i jak sped rodzinny wypadl?
hej kochane
wpadam raz na ruski rok, wiem wiem..
powiem Wam, ze ostatnio nie mam ochoty na pisanie na forum, nawet rzadziej podczytuje co sie dzieje na innych watkach.. jakos lenia mam takiego i nie bardzo checi do siedzenia przed kompem
juz Wam pisalam, ze jak w pracy siedze 8 godzin, to mnie od kompa odrzuca i nawet nie zagladam wieczorami..
w pracy z kolei nie chce wchodzic na dieta.pl, bo po co zaraz wszyscy maja wiedziec, ze wiecznie sie odchudzam :P
u mnie w porzadku, chodze sobie do pracy, staram sie pozytywnie myslec i zbieram sie wewnetrznie do tego tak zwanego "odchudzania" :P pffff
srednio mi to wychodzi, choc ostatnio zoladek mi swiruje i rzeczywiscie mniej jem na wadze jednak nie ma odzwierciedlenia, wiec co ja tu bede sie chwaluic, skoro nie ma czym
jak juz wiecie w ubieglym tygodniu chyba bylam u kitoli
srednia przyjemnosc to byla, ale dalam rade
w ogole przezycie to bylo niesamowicie trudne, pamietajcie, ze ona wciaz ma barana na glowie mysle, ze nie musze nic wiecej dodawac
a pojechalam do tej cholery nic jej nie mowiac, bo gdybym powiedziala, zaraz zalozylaby pantalony uciskajace, wyprostowala wlosy, ogolilaby sie a nawet umyla (moglam ja jednak uprzedzic :P)
Zamieszczone przez noemcia
noemcia, a nie przyszlo Ci do glowy, ze ja po tym spotkaniu nie moge dojsc do siebie
to wcale nie bylo takie latwe, wierz mi
corsi sped rodzinny mial byc jutro, ale nie robie, bo sa upaly. Jak zaczne piec ciasta i miecho, umrzemy z goraczki. Nikt nie bedzie chcial jesc, siedziec za stolem i zero przyjemnosci. Przeloze impreze na za 2-3 tygodnie, bo za tydzien mam 3 dniowe szkolenie
a Ty? zebralas sie w sobie? ostatnio jak bylam u Ciebie, kiepsko bylo z Twoja kondycja psychiczna..
juemku malo czasu.. to tez fakt. Staram sie cos na podworku robic, na razie mam lpastwisko zamiast ogrodu, wiec musze nad tym popracowac. Duzo czasu spedzam u rodzicow. Nie lubie byc sama, a jak nie ma M. (a nie ma go czesto) zamykam drzwi i wio do rodzinki
carrrisma :***
agasior nie bede komentowac Twoich zapedow dzialkowych :P bo to bylo dawno i nieprawda ale podczytalam u Ciebie, ze wrocilas do owsianki i w ogole czerwiec jest Twoj
Trzymam kciuki
glodna jestem, ide zrobic sobie sniadanko, zaraz Was poodwiedzam
Nie dziwie sie kofana ze masz juz dosc koma ale 2-3 razyze jak w pracy siedze 8 godzin, to mnie od kompa odrzuca i nawet nie zagladam wieczorami..
w tygodniu mozesz zrobic dla nas wyjatek :P :P :P
Patrzcie ja niech stracepostaram sie zrobic wyjatek niech strace
No wiesz ty co tylko w naszym towarzystwie mozesz zyskac a nie stracic :P :P
widać blisko masz rodzinkę ja też jak bym blisko mieszkała siedziałabym cały czas u mamy tam mi najlepiej....
Cześć Piękna
nie dziwię się, że w pracy nie wchodzisz na dietę, bo ja też bym nie wchodziła chyba
ale w domu to byś mogła się trochę poświęcić :P
co do wagi... jak mniej jesz, to prędzej czy później pojawią się efekty nie martw się
dzięki za kciuki :*
miłego weekendu
kurde, ago, to taik jak ja jak pracuje po 14 godzin 4 dni pod rząd, to nie mam sił na dietę
hej Ago
jak bylo u Kitoli? opowiadaj opowiadaj
a u mnie juz lepiej
Zakładki