-
Kitolka ja tez Cie bardzo lubie
wiesz on juz ma dosyc tej pracy nawet wolnego nie dostanie wiem ze chce nam dac wszystko i zebysmy nie glodowaly ,masz racje cos kosztem czegos,ja tez nie pracuje ,rowniez czekam az mala podrosnie,
niewiem co sie ze mna dzieje,moze utrata kg tak dziala na moja psyche??? ze wyolbrzymiam wszystko?czasami tak sie czuje jakbym juz go nudzila,jakbym wszystkich nudzila nawet gdy stalam wczoraj rozebrana (bylo cholernie goraco) spojrzal na mnie i sie odwrocil do komputera spowrotem a zawsze nawet jak nie mial ochoty to sie przytulil chociaz nie rozmawia ze mna,chociaz moglby czasami cos powiedziec
fajnie ze twoj maz znalazl sobie fuche ,chociaz wspolczuje ,widywania o 22 wiem cos o tym
-
Pipuchna nie smuc sie, widzisz czasem tak sie to układa, zmeczenie robi swoje Ty jesteś z mala w domu wiec czeksz zeb twój mąz przyszedl, zeby pogadać z kims poopowiadac troche, a twój mąz po prostu jest zmęczony i do szczęścia potrzeba mu np tylko obejzec TV i iść spać.
Świetnie Cie rozumie, bo ja tez czasem mam zal do mjego męża ze tak malo ze mną rozmawia, ja mu paplam o pracy o klientach no o wszystkim, a on czasem burknie tylko "daj mi choc w spokoju obejzec te cholerne wiadomości" i tez jest mi przykro, bo czuje sie wtedy jak piate kolo u wozu, i taka niekochana i wogóle jest mi źle, no ale czasem tak to jest.
Przypomne ci tylko, że niedawno dostałas śliczne butki na koturnie od męzusia i chyba spodnie tak cos mi sie wydaje, widzisz on tez lubi sprawiac Ci przyjemnośc, no i jak pieknie pisalaś jak bywa o Ciebie zazdrosny. Pomysl sobie ze ma zly dzien i do jutra mu przejdzie, zobaczysz
mam nadzieje ze teraz troszke inaczej na to spojzysz, wiem wiem co chcesz powiedziec, dobrze sie komus doradza, ale uwiez wszystko bedzie dobrze i uszy do góry
-
-
Nusia zdjęć nie dostalam, a skrzynka zapelniona tylko w 18% no nie wiem co jest.
Chcialm sie Ciebie zapytac czy to zdjecie co mi poslalaś za pierwszym razem przy statku nie bylo robione przypadkiem nad Soliną?
-
Pipuchna no nie smuć się już, on mogł mieć zly dzien, i sam sobie nie mógł znaleźć miejsca,albo był na coś zły i dlatego nei chciał cie przytulić ?? Albo ma jakieś kłopoty i nie chce ci o nich mówić ?? Bardzo mi przykro z tego powodu, ale uwierz mi, że on na pewno cię dalej kocha i pożada. Tylko pamiętaj o makijażu, w domu nie nos dresu tylko sukienkę, no chyba ze ty preferujesz na golasa latac córcia lata bez majtek i mamusia też
Ja nie mogę tak sobie ganiac bez ubrania naawet wieczorem, bo teściowie często przechodzą przez naszą część (przejście jest wspólne). A kiedyś teściowa nam wlazła do pokoju (tam gdzie jest komputer męża) i szybko uciekła, na drugi dzien trochę mi było glupio, ale ani ona ani ja słowa nie poweidzialysmy na ten temat teraz pamięta o pukaniu
Będzie dobrze, tylko pamiętaj o tym żebyś to ty się dobrze czuła w swoim ciele, żebyś czuła się atrakcyjna, to i on to też będzie widział i czuł
-
Jaromina chyba wiem dlaczego nie dostałąś zdjęć Nusi, ona jak wysyła to do wszystkich naraz, i niektóre systemy traktują to jako łancuszki, albo spam i od razu odrzucają wiadomość.
-
Moze
Cholera nie moge sie doczekac kiedy bede miec net na nowym mieszkaniu, wcześniej mieszkalam u teściow i tam mialam stale łacze ale odmówilismy i tak to sie porobilo ze na starym miejscy juz nie mamy , a na nowym jeszcze nie mamy I niestety nie prędko bedziemy chyba mieli,
-
Dziekuje dziewczyny jestescie naprawde kochane kitolka ja latam nago ale wieczorem a w domciu chodze czasami w sukience a tak to w krotkich spodenkach,pamietam o makijazu ,jestem pachnaca itd. wiem ze to tylko przejsciowy okres i wczesniej tez tak bylo ale naprawde czasami nie mam juz sily
U nas tesciowa tez puka a ponad to jeszcze mowi ze wchodzi i szwagier tez pare razy sie nacieli na scenke wiec wola juz nie ryzykowac
dziekuje jeszcze raz poprawilyscie mi troche humorek
-
Pipuchna cieszę się ze chociaż trochę ci się humor poprawił
To ja ci jeszcze opowiem małą historyjkę, już ją opowiadałam Agniesi ale wam tez powiem. Nie wiem tylko czemu wszyscy się z niej śmieją, ja byłam wtedy ciut wkurzona.
W zeszłym roku jakbyliśmy nad morzem, to jeszcze karmiłam Kubę piersią. Siadałam sobie za parawanem idawałm mu mleczko. Któregoś razu uciekł do dzieci, to poleciałam za nim i chciałam sobie z mamuskami trochę pogadać. Ale one nie chciały, obracały się tyłem, nie zwracały na mnei uwagi, w ogóle widać było że chcą abym sobie poszła. To sobie poszłam, co będe z głupimi babami dyskutować. Zabrałam Kubę i wróciliśmy na ręcznik. I wtedy mi Adam mówi - schowaj sobie tego cycka.
ja patrze, a tu cały cycek na wierzchu (a duże miałam przy karmieniu, bardzo duże). Musiały sobie te kobiety pomyślec że jakaś pomylona jestem i cycka opalam,albo coś w tym stylu.
Idiotycznei się czułam, już więcej do nich nie podchodziłam, a i patrzałam co chwilę czy wszystko mam na miejscu
-
wiesz mialam podobna sytuacje tyle ze ja malej nie karmilam,tylko jak juz wracalismy to ja obmylam we wodzie ,ja patrze a tu caly cycek mi sie wysunal ,ale w pore to zauwazylam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki