Ja zostałam pominieta w sposób brutalny
Serek zółty tez za mną chodzi ja nie wiem co w nim jest chyba jakis srodek uzaleznający
Mało z tego mam tez dostep do wiejskiego białego sera i z tą pokusą tez mam problem ale wkoncu "dieta uszlachetnia" przynajmniej odkrywam w soebie potencjały jak dotąd nie odkryte silenj woli,jak juz mam cos zjesc jem ale nie obżeram sie bez opamietania juz nie i z tego jestm bardzo dumna...

Co do stereotypu grubasa zgadzam sie ze niestey taki panuje niestey wiekszosc otyłuch ludzi sami wypracowali sobie taką opnie Jednak nie mozemy uogólniac i naszczescie coraz wiecej z odchudzających sie ludzi zmienia tryb zycia na bardziej aktywny a sposób zywienia na zdrowy!!!!!