ooooczywiiiiiscie
trza bylo glosniej nic nie slyszalam
i to jeszcze nie koniec na dzis - zaraz zjem arbuza
Troche sie pogubilam ale jeżyk sliczny ten gofr to wygladal na pyszny nie mowiac o kawusi i komplemencik z rana(lae zeby nie bylo ze sie podlizuje)fajniutka z Ciebie kobitka
o jaki słodki jeżyk cudo
i fajnie, że sobie poszliście na kawkę. ja muszę wyciągnąć Pawła też, znam takie fajne miejsce w Poznaniu, ogródek, więc muszę się pospieszyć, póki jest ciepło
przepraszam, że ostatnio tak rzadko bywam, ale jakoś... jest tyle innych rzeczy do robienia... czytam w miarę regularnie, ale już nie mam czasu, żeby coś napisać
i dobrze, że Misiek już w normalnym stanie dzisiaj już poszedł do pracy? faceci jak są chorzy, to już tak porządnie
ale przy tym są tacy bezbronni :P Paweł tylko raz tak był chory... nie pamiętam, żeby chory był mój tata, Radkowi się zdarza, ale też rzadko i nie aż tak silne choróbska
miłego dnia życzę :*
hejo
ładne były te ciastka Mmmmmm :P
ja takz koleżanką w Sopocie jadłam ona kawę ja herbatkę i do tego każda ciacho i sobie gadałyśmy. raz siedziałyśmy tak z 2,5h
co do kcal to ja SE zjadlam wczoraj 2000kcal nie wiem jak ja to zrobiłam a Ty? hehe kcal lecą, no cóż :P
jakie robisz ćwiczenia na uda?????
buziaki, miłego dnia!!
Trzeba żyć, a nie istnieć!
cześć laska
Hej Ago
Ten jezyk jest sliczniutki, a twoj Borys na niego nie szczekal? Moj Misiek jak zobaczyl kiedys jeza, to tak go obszczekal, ze biedaczyna przez godzine nie ruszyl sie z miejsca, taki byl wystraszony
Kobieto ty to sobie dogadzasz, rurki z kremem (wprawdzie nie zjedzone, ale sam pomysl ... mniam) ciasteczka, goferki, kawusia... wypisz wymaluj kopenhaska jak sie patrzy
A ja wczoraj zaszalalam i zjadlam sobie batonika fitnes, w końcu niedziela byla co nie?
Pogoda dalej do bani i mó humor tez, beznadziejna jestem w taka pogode, nic mi sie nie chce ...
No i chwale Cie za cwiczenia, w końcu Ci to obiecałam :P
Buźka
Czesc..
jeny!ale tu czytania...nie wiem kiedy ja to wszytsko przeczytam!Ago stara ziomalico!wpadłam ogłosic ci wszem i....ze juz przybyłam z wygnania!!!!!
Opalona,objedzona ijeszcze nie gotowa na odchudzanie.
Od czwartku...bo jutro jade do kumpeli i ma mi zrobic sernik.....
hej kociaro mała
tak lubisz kotki, a ja ci chciałam przyjemność zrobić
to dla ciebie , kilka kotków
no to by było na tyle, jutro zasypię cię kolejną porcją
Kociaki to mozna fotografowac bez konca. Moje pociechy to jedna z wiekszych dla mnie inspiracji do robienia zdjec.
Zakładki