-
asinka tego chyba nikt nie lubi...ale na tym swiecie jakos tak to jest...ale wiesz ja z perspektywy czysu mysle z6e dobrze ze kiedys ktos tam mnie zostawil...po latach wybyczylam i wrecz zrozumialam...ai tylko dlatego ze zycie nie zawsze uklada sie tak jak chcialam jestem dzis tu gdzie jestem i z Nim...warto bylo wtedy poplakac...i mam nadzieje ze i u Ciebie czarny scenarieusz nabierze kolorow!!dalas rade z ta nauka??
lalunia chore to prawda?" jestem zla to sie najem, zdenerwowana zjem, smutna tez jedzonko pomoze" i tylko na sekunde i potm ta wscieklosc po co ja jadlam i tak to nic nie pomoglo...pomaga zastanowienie sie-na ile sytuacja sie zmieni gdy cos zjem...
a dzis jadlam na sniadanko-jogurt naturalny wymieszany z owocowaym i do tego platki owsiane i otreby pszennne...na obiad bedzie surowka: czerwona fasola, salata, pomidory, ogorek,papryka, ser feta bazylia i ocet balsamico-mniam...
a wczoraj mialam tyle energii po tej dawce bialka ze az sie sama dziwilam...a waga dzis 70.6 wiec schudlam 1.8 kg w ciagu dwoch dni...czy Wy tez az tam gromadzicie wode czasem??
-
ehh... ja krótko dziś...
czy dałam radę----->? muszę chyba nie mam wyboru...
jeszcze dziś korki z anglika i sprawdzian ;(
Jezuuu...! spać!!!!!!!! spałam dziś nie całe 5,5h
super.......
i do tego jestem gruba
i znów zaczynam zajadać smutki.......
-
no Asinka, bo zaraz ja Ci natrzaskam :P a nie lepiej to odreagować ćwiczeniami?
-
nie mam sił sypiam po 5-6 h
-
ja też po tyle sypiam...
-
tak tyllko ja jeszcze chodze na dwa kursy (tańca+ angielski) , ceramikę, zajęcia z psychologi, jeszcze ma dojść łacina, chcę iść na zajęcia z aktorstwa
a i jeszcze babka z polaka mnie na zajęcia dziennikarskie chce wpisać.... :/
a przydało by się czasem też spać...
i pouczyć się i zadanie zrobić
i wyjść gdzieś ....
wkórzać mnie to wszystko zaczyna i zaczynam powoli już wszystko olewać do teog głodna jestem
zjadłam już pół słoika ogórków pół bułki pizzowej,
trochę surówki i kubek herbaty
i co?
dalej bym jadła
-
nie za dużo na siebie bierzesz???
-
I wczoraj juz później wytrwałam
no i na dziś limit wyczerpałam, nie jest najgorzej !
jak ja przetrwam?
byle do rana
madyiara,
dzięki za przepisy, przy najbliższej okazji wypróbuję!
ja nie wiem czy to woda, czy co ale waga skacze! a teraz to się boje wagi normalnie bo jestem przed @, a po co sie dołować
Asinka,
no faktycznie Ty to kobieta wszechstronna jesteś. kiedy masz czas jeśc? Przy takim rozkładzie dnia, to powinnaś mieć tallie osy! Choć ja też ciężko znajduję czas dla siebie, to właśnie moze takie są później efekty, ze jadam jak zapaśnik sumo, raz dziennie, aż do bólu brzucha! A to bardz złe!!!! I już nad tym pracuję!
Pocieszcie się, ze ja też mało sypiam, chodzę spać koło północy (a zanim zasne!) a wstaje o 5:00. ehhhhh ciężkie życie
noemcia,
Ty to byś wszystkim trzaskała przemocą nic nie zdołasz, tylko dobrym słowem i gestem
Buźka
-
no to sie trzymaj juz dzisiaj
a co do trzaskania...ja to taka bojowa dziewczyna jestem
-
ojej jakie wszystkie padniete!!! to i ja sie pouzalam troche...
jestem tez padnieta mimo iz wiecej niz Wy spie-pilnuje juz snu nawet(cool co licze bialka kalorie i sen ) i spie min 7 godz tak do 8ha...i jestem padnieta...a co mnie meczy??ß studia (dojezdzam 1.5ha w jedna strone) i praca( mimo iz kocham ja to czasem niedobrze mi myslac o kloejnaj godz aerobicu...) I do tego moj man-bo chce byc taka przykladna pania domu tez-ugotowane i posprzatane i zakupy...no i liczenie bialek i kalorii i planowanie jedzenia i siedzenie na forum-tez czas(jakze przyjemny...i meczy mnie ,mysl jak tu zrobic zeby znow z kasa sobie poradzic i miec jeszcze jakas przyjemnosc....
ale sie rozgadalam...
A dzis-88g bialka i 1230 kcal....czuje ze zycie...ide troche prawa sie pouczyc zaraz...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki