hahhahahahhahahhahhahhahahahhakitola: te Twoje historie... strasznie mi przypominają mojego kumpla, który udusił królika kawałkiem buraka, a kanarka chciał miotłą wyjąć zza szafy i go tam zagniótł
nieśmieszne to, ale mały był. i też nie chciał
przepraszam, wstrętna jestem, ja kocham, ba! ubóstwiam zwierzęta, ale jakos tak strasznie smiesznie to brzmi
oj agowa faktycznie fucha jak diabli, sprzątanie po kocie mnie przerasta zapach jest powalający to ja już wolę z łopatą łazić za Borysem
Zakładki