Wątek: nAGO ;]

Widze, że wszystkie tu pięnie chudną! Gratuluje! Ago :* Peszka:* Kitola:* debeściary jesteście, dajcie troche swojej silnej woli


Takie rzeczy z tą tarczyca, oby wszystko się ułożyło jak najlepiej. Ja czekam na wyniki cytologii i troszeczke wystrachana jestem.

Ago czekam na zdjęcia z weekendu ide czytac dalej te wasze elaboraty

Wiam Was kochane

Ale tu nastukałysceee ... no ale wszystko poczytalam.

Ago nie martw się tarczycą wszystko bedzie ok i gratulejszyn, ze waga leci w dol, superowo, jeszcze dodasz Weidera i bedzie git

ago: tarczyca to niefajnie mam nadzieję, że okaże się ona jedynie fałszywym alarmem kurde, jeszcze by tego brakowało... czemu jak się coś zaczyna walić, to już wszystko, co?
i to na jednego, małego biednego agolka... kurde
ale będzie dobrze :*

i trzymam kciuki za neta

zmykam :*

Czesc Ago!My to jak jakies kaleki...mnie kregi napierdzielą,ze chodzic czasami nie moge ,ciebie tarczyca złapała.......ktos jeszcze wstepuje w grono inwalidek?

dzien dobry
no i nie zrobili mi internetu
zdjec nie bedzie az do srody minimum, bo centrala im rzekomo padla
a co mnie to obchodzi? niech se ja naprawiaja, a ja mam miec internet i koniec

peszka no to faktycznie tez masz juz cos za soba. Tarczyca jest paskudna, bo rozstraja caly nasz organizm
nadczynosc i niedoczynnosc sa tak samo wredne i utrudniaja zycie. Ale mozna z tym zyc, na to sie nie umiera
nom chyba, ze guzki sie zezlosliwia.

Moja Mama miala usuwana tarczyce poltora roku temu, diagnoza brzmiala nowotwor zlosliwy z przerzutami do wezlow chlonnych. To wlasnie wtedy siedzac tam sama w Gliwicach (a tak blisko do kitolki!) umieralam ze strachu i pierwszy raz tak naprawde sie balam.
Wtedy duzo czytalam o tarczycy, bo Mama nie chciala nic wiedziec, a ja przepuszczalam do niej tylko te informacje, ktore nie zaklocily jej spokoju. Nie wiedziala, ze ktos juz jej wyliczyl czas. I dobrze, nie zaluje ze tak sie stalo, choc psycholog to zganila.

nom dobra, wracajac do tematu, moje objawy sa jednoznaczne. Zgadza sie co do joty. W piatek ide do lekarza, nie martwie sie, po co mi panika. To nie wyrok, tylko zwykle choróbsko

Rolinku ano kaleki a serio, to nie gadaj mi tu glupot, jam jest zdrowa herszt baba Ty tez

agassku zamotańcu jeden, tu sie nic nie okaze, diagnoza jest. Spoko, najwyzej schudne mam wszystkie objawy poza chudnieciem chociaz raz poczulabym sie piekna
to nie.. ja to mam farta

jarominku nie bylo Cie wczoraj, to se czytaj za kare :P
a ja dopiero dzis ponadrabiam zaleglosci, bo mam straszliwe tyły tu u Was na watkach

ktosiula cos dawno Cie nie bylo a ta waga to jakos lekko, bez zadnego nakladu pracy z mojej strony spadla wiec nie gratuluj, bom leń
silnej woli Ci nie dam, bo tez mi jej brak

kitek dzisiaj mam dla Ciebie bursztynowy kufel wg mnie jest brzydki, ale moze Tobie sie spodoba

Ago
no brzydki, ale grunt ze bursztyn
w necie widziałam identycznie zrobioną stajenkę bożonarodzeniową, tamto mi sie podobało
ech, kocham burszstynki

peszka wiesz, masz rację, kazdy kilogram to złazi ze mnie strasznie wolno, a wraca z prędkością światła
ech, tylko dlaczego to jest takie niesprawiedliwe
ty jesteś troszkę niższa ode mnie, wazysz bardzo podobnie a figure masz taka fajną ??
pamiętam ten wypracowany brzuszek, ładne nogi , ramiona
a ja nawet przy wadze 62 kg to niefajna byłam, niefajna
ale nie zazdroszczę ci, to wynik twoich naprawdę cięzkich treningów, ja nie umiem sie zmusić do takiej aktywności. NO i mam za swoje
głlupia Kitola

dobra, pomarudziłam i mogę sobie iść dalej

Wiesz aniu to chyba zalezy czy masz ciezkie kosci czy lekkie ja mam lekkie tak wiec mam troche tego tluszczyku

Zamieszczone przez pipuchna

Wiesz aniu to chyba zalezy czy masz ciezkie kosci czy lekkie ja mam lekkie tak wiec mam troche tego tluszczyku

ejjj a co to za maniery!? a gdzie "dzień dobry wspaniala Edytko"




Kitola maruda, Kitola maruda :P
bylas juz w kibelku? na bank... ffuujj

czołem baby!
Juz nie będę marudziła o chorobach bo rzeczywiscie cos wykracze.ZDROWE JESTESMY I JUŻ!!!!!
Co do kosci to ja mam chyba ciężkie....bo mimo ze chudłam naprawde duzo....nie miałam juz boczków,galaretowtego brzucha to minimum ważyłam 70 kg....(no tak ale ja przecież bycza jestem 185cm).To gdybym wazyła 48 to wyglądałabym jak chora........
Przestałam sie wczoraj odchudzac bo nie mam juz sił.Moze jak przestane myslec o dietach to schudne?Bo czy wiecej mysle o tym co moge a czego nie automatycznie konczy sie to tym ze wpierdzielam jak dziki osioł.....a tak byc nie powinno
Dobra baby!Zapraszam na kawe....dziś z miodem,zeby nie popasc w rutyne....

Rolini

(no tak ale ja przecież bycza jestem 185cm).To gdybym wazyła 48 to wyglądałabym jak chora........

rolinku ty byś przy wadze 48 kg to już w ogóle nie wyglądała

nie piłam kawy z miodem
zaraz spróbuję

miłego wypoczywania od diety
ja na razie pełna enegii jestem do dietkowania, wychodzi mi to jak nigdy w życiu, chociaż nie chudnę