-
Asinka: nie wyobrażałam sobie Ciebie jako Bójki głupolu
tylko poprostu miałam avatarek przed oczkami, bo tylko to widziałam
a z tego co mówłaś, że jesteś przewodniczącą szkoły i tak w ogóle się udzielasz to takiego małego Qjonka sobie wyobrażałam :P
z 71 zaczynałaś... to ładnie i tak schudłaś
ja myślałam, że od 65 zaczynałaś już dawno dawno temu 
nie martw się, mi od początku września chyba kilogram się przybrał
a dwa miesiące niby na diecie byłam
<czubek>
na zdjęciach, to ja się dobrze maskuję
też nie wiem jak to możliwe, że ja na 15oo w niezłym tempie zjechałam 11 kilo, ale taka prawda
moze sobie ładnie metabolizm podkręciałam
pilnowałam wtedy tego rowerka
a teraz zapał mi się skończył
-
BUjka przez U bez kreski
:P
tak to jest z polonistkami

hehe
no ładnie mnie za kujona :P:P
za menela chyba 
hehe
Czubku jeden maskujący się
ale ja chcę widzieć ze chudnę a nie że waga stoi i stoi jak głupia
wkurza mnie to a cieszy jak widze że wskazówka choć trochę drgnęła...
to tak buduje... a jak fajnie by było zobaczyć na wwadze znów kilo mniej 
<marzyciel...>
hmm a ten rowerek...
no niby mam w domu stacjonarny ale codziennie rano 30min ja pierdziele
nie wiem czy dałabym radę, tz. no chyba bym dała tylko wtedy w niektóre dni musiałabym wstawać chyba o 5.30
a to mi się nie uśmiecha zbytnio.... 
Madyiara----> jeszcze poczekam do soboty i zadecudyję
poza tym jak pisałam chyba już w sobotę imprezka to tam torchę się zje to może metabolizm się rozkręci troszkę...?
a poza tym musze schudnąć bo pod koniec stycznie półmetek... 
heh a najlepsze jest to że jutro muszę dać znać czy idę sama czy z osobą towarzyszącą...
masakra, a ja wiem ile się pozmienia do końca stycznia...?

ale chyba napisze że z osobą towarzyszącą 
będę musiała na chamca najwyżej kogoś wytrzasnąć
-
Asinka: chciałabym zauważyć, ze napisałam Bujka przez "u", ale potem w pod Twoim wpływem zmieniłam na "ó"
bo pomyślałam, że bardziej się znasz na rzeczy
ja teraz tez olałam rowerek, bo prawie codziennie na 8 popieprzam, więc i tak musze wstawać o 6 
ale to żadne wytłumaczenie, bo leń jestem i tyle 
trzeba zacząć coś ze sobą robić. od następnego czwartku zaczyna się mój aqua aerobic 
powiedz, że idziesz z kimś. zawsze fajniej isć z kimś, nawet jak to nie bedzie Twój men :d
ja bym na pewno kogoś wzięła, jakbym była sama
-
wybaczcie, ze Was zaniedbuje, ale nie chciałabym żeby brak motywacji udzielił się i Wam
pare dni dobrze, i nadrabiam zaległosci
Dziś jest dobrze! i tego sie trzymam
byłoby dobrze, gdyby chociaż moja waga sie nie zmieniała, ale ja tyję
niedługo, jak sie nie opamiętam dojdę do wagi startowej
a wtedy to bym się chyba "pocieła"
Cały czas myślałam, co to 3 kg wiecej, przecież to nie 17kg
potem było 5kg, a teraz jest już z 10kg!
Nie po to tyle nad sobą pracowałam, aby teraz to zaprzepaścić!!!
-
noemcia, gratuluję!!!
wyobraź sobie jak bardzo Ci zazdroszcze
bo nawet miałam jakieś 2 kg mniej,a teraz chyba 10kg więcej
Trzymam kciuki i Cię gonię Kochana...
-
no to się bierz i mnie goń
zresztą, nie ważyłam się tylko tak zmieniłam, może jest mniej, może więcej...kupię sobie wagę i sprawdzę co i jak
no ale po miesiącu coś musiało spać pewnie
trzymaj się
-
Agassi- bo w sumie już sama nie wiem jak się pisze, ale chyba Bójka :/ w sumie nie wiem w sumie to może być nazwa własna i można pisać nawet przez U otwarte 
dobra nevermind :F
zmęczona jestem
padam na twarz...
a jeszcze się francuskiego uczyć musze 
-
Asinka: dobra, dobra :P
koniec kłótni
a Bójka pisze się przeż Ó
przed chwilą sprawdziłam
nie było rozmowy
jestem już po śniadanku
płatki cheerios i serek danio szarlotka pycha 
lalunia: to ile teraz ważysz? ja też przytyłam
przez ostatni miesiąc jeden kilo 
a niby cały czas się odchudzałam :P
noemcia: ważysz się na oko?
dobra jesteś :P
a po ciuchach widzisz różnicę?
nie kupuj wagi, bo będziesz na niej pół dnia spędzała :P
a moja jest taka potworna, bo piszczy jak się ją włącza i wszyscy w domu słyszą jak się ważę
(a dom mam duży, więc wyobraźcie sobie co to za dźwięk :P )
trzymajcie się ciepło :*
miłego dnia
-
agassi ja mieszkam w mieszkanie firmowym z moim chlopakiem...wiec nasze miesztkanie to na pierwszym pitrze a na parterze biuro...i na parterze jest waga...wiec codziennie rano szybciej wstaje, jak jeszcze nikogo w firmie nie ma i biegam na wage...a teraz rano jest ciemno jeszcze i po ciemku na nia wlaze zeby nikt nie widzial( gdyby ktos wczesnije do pracy przyjehal)
nio i mi sie wdomku tez przytylo-1-2 kg...nio...
asinka Bojka nieziemska jestes
lalunia co tam?? wpadlas w rytm??
noemcia dobrze ze nie masz manii wazenia
na uczelni bylam...kanapke wzielam ze soba ale taaaka glodna bylam jeszcze ale nic nie zjadalam
teraz zupka porowa...pycha
-
no to widzę że nareszcie nam się udaje !!!!!
BĘDZIEMY DZIELNE DZIEWCZĘTA, PRAWDA?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki