pipuchna bo niektórzy jednak nie wolą szkieletów, a my właśnie na takich trafiłyśmy mój mi ciągle powtarza że ja jestem dla niego najsexowniejsza że jemu się baaaardzo podoba to, że tu czy tam jest więcej ale jeśli mnie kocha to nie rzuci gdy schudnę, co?
zresztą jak się poznawaliśmy to ważyłam jeszcze mniej niż teraz, a teraz jestem w 1/3 odchudzania... u mnie po prostu tego nie widać produkuję się od dwóch miesięcy z dietami, ćwiczeniami, czekam aż coś powie, że schudłam czy coś, a on do mnie że kocha mój tłuszczyk ehhhhh