Wiem, że łatwo mi to mówić, ale nie załamuj się... to straszne co się stało i cholernie niesprawiedliwe w takich chwilach każdego nachodzą wątpliwości co do sensu wszystkiego... Nie mówiąc już o rzeczach tak prozaicznych jak dieta. Bo co by nie mówić.. . dieta i jej trzymanie, w prównaniu z tym co się stało, jest tak cholernie prozaiczna... Jednak spróbuj ją trzymać, ale jeśli czasem nie starczy ci sił i dobrej woli - nie załamuj się. Nikt nie jest idealny :*