:* i po burzy?
ja zawsze się boję jak jestem poza domem :P bo w blokach tp wiem, ze RACZEJ nie będzie nic groźnego :P
eh mam adz., ze fotki kiedyś będą buziak :*
:* i po burzy?
ja zawsze się boję jak jestem poza domem :P bo w blokach tp wiem, ze RACZEJ nie będzie nic groźnego :P
eh mam adz., ze fotki kiedyś będą buziak :*
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Hej
ja sei burzy nie boję, o ile jestem w domu z Adamem, bo inaczej to strasznie sie boje
Agassek , ja własnie tych sosów z Knorra nie cierpię nie zjem salatki z takim czymś
moją sama przyprawiam, nie daję soli, daję cebule i czosnek granulowane, oregano, bazylie, i polewam olejem lnianym albo oliwą z oliwek. mOwię ci : PYCHA
Rany jaka ja jestem śpiąca
paznokiec mi sie złamał
akurat dzisiaj musiał
milego wiecozra i słodkich snow
ago: ja kiedyś nie lubiłam oliwek, teraz lubię. fetę i oliwki najbardziej (to co najbardziej kaloryczne :P ), ale wybieram cebulę :P
a wiesz, że sałatki greckie w Grecji są gorsze niże te nasze :P
tzn. dla nas. poza tym oni jakieś takie ubogie je mają, a ich oliwki są obleśne. twarde, z pestkami i smakują jakby były zepsute :P tzn. na Rodos tak było, w Grecji nie jadłam chyba...
a burzy to się raczej nie boję... ale w zeszłym roku byłam pod namiotem (na spływie) jak była straszna burza wtedy się bałam. i jeszcze raz bałam sie, jak mój brat wracał na skuterze do domu a była straszna burza i bardzo lało
miłego dnia życzę i idę dalej :P
Ja sie boje burzy ale tylko mocnej :P a tak poza tym to uwielbiam stac w oknie gdy sie blyska lubie patrzec na te blyskawice ,sa piekne :P :P :P
YYyy, ja też wywalam zawsze oliwki A fe!
A sosy wolę takie ala Kitolka Żadnego glutaminianu sodu i innych benzoesanów, w ogóle tego nie jem, ani kostek żadnych ani zup w proszku itd. Oprócz oliwy do sałat fajny jest też ocet balsamiczny w niewielkich ilościach.
A burze, lubię bardzo, lubię słuchać burzy i padającego deszczu, jak jest ciepło, to lubię na deszczu stać. Ale lubię takie letni deszcz, nie taką ponurą chlapę jesienną :P
Ja popijam kawkę, więc Ago musiała już wstać, żeby mi ją zrobić
Gdzie ta kawa? U mnie mleczko się skończyło, więc czekam aż mi ktos zaserwuje.
Fajnie, że burza u Was była, bo mnie taka duchota, tak gorąco i ani kropleki deszczu. Przydało by się, żeby tak porządnie przylało, ale najlepiej wtedy, jak nie będę miała w planie wyjścia z domu
Ago u Alegny wkleiłaś swoje zdjęcie z wesela to co tu dziewczynom kit wciskasz hyhyhy
Hehe, ale zaraz zlot u mnie bdzie na wątku
Ktosiulko, Ago tu u siebie wrzuciła dwie fotki, z czego ostała się chyba tylko jedna. A czeka chyba na pozostałe, które ktoś ma jej dać
Ja wiem, ja wiem specjalnie to napisałam, żeby się dziewczyny zleciały zobaczyć co to za foto
ekhm.. ekhm.. ktosiula czy Ty masz na myśli to zdjęcie, które wkleiłam u alegny wczoraj w odniesieniu do jej avatarka osszzz Ty niech no ja Cie dorwę to tak w doope nastukam, że łoo matko
nohrmalnie zaraz do tej kawy Ci czegos dosypię
qrde nie moge posiedzieć z Wami teraz, nie poodwiedzam Was więc w tym momencie, bo mam Mamę na włościach
ale obiecuję wpadnę później i poplotkujemy
aa i widzę, że burza nie dla Was straszna, jak męskie ramie pod bokiem
ja śmiertelnie boję sie tych piorunów, bez względu czy Misiek jest w domu, i czy ja mam dach nad głową. Mieszkam w domku jednorodzinnym i nie mamy odgromu, więc zapiera mi dech ilekroć zaczyna się błyskać. Kiedys jak byłam mała na moich oczach piorun strzelił w pomieszczenie gospodarcze sąsiada paliło się jak domek z kart
dobra spadam, bo Mama mnie goni
Na to nie wpadłam KtosiulaZamieszczone przez ago
Zakładki