Strona 166 z 235 PierwszyPierwszy ... 66 116 156 164 165 166 167 168 176 216 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,651 do 1,660 z 2349

Wątek: PROSZĘ O WSPARCIE - młode mamy i nie tylko

  1. #1651
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    coś ty wczoraj zrobiła? Wstydź się.
    ale teraz powiem ci, że czasami to przez to, że mamy dosyć diety, odchudzania. juz ci kiedyś pisałam,że trzeba sobie zrobić od czasu do czasu odpoczynek od diety. Mówię o takim obrzarstwie jak twoje wczorajsze. Tylko nie przeciągaj go dłużej

  2. #1652
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hej Nusia może masz rację, że to było zmęczenie dietą, ale nie bój się tak szybko sie nie pojawi, ja jakos tak dziwnie wczoraj jadłam, na niczym mi nie zależało, tak sobie jadłam i jadłam, bez celu i bezmyslnie.

    Na razie bedzie grzecznie

    I obiecuję sobie jeść w miarę normalnie, a nie prawie nic, bo potem to konczy sie obżarstwem, albo waga nie chce iść w dół jak się je 500 kalorii.

  3. #1653
    pipuchna Guest

    Domyślnie


  4. #1654
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Pipuchna co sie stało ?? czemu płaczesz ??

  5. #1655
    nusia5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    pipuchna - co się dzieje?

  6. #1656
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    niewiem tak poprostu wszystko mnie przerasta niechodzi tu o diete

  7. #1657
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Pipuchna wyżal się, wyrzuc wszystko co ci leży na sercu , będzie lepiej

  8. #1658
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    wiem e dzis czy jutro bedzie lepiej ale co z tego jak nikt nie widzi tego co robie ,jak sie staram,kazdy widzi tylko siebie,czasami mam ochote uciec,odejsc od tego wszystkiego,ale to byloby tchorzostwo,nie moge tak ,wiem ze jest zmeczony po pracy itd dlatego do niczego go nie zmuszam,jestem dobra, nie wrzeszcze,nie wiem co robic zeby on wreszcie na mnie spojrzal inaczej tak jak kiedys

  9. #1659
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    przepraszam ze was zanudzam

  10. #1660
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Pipuchna nikogo nie zanudzasz jest mi przykro że jest ci źle ,bo bardzo cię lubię (na tyle na ile można lubić prawie nieznajomą osobę), ale mamy tyle wspólnego

    Wiesz, mi się wydaje ze twoj mąż cię zauważa, ale sama kiedyś pisałas że jest zmeczony, wraca tak późno z pracy że idzie od razu spać. On się tak stara dla ciebie i córci, żeby wam niczego nie brakowało przeciez on na pewno wolałby ten czas wam poświęcić zamiast się zaharowywać. Sprobuj to zrozumieć, mam tak samo, mój tez niczego nie zauważa, nei docenia moich wysiłkow. A w dodatku w przyszłym tygodniu zaczyna mu się fucha (świetnie płatna) i potrwa do naszego wyjazdu nad morze. Czyli będę go widziała tylko późnymi wieczorami (po 22) i w weekendy. A Kuba wcale
    Nie chce mi się żyć jak o tym pomyśle, że sama będę z Kubą tyle czasu, tu piękne lato o on w pracy a my w domu

    Ale staram się go zrozumiec, teraz ja nie zarabiam nic, bo korków w wakacje nie ma, na siłę pracy nie chcę szukać, poczekam az Kuba odrobinę podrośnie. A z czegoś życ trzeba, i dużo fajnych rzeczy bym chciała. Coś kosztem czegoś, a poza tym wiem że nawet jakbym zarabiała 5000 miesięcznie, to on i tak by wziął tą fuche.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •