przeszkadzajcie jej, napewno ćwiczy :P albo leniwi się w łózko hihihih
-
cześć pasibrzuchu!!!!
Przestan juz skakac na tej skakance i siadaj z nami....kawe wypic bo ci ostygnie!
Co ty masz taki wilczy apetyt??Jojo cie dopadło czy co?A moze w ciązy jestes?Stawaim jednak na to pierwsze,bo jak mnie dopadało jojo to tez konsumowałam lubieżnie rzeczy których na codzien nie jem....(czyt.pasztet,parówki,itp),no a u ciebie jest tak samo.
Ja wczoraj jak szłam po ulicy to mysli kręciły mi sie wokoł Rolosa(z armi krajowej).Jeny jakie to pyszne!!!!!!No ale na szczescie daleko tam ode mnie wiec zadowoliłam sie jabłkiem jak wróciłam...drineczkiem.....i piwem Karmi(kawowym naturalnie).......
Jeny idę potworkom zrobic sniadanie bo jęczą...a mama sobie na necie siedzi
buzka i do pozniej
-
Hej
Rolini może Ago rzeczywiście zaciążona jest ?? bo gdzies sie skarzyła , że za dwoch je, oj Ago szybciutko prrzytyjesz szybciutko
Peszka to nie pisz u takich malolat jak mnie ktoś irytuje to go olewam a zresztą pisze tylko u jednych i tych samych dziewczyn, to mam spokoj od takich dziwnych osób.
A ja tam lubię twoje mądrości i chociaż czasem wstyd sie robi jak przygadasz (za dawnych czasów u Yasmin) to i tak lubię jak piszesz prawdę
Ago a ja przed chwilą zjadłam pyszną zapiekankę i to całkiem dietetyczną, bo z diety wzięta :P
napisze ci jak ją zrobisz, bo sama to niedałabyś rady , co ??
gotujesz kilo kartofelków (ja ugotowalam pokrojone w plastry), smażysz pokrojoną cebulkę, obierrasz pomidory i kroisz je w plasterki.
Na formę zaroodp. dajsz troszkę oleju, na to ugotowane ziemniaki na to cebulkę, na to pomidorki, i na wierzch znowu ziemniaczki.
Do polania : szklanka mleka, dwa jajka, łyżka mąki = wymieszać i polać zapiekankę, posypać serem i koperkiem (ja posypałam majerankiem = pychotka ). To do piekarnika na okolo pół godziny. R E W E L A C J A
może nawet TY dałabyś rady to zrobić
miłego dnia skarbusie
-
Też coś podobnego wcinam Kitola tylko jeszcze dorzucam parówki mniam
Ago gdzie się podziewasz? Godzina 10 juz prawie a tu nikt nie serwuje kawy
-
ago, gdzie jesteś, pasibrzuchu?
-
czesc Ago
pisałam do ciebie dzisiaj posta a teraz patrze a go nie ma??????
czyzbym go niewysłała??
nooo coz.Blondynka(baaardzo ciemna---prawie czarna)hahahahahahahahahahah
kiedy sie do nas przytoczysz?
-
hejka zlotka
nie wpadalam, bo bylam jakas taka wewnetrznie zla i nic mi sie nie chcialo. Czytalam Was za to i wiem wszystko na biezaco
dzisiaj juz lepiej z moim nastrojem, ale nadal nie najlepiej
chodze jakas wsciekla, wszystko mnie drazni. Kloce sie z kazdym kto mi podpadnie
dzisiaj mam wolne, bo jade wieczorem na poprawke z tej durnej informatyki, ktora to oblalam
troche sie u mnie nazmienialo
otoz tak - postanowilismy z mezem, ze sprzedajemy dom. A dlaczego? ano dlatego, ze
nie wytrzymam mieszkania w poblizu jakiejkolwiek rodziny i nie chce miec ich na glowie co drugi dzien.
nie wiem czy damy rade utrzymac taki duzy dom, a poza tym chyba nam sie nie chce wciaz w niego inwestowac i pracowac wciaz na te studnie bez dna
nie chcemy byc zwiazani z jakimkolwiek miejscem, mieszkanie zamykam na klucz i wyjezdzam kiedy chce, a dom musze zostawic pod czyjas opieka i byc na czyjejs lasce
Misiek byl u ortopedy, sa wyniki rezonansu i jest zle nie ma gwarancji, ze sie poprawi po serii laserow i rehabilitacji, jesli nie to operacja na kregoslup. Ma ucisk na rdzen kregowy i lekarz powiedzial, ze nie wiadomo czy operacja w ogole pomoze. Teraz jest pod stala opieka neurochirurga i czekamy.
W zwiazku z tym, nie wiem kto bedzie pracowal w domu. Sama nie dam sobie rady ze wszystkim, a Michal nie moze nawet dzwignac kilku kg, bo ma jakies obnizenie kregow, przepukline miedzykregowa i cos jeszcze
nom i wszystko przemawia za tym , by jednak sie wyniesc daleko stad
poza tym Mama ciagle strzela mi jakiegos focha i wkurwia mnie to maksymalnie. Nie mam juz do niej cierpliwosci. Musze sie wyniesc b zwariuje, tym samym podjelam decyzje o rezygnacji ze studiow. Jeden Michal wie jakie to obciazenie dla mnie lazic do tej szkoly z Mama. Semestr to luuzik, ale jak przychodzi sesja jestem klebkiem nerwow. Musze miliony razy wciaz tlumaczyc to samo, pocieszac, w kolko to samo. Rzygam tym.
Nommm to juz chyba wiecie dlaczego mnie nie bylo
szlag mnie trafia
i nic mi sie nie chce.
Poza jedzeniem
ale dla waszej wiadomosci łośki moje koffane przedwczoraj godzina TBC, a wczoraj godzina basenu
pochwalcie mnie
rolini:*
xixa:*
ktosiula:*
kitola:*
peszka:*
agassek:*
Ewcia;*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki