wiecie co? ja nie wiedzialam, ze Wy takie zlosliwe jestescie wydry
jak mozecie we mnie watpic, co?
oczywiscie, ze biegalam... raz jeden, bo sie rozchorowalam ale to juz nie moja wina..
wczoraj sie zalatwilam porzadnie, poszlam wieczorem do przychodni i .. dostalam ponad tydzien zwolnienia wcale go nie chcialam, bo juz ostatnio troche pochorowalam. Chyba przelazlo z kitoli na mnie, zdecydwanie za duzo z nia gadam :P
xix Ty szyderco jeden Ty! i Ty przeciwko mnie?
tiska to bieganie bylo boskie, a miesnie mnie tak bolaly na drugi dzien, ze po schodach wchodzac przezywalam katusze
roleczko hehehehehhehe wiesz co? ja na stadion to tez bym nie poszla, bo to srednia przyjemnosc po zwirze latac, a w lesie bosko ptaki spiewaja, pachnie lasem.. no.. co ja Ci tu bede gadac
juemku nom, staraj sie ja zachecac do takich wojazy bedziesz miala przyjemne z pozytecznym, a i Tobie i malej wyjdzie na zdrowie
kitek bez komentarza <foch>
julcyś Ciebie tez zachecam, chociaz Ty na basen chodzisz, a dla mnie basen to srednia przyjemnosc
agassku ano tak, Misiek moze biegac, on juz od kilku m-cy trenuje 1-2 razy w tygodniu, no i kazda niedziela zajeta bo na mecze jezdzi jednym slowem do zdrowia wrocil, ale kregoslup odzywa mu sie dosc czesto.
Hehehehe czytalam, ze Cie Pablo na dlugo zostawil, a Ty sie wsciekasz na wszystko i wszystkich
noemcia bo widzisz.. u mnie to wszystko pikne jest :P nawet jaszczurki
carrrisma zabija mnie tempo w jakim chudniesz super Ci idzie - podziel sie mobilizacja i silna wola
kurde, jak mnie kaszel meczy no masakra
lekarz dal mi jakis ohydny syrop, po ktorym mam cofke (chyba z cebuli). Smierdzi mi to.. fujj
dzisiaj wieczor w domu, byla u mnie mama, troche popaplalysmy. I wiecie co mi powiedziala? ze musze isc do wizazysty i zmienic swoj image
tak, tak.. tak mi powiedziala
no super, chyba bardzo zle jest ze mna, nie ma co
Zakładki