-
no i jak Laluniaaa?
przypominam ż eu mnie na topicu sa już zdjecia z Gali
a co do Walentynek...
udały się ładnie
Rafcio mój :*
ehhh;
a ja kcal nie licze zobazymy jakie sa efekty w sobotę
mam nadzieję ż eDOBRE <waga w dół poszła sobie >
-
Asinka3,
byłam u Ciebie i przecież nawet koment zostawiłam
widziałam już, widziałam
klusi@,
ej, no rolada, klopsiki? a co to? i mnie nie zaprosiłaś, wszystko tak sama? ładne kwiatki Tak to chyba kilogramki będą sie trzymać rączkami i nóżkami, jak Ty dla ciałka takie zarełko dostarczasz
mam nadzieję, ze dziś lepiej
Moja randka, no nie ma co chłopak się popisał, dostałam długaśną czerwoną różę i rafaello (ale trafił,no,ale w jego oczach to ja jestem chodzącym ideałem)) w restauracji proponował ciasteczka,lody i takie tam różne cudeńka, ale wypiłam tylko capuccino i lamke czerwonego wina, i tak przesiedziałam 4h, chodził taki fajny pan w tej restauracji i rozdawał czekoladki serduszka, ale tylko dla pań, przyniosłam dla mamy
Wiecie wszystko dobrze,fajny chłopak,ale jakoś wyleciały mi te motylki z brzucha co miałam przez weekend albo poprostu to taka reakcja obronna, ja nigdy nie byłam z nikim tak na serio, tzn "na właśnosć" zawsze było tak luźno, a On by mnie chciał "na własność" właśnie.Więc albo to moja wina, albo jednak brakuje iskierek, tylko,ze wcześniej były
Połozyłam sie spac o północy,a o 2:30 babcia zrobiła pobudkę, mieszka w domku jednorodzinnym i usłyszała, ze ktoś jej chodzi po piętrze,psy ja obudziły bo usłyszały,miała wiecej szczęscia niz rozumu,goscia złapali,ale co mu mogą? Policja zupełnie sie nie spisała A facet szedł na zywioł, dobrze,że babcia mogła zamknać jedne drzwi i nie dostał się do niej,bo nie wiadomo co by było .... ehhhh takze pospałam dzis 2,5h
Dieta w najlepszym porządku,a nawet nie bardzo w ładzie, bo za mało, ale juz wyrównuję! lece po jabuszko na drugie sniadanko i gotować rosołek
-
co tutaj teraz trzeba się 10 tysiecy razy logować, głupio teraz
-
Taki mały sukces, następny. Wytrzymałam dzielnie cały dzień. Do tego zaliczyłam dentystę. Jestem z siebie dumna..
Tylko jeszcze niema efektów wizualnych. Z tego nic nie zauważyłam. Ale na wagę mogę wejść dopiero w poniedziałek rano...
Pozdrawiam
Walczcie dzielnie
Agusia
-
hej, gdzie sie wszyscy podziewają?
wczoraj zaszalałam troszkę z kcal, ale wszystko kontrolowane i w granicach normy dziś staram sie bardziej niż wczoraj
-
Czesc lalunia niom jakos ostatnio ucichło tutaj........ pewnie wszyscy pochudli i nas olali .... albo wrecz przeciwnie tak przytyli ze tez juz nie chce z nami walczyc o zmniejszenie kilogramów....
-
no wracać mi tu szybko, bo ja dzisiaj 2200 kcal zjadłam, rany boskie, nie wiem jak to sie stało!
ale moje zapotrzebowanie to 2300
jutro jestem grzeczniusia to taki jednorazowy wypad
-
Halo kobiety!
Halo grupa wsparcia!!
Rzeczywiście, czemu Was nie ma na forum.
Ja dzisiaj byłam dzielna. Tylko końcówka dnia o mały włos mogła się skończyć katastrofą objedzenia. Nie wiem jakim cudem jej uniknęłam, ale Panu Bogu dziękuję. Już widziałam furę żarcia przed sobą i moją zadowoloną minę jak to wszystko pochłaniam. Dosłownie w drodze do lodówki przypomniałam sobie jaki trud włożyłam w dzisiejszy dzień, aby nie zjeść za dużo. I w ostatniej chwili opamiętałam się. Boję się, że nadejdzie taki dzień, że nie opamiętam się w porę i kiedyś załamię się tym.
Papatki
Agusia
-
no to jestem i ja... córka marnotrawna... ech Widze Laluniaa, ze Ty teraz wzorowa dietowiczka <przyjmijmy, ze nie zauwazyłam tych 2200 :P > nie to co u mnie... ech...
i nawet musiałam się troche pocofać na tym Twoim wątku bo mnie sprawa Romea zaciekawiła
i widze, ze już mnie przegoniłas... matko! kiedy Ty to zrobiłaś??
KONIEC!
juz się nie dam tak łatwo!
gorzej z tym, ze jade do babci na weekend, ale co tam... i tak się nie dam!
a w poniedziałek raniutko wracam wreszcie do Krakowa i wtedy to juz wogóle się nie dam
normalnie nie wierze... nigdy bym nie podejrezwała, ze ta laseczka, którą trzebabyło tyle razy wołać... tak mnie zmobilizuje
Ciumek za to ;*
-
venus,
to dobrze, ze się opanowałaś, bede brać z Ciebie przykła, tylko co zrobić, jeżeli zacznie sie jesć juz od rana?
buraczqu kosiany,
no i gdzie byłas, zostawiłaś mnie normalnie!
e tam,od razu przegoniłam, ja stąpam po cienkim lodzie wiesz
miałam 2 słbsze dni, ale to pewnie dlatego, ze wcześniej jadłam po 300kcal (nie dało rady wiecej) organizm sobie to odebrał, to nic! Jeszcze nie straciłam kontroli, będzie dobrze
A Ty tu melduj sie częsciej!
No, a z tym Romeem (jak to się odmienia ) to teraz mam cieżki orzech do zgryzienia chłopak sie zauroczył, a ja nie wiem czego chcę ehhhh
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki