Witam! Kobiety, czemu rozpoczynacie taką smakowitą dyskusję? Już z pół roku nie miałam w ustach takiej kaszki, bo to mój nałóg po prostu, a tu teraz łup! czytam i mi się przypomniało Ja uwielbiam wszystkie mleczne i mleczno-ryżowe, siostrzeńcowi wyżerałam jak był młodszy Z malinkami......mmmmm........pychunia .....
Ja nawet taką na sucho lubiłam łyżeczką wyjadać, bo tak fajna mordoklejka I tak mi się od razu przypomniało - mleczko w proszku, też na sucho, albo z wodą, ale takie bardzo gęste. Mniam, mniam Produkt zakazany
Marlenko, jeśli owsianki nie jadłaś to zjedz koniecznie. Pycha! A jaka sycąca. Ja robię taką ( śniadanie, 250 kcal.): szklanka mleka 0,5 % (70kcal.), pół szklanki wody + 8 łyżek płatków (180kcal). Do tego cynamon i zdrowe śniadanie gotowe. Czasem daję mniej płatków i wtedy dorzucam np. jabłko, albo gruszkę suszoną czy śliwkę. A jeszcze bardzo dobre ( i gęste) jest jak się doda łyżkę budyniu ( najfajniej wygląda czekoladowy) wymieszanego z zimnym mlekiem. Miód też się nadaje, ale ja akurat słodko nie lubię. Sok też może być, albo syrop. Są też dżemy bez cukru, bardzo niskokaloryczne, do tego łyżeczka jogurtu naturalnego i super deser.
Więcej na ten temat nie piszę, bo aż zgłodniałam Zaraz zejdę na dół i się rzucę na lodówkę.
A tak mi się jeszcze przypomniało - dynia kosztuje 65 gr za kilogram. Przynajmniej w Warszawie i przynajmniej w MarcPolu. A więc towar po prostu ekskluzywny
A ogólnie to tydzień całkiem niezły, pomijając wczorajszy 1200 Bułeczkę ciemną z ziarnem zjadłam na kolację w ilości sztuk dwie Skrajnie jestem łakoma...
Reszta bezzmianowo, na korektywie nawet tak bardzo nie zdychałam. Ale jak my się rozciągaliśmy... no po prostu czułam się jak człowiek guma, do szpagatu brakowało mi tylko jakieś 90 cm
Idę poczytać pościki.
Marlenko, zdjęcie widziałam - bardzo z ciebie ładna dziewczynka A jak jeszcze będziesz miała te swoje wymarzone 55 to już po prostu laska de beska
Buźka!