No to jestem i JA Mogę sie przyłączyć? Narazie wprawdzie marzy mi się, żeby dojść poniżej 70 a później będę starać się jeszcze zrzucić aż do ukochanych 60kg.

Na diecie jestem od poniedziałku zeszłego tygodnia - nie jem pieczywa, makaronów, ziemniaków, za to dużo warzyw, ryby, mięsko z kurczaka, indyka i nabiał (z którym też nie przesadzam). Staram sie zmieścić w 1000 kcal choć przyznam szczerze, że są dni, kiedy zjadam 700 - 800. Do tego codziennie ćwiczę z DVD a od października areobik 2x w tygodniu.

Powiem szczerze, że nie mam pojęcia ile ważyłam przed rozpoczęciem diety. Bałam się wejść na wagę, żeby się nie podłamać. Napewno było powyżej 75. Zapowiedziałam sobie, że zważę się pod koniec przyszłego tygodnia. Zobaczymy, co wtedy zobaczę.

A teraz coś o mnie: mam 19 lat, jestem w klasie maturalnej (w 1-szej niestety nie zdałam z powodu depresji), mam roczną psicę łobuzicę , kochającego chłopaka, z którym jestem już 3 lata, wspaniałą mamę (38 lat), która odchudza się razem ze mną, aha i zapomniałam dodać, że mierzę 173 cm

Ale się rozpisałam... Mam nadzieję, że nie zanudziłam